Witajcie Koledzy,
Jako, że zima trwa to taki troszkę robię przegląd sprzętu i zakupiłem taki oto mostek amortyzowany jak na foto.
U siebie w rowerze mam amor powietrzno-olejowy ROND WP, ale on ma taką charakterystykę pracy, że ugina się dopiero przy większych nierównościach, a jak mniejsze dziury, to po jeździe ręce bolą...
Czy taki mostek spełni dobrze swoją funkcję i jakie on ma medium amortyzujące - sprężynę, elastomer?
Co można w nim regulować - np. tłumienie?
No i czy to w miarę ok część pod względem jakościowym, czy bardzie chińczyk??
Napiszcie proszę jakieś swoje uwagi na temat tego czegoś:) <żebym wiedział czy to jednak montować w rowerze>- bo ja nigdy czegoś takiego nie miałem i nie mam zdania wyrobionego...

POZDRAWIAM WAS

Mostek jest dobrej firmy ale działanie jego jest straszne. Kierownica ucieka jakby w dół i nie jest warte to zachodu. Jedyny warty polecenia to Girvin z elastomerem, który ugina się kilka milimetrów i amortyzuje drgania. Ten który masz jest fajny ale jak leży na półce.

Jeden Girvin wisi na Allecośtam za 79 zeta.

miałem podobny mostek mocowany na A-hed i faktycznie skok może i był ale faktycznie kierownica ucieka w dół i to takie dziwne uczucie jak by ci mostek strzelił

A ten Girvin z allegro to nie jest jakiś trup zjeżdżony? Czy tylko taka patyna z użytkowania?? :D:D

Wszystkie Girviny to trupy, elastomery mają twarde i nie nadają się do jazdy, poza tym przy jego wadze . . . .to strzelanie sobie w kolano i tak nie będzie działać.

to może należy wymienić taki elastomer w starym Girvinie ?

Trochę ogólnie słaby pomysł pchać taki mostek jak masz już amortyzator, dokładasz wagi a działanie Girvina i tak nie jest na tyle odczuwalne żeby to było komfortowe.

Kup sobie porządne chwyty, im grubsze tym mniej piją w dłonie. Poza tym, może warto przenieść większą część swojego ciężaru na tyłek poprzez podniesienie przodu roweru. Pokombinuj z mostkiem lub kierownicą. Miałem taki problem kiedyś w czasie jazdy na starym rowerze i przerobiłem w nim 3 różne mostki. Gdy już wszystko było ok, to sprzedałem rower... :)

Polecam piankowe chwyty Ritchey WSC. Mistrzostwo świata jeśli chodzi o tłumienie drobnych wibracji - i nie ślizgają się na kierownicy.