W każdym trzeba, tylko tak jak już pisałem, chciałem się dowiedzieć ile wydasz jak już wymienisz ramę, amortyzator i zsumujesz to co już wydałeś na Kjuba plus inne wydatki na ulepszanie. Ale dajmy juz spokój bo zaczyna się robić epopeja.Bart pisze:Czy myślisz, że po 10.000 km nie trzeba by było w takim nic wymienić ?corrado1111 pisze:czasem nie taniej by było kupić rower za 6 tysi od razu
To tylko Tobie się tak wydaje. My tam wiemy swojeBart pisze:Ludzie !!!
Ja tylko zmieniłem napęd !!!
.../
Mam Ci policzy tylko ulepszenia, czy wymiany z konieczności też ?corrado1111 pisze:W każdym trzeba, tylko tak jak już pisałem, chciałem się dowiedzieć ile wydasz jak już wymienisz ramę, amortyzator i zsumujesz to co już wydałeś na Kjuba plus inne wydatki na ulepszanie. Ale dajmy juz spokój bo zaczyna się robić epopeja.Bart pisze:Czy myślisz, że po 10.000 km nie trzeba by było w takim nic wymienić ?corrado1111 pisze:czasem nie taniej by było kupić rower za 6 tysi od razu
No jak już chcesz to policz cenę Kjuba, jego ulepszeń i ceny ramy i amortyzatora o których myślisz.Bart pisze:Mam Ci policzy tylko ulepszenia, czy wymiany z konieczności też ?corrado1111 pisze:W każdym trzeba, tylko tak jak już pisałem, chciałem się dowiedzieć ile wydasz jak już wymienisz ramę, amortyzator i zsumujesz to co już wydałeś na Kjuba plus inne wydatki na ulepszanie. Ale dajmy juz spokój bo zaczyna się robić epopeja.Bart pisze:Czy myślisz, że po 10.000 km nie trzeba by było w takim nic wymienić ?corrado1111 pisze:czasem nie taniej by było kupić rower za 6 tysi od razu
Adamello pisze:Retromen dział jest akurat taki, że można. Te właściwe retro są w odpowiednim miejscu tu na forum, choć przesunąłbym górną granicę tak do roku 1997-1998.
Jestem za !!!!!!!
Lubię sobie polatać na retro, ale na takim na cantach i sztywnym widle. Wtedy czuję to "coś". I raczej po całości zgodnie ze sztuką - a nie rama z 1990, kokpit thomsona i 27 biegów z Vbrejkami...
Trafiony zatopiony
Akurat ty w OBSRYWANIU jesteś poziom MASTER PiotrzePiotr pisze: hm sam to kiedyś już pisałem i powtarzam za kolegą, nie pasuje to wy. .. . . . lepić babki w piaskownicy, po co obsrywać kogoś bezsesownie, natłuc posty ? okazać swoją frustracje, do psychiatry !
Napęd przetestowany. He he, w sumie tak. Wiem co kiedy było wymieniane. Od dziś o każdej pierdole będę tu pisał.Retromen pisze:Taki dziennik żec by można
Jeżeli te wszystkie zmiany zrobiłbym zaraz po zakupie to takie wyliczenie miałoby sens.corrado1111 pisze:A co z tym wyliczeniem?
Nie do końca.corrado1111 pisze:Czyli jednak miałem rację.
No i w planach rama i amor jak pisałeś, do ramy dojdą duperele bo tak już jest. Czyli te 6 tez pęknie spokojnie, wiem że od razu się nie ma, tylko o to pytałem. I na tym zakończmy ten elaborat:)Bart pisze:Dałem za rower w 2015 roku 3000 zł. Kupiłem nowy napęd kompletny za 850 zł.
Kross Level 7.0 2018 na takim samym osprzęcie kosztuje teraz 4500 zł.
Oj tam oj tamRetromen pisze:I tak mnie nikt nie przebije dałem za szosę meride 2200zł wpompowałem z 5-6tysięcy a rower warty max 3.5 tys...
Dlatego ma taką wartość sentymentalną.Retromen pisze:A rower poniemiecki ale chociaż z miasta Łodzi pochodzi hehe
Bart pisze:Ten rower to nawet nie była średnia półkacorrado1111 pisze: Celowo kupiłem rower ze średniej półki.
Raczej jeden z najsłabszych modeli.
hit00r II pisze:Konkurencja dawała mniej za te pieniądze.Bart pisze:Ten rower to nawet nie była średnia półkacorrado1111 pisze: Celowo kupiłem rower ze średniej półki.
Raczej jeden z najsłabszych modeli.
Dla mnie 3000 zł to średnia półka.
Nie poczekasz na zdjęcia nowego koszyka na bidon ?focker pisze:U mnie miarka się przebrała. Naprawdę szkoda mi czasu na czytanie dziennika o klockach i każdych innych srockach do jakiejś wielkoseryjnej nowizny. To jest forum dyskusyjne dotyczące rowerów starych - lub chociaż cokolwiek wartościowych. Szanujmy swój czas. Pierwszy raz dodaję temat do ignorowanych.
