Witam,
Wczoraj wieczorem skończyłem mój kolejny rower. Przejął graty, które miały początkowo iść do Tech By Trade z innego projektu. Ogólnie cały plan z tamtym rowerem się sypnął na chwilę obecną i został odłożony na dość odległą przyszłość.
Marin był zbudowany z dwoma podstawowymi zasadami:
-NON SHIMANO bike
-części jak najmniej pospolite (żadnego flite, syncrosa, onzy...)
Konkretny opis wrzucę niebawem a na razie tylko jedna fotka tak na zachętę.
#6
No dobra.
Rama Marin Limited Edition. W sumie rurki nic specjalnego - zwykła Tange, rozmiar wg Marina 17.5" ale waga ramy 2072g więc nawet znośnie. Kolor fajny bo taki lekko tytanowy i może się z takowymi mylić.
Najważniejsze jest to że cholera wie co to w zasadzie za model. Zdecydowanie "limited edition" bo tak na szybko nic nie można o nim znaleźć (google podsyła tylko jakieś szosówki marina z tą nazwą). To daje pewne pole do popisu i stworzenie fury na dość dowolnym osprzęcie. Ja wybrałem praktcznie pełną grupę sachs'a new success. Dla mnie XT, LX itp STXy moga w zasadzie nie istnieć. "Przerabiam" dośc spore tego ilości i nie powodują u mnie ani odrobinki zachwytu. Po prostu nie lubię czegoś co można bez większych problemów zdobyć. Potrzebujesz korbę XT 737?-wycieczka na porządne targowisko ze złomem lub odwiedziny kilku handlarzy w okolicach Krotoszyna/Milicza i jest. Ostatecznie trochę czujnego polowania na allegro.
Chciałem mieć Suntour'a ale z tym już dużo gorzej. Od czasu do czasu coś ustrzeliłem ale o porządne RD było ciężko. Natomast ten Sachcs spadł mi z nieba z całym takim jednym rowerem i nie zamierzam się z nim rozstawać. Co w nim fajnego? Ano to że mało kto to ma
Widać zaleciałości z szosowego sprzętu, mocno chromowane części, dośc toporne, piekielnie ciężkie ale inne niż wszystkie wokół. Piasty pięknie się toczą, RD wygląda jak szosowa, FD cholernie lekka i ze śmiesznym zamykaniem, korby od Sugino (jakieś 15lat temu miałem takie w Boulderze jak już zajechałem LXa) no i te śmieszne manetki z blokadami.
Grupa jest w zasadzie pełna poza hamulcami - dałem tektro z turkusowymi świecidełkami bo akurat miałem i pasowały. Jakby co wiem gdzie się po BR New Success zgłosić.
Widelec-ano tu cudów nie ma-po prostu mag 21 ale w dość ładnym stanie i pod kolor.
Mostek Titec Titanium (ten z Tech by Trade), kiera ta sama, siodło do kompletu od Bontragera w takim fajnym szaro-metalicznym odcieniu. Tylko sztyca to jakiś padaczkowy Kalloy, ale na razie nie mam pomysłu na coś pasującego w odpowiednim kolorze i najlepiej z setbackiem.
Obręcze Mavic 117 SUP CD. Ten CD to jednak przy mavicu niewypał jest/był. Koła po przebiegu ok 500km, a tylna felga popękana troszkę przy każdym nyplu. Szprychy lekko naciągnięte więc aż dziw bierze. Oczywiście nie jest to większy problem, bo katował tego nie będę, ale niesmak jednak pozostaje. Opony Smoke/Dart nówki, ale druty.
Koszyk na bidon w sumie nie wiem co to-troche podobny do Ringle H20, ale jednak inny. Miałem dać ewentualnie Minoura Dura Cage w fajnym kolorze ramy, ale zapodałem turkusa by rower ożywić.
Jazda....hm zrobiłem już na nim całe 300m koło domu. Skręca chętnie jak F16 przy prędkości bojowej. Nie wiem czy to zasługa mostka 120mm (zazwyczaj montuje <110), czy strasznie miękkiej mieszanki Panaracera ale jest dziwnie. Kąt widelca nie jest jakiś tam tragiczny i chyba nie w tym przyczyna. Sam widelec daje komfort porównywalny do carbona w mojej szosówce, ale niech już zostanie. Może w terenie się rozhula.
Hamulce to jakaś porażka w ustawieniu. Chyba godzinę przy nich straciłem a i tak po wyjechaniu od razu obróciło mi jeden klocek. Trzeba na chama dowalić te śruby od klocków bo wszystko kręci się w kółko na tych okrągłych ramionach
Pedzie na razie takie na sztukę. Będę musiał wrzucić chyba jedne z cranków bo wszystkie buty mam w tym systemie a w noskach nie zamierzam się tłuc.
To na razie tyle. Czekam na konkretną krytykę i polemikę
Rama Marin Limited Edition. W sumie rurki nic specjalnego - zwykła Tange, rozmiar wg Marina 17.5" ale waga ramy 2072g więc nawet znośnie. Kolor fajny bo taki lekko tytanowy i może się z takowymi mylić.
Najważniejsze jest to że cholera wie co to w zasadzie za model. Zdecydowanie "limited edition" bo tak na szybko nic nie można o nim znaleźć (google podsyła tylko jakieś szosówki marina z tą nazwą). To daje pewne pole do popisu i stworzenie fury na dość dowolnym osprzęcie. Ja wybrałem praktcznie pełną grupę sachs'a new success. Dla mnie XT, LX itp STXy moga w zasadzie nie istnieć. "Przerabiam" dośc spore tego ilości i nie powodują u mnie ani odrobinki zachwytu. Po prostu nie lubię czegoś co można bez większych problemów zdobyć. Potrzebujesz korbę XT 737?-wycieczka na porządne targowisko ze złomem lub odwiedziny kilku handlarzy w okolicach Krotoszyna/Milicza i jest. Ostatecznie trochę czujnego polowania na allegro.
Chciałem mieć Suntour'a ale z tym już dużo gorzej. Od czasu do czasu coś ustrzeliłem ale o porządne RD było ciężko. Natomast ten Sachcs spadł mi z nieba z całym takim jednym rowerem i nie zamierzam się z nim rozstawać. Co w nim fajnego? Ano to że mało kto to ma
Widać zaleciałości z szosowego sprzętu, mocno chromowane części, dośc toporne, piekielnie ciężkie ale inne niż wszystkie wokół. Piasty pięknie się toczą, RD wygląda jak szosowa, FD cholernie lekka i ze śmiesznym zamykaniem, korby od Sugino (jakieś 15lat temu miałem takie w Boulderze jak już zajechałem LXa) no i te śmieszne manetki z blokadami.
Grupa jest w zasadzie pełna poza hamulcami - dałem tektro z turkusowymi świecidełkami bo akurat miałem i pasowały. Jakby co wiem gdzie się po BR New Success zgłosić.
Widelec-ano tu cudów nie ma-po prostu mag 21 ale w dość ładnym stanie i pod kolor.
Mostek Titec Titanium (ten z Tech by Trade), kiera ta sama, siodło do kompletu od Bontragera w takim fajnym szaro-metalicznym odcieniu. Tylko sztyca to jakiś padaczkowy Kalloy, ale na razie nie mam pomysłu na coś pasującego w odpowiednim kolorze i najlepiej z setbackiem.
Obręcze Mavic 117 SUP CD. Ten CD to jednak przy mavicu niewypał jest/był. Koła po przebiegu ok 500km, a tylna felga popękana troszkę przy każdym nyplu. Szprychy lekko naciągnięte więc aż dziw bierze. Oczywiście nie jest to większy problem, bo katował tego nie będę, ale niesmak jednak pozostaje. Opony Smoke/Dart nówki, ale druty.
Koszyk na bidon w sumie nie wiem co to-troche podobny do Ringle H20, ale jednak inny. Miałem dać ewentualnie Minoura Dura Cage w fajnym kolorze ramy, ale zapodałem turkusa by rower ożywić.
Jazda....hm zrobiłem już na nim całe 300m koło domu. Skręca chętnie jak F16 przy prędkości bojowej. Nie wiem czy to zasługa mostka 120mm (zazwyczaj montuje <110), czy strasznie miękkiej mieszanki Panaracera ale jest dziwnie. Kąt widelca nie jest jakiś tam tragiczny i chyba nie w tym przyczyna. Sam widelec daje komfort porównywalny do carbona w mojej szosówce, ale niech już zostanie. Może w terenie się rozhula.
Hamulce to jakaś porażka w ustawieniu. Chyba godzinę przy nich straciłem a i tak po wyjechaniu od razu obróciło mi jeden klocek. Trzeba na chama dowalić te śruby od klocków bo wszystko kręci się w kółko na tych okrągłych ramionach
Pedzie na razie takie na sztukę. Będę musiał wrzucić chyba jedne z cranków bo wszystkie buty mam w tym systemie a w noskach nie zamierzam się tłuc.
To na razie tyle. Czekam na konkretną krytykę i polemikę
Ostatnio zmieniony 2011-04-04, 07:47 przez Adamello, łącznie zmieniany 1 raz.
#7
Te hamulce to pogoń, to nie ma prawa hamować w ogóle. To raz.
Dwa: titan look na rurkach tange jest bardzo ok. Mam dwie takie ramy, i bardzo je lubię.
Trzy: sachs new success to piękna grupa, moim zdaniem piękniejsza nawet, niż suntour xc pro.
Cztery: nie myślałeś o sztywnym widelcu, też w tym kolorze? Titan look bardzo optycznie odchudza rowery, one się takie filigranowe stają, taki widelec by to zamknął ładnie.
Jaki jest tam diameter sztycy, tak przy okazji? Pytam, bo chce wiedzieć, czy to ten sam set rur, co moje hoppy...
Dwa: titan look na rurkach tange jest bardzo ok. Mam dwie takie ramy, i bardzo je lubię.
Trzy: sachs new success to piękna grupa, moim zdaniem piękniejsza nawet, niż suntour xc pro.
Cztery: nie myślałeś o sztywnym widelcu, też w tym kolorze? Titan look bardzo optycznie odchudza rowery, one się takie filigranowe stają, taki widelec by to zamknął ładnie.
Jaki jest tam diameter sztycy, tak przy okazji? Pytam, bo chce wiedzieć, czy to ten sam set rur, co moje hoppy...
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/
#8
bardzo mi się podoba to, że te niebieskie błyskotki wyglądają jakby były z tego roweru - świetnie komponują się z logiem New Succesa
Osprzęt rzadki i ciekawy, jedynie te gripy z blokadkami za diabła mnie nie przekonują Raz, ze do grpiów to ja w ogóle jesten na nie, dwa, że o tych blokadkach to legendy krążą... ciekaw jestem jak Ty po dłuższym użytkowaniu je ocenisz
Swoją drogą grupa działa w jakimś standardowym systemie (2:1), czy jest kompatybilna tylko w obrębie Sachsa?
Korba to sugino-sugino, czy była przez Sachsa firmowana?
A rama... cóż - bywało że firmy wypuszczały modele pozakatalogowe, dostępne jedynie dla pracowników sieci dystrybucji lub przygotowywane sygnowane specjalnie dla jakiegoś odbiorcy Tego w katalogach nie było, więc i info ciężko znaleźć Może to jeden z takich przypadków?
Osprzęt rzadki i ciekawy, jedynie te gripy z blokadkami za diabła mnie nie przekonują Raz, ze do grpiów to ja w ogóle jesten na nie, dwa, że o tych blokadkach to legendy krążą... ciekaw jestem jak Ty po dłuższym użytkowaniu je ocenisz
Swoją drogą grupa działa w jakimś standardowym systemie (2:1), czy jest kompatybilna tylko w obrębie Sachsa?
Korba to sugino-sugino, czy była przez Sachsa firmowana?
A rama... cóż - bywało że firmy wypuszczały modele pozakatalogowe, dostępne jedynie dla pracowników sieci dystrybucji lub przygotowywane sygnowane specjalnie dla jakiegoś odbiorcy Tego w katalogach nie było, więc i info ciężko znaleźć Może to jeden z takich przypadków?
#9
Sztyca jest wg Marina 27.0 (oryginał taki był, w innych marinach też tak miałem), ale ten Kalloy jest 27.2 i tez wchodzi bez problemu na szczęście.
Korba jest Sachs by Sugino podobnie jak było dla Ritchey'a robione.
Korba jest Sachs by Sugino podobnie jak było dla Ritchey'a robione.
#10
fajny.
hamulce rzeczywiście są cienkie, też zauważyłem tą przypadłość, że klocek przekręca się wraz z ruchem zatrzymywanego koła więc dobre dla dziewczyna tylko ;)
co do koszyczka to ciekawy okaz. to jest jednoelementowy czy dwuczęściowy? W Minoura Dura Cage po jednym włożeniu i wyjęciu bidonu zeszła już anoda, takie mam wspomnienia :/
piasty i tylna zmieniarka po prostu są śliczne!
hamulce rzeczywiście są cienkie, też zauważyłem tą przypadłość, że klocek przekręca się wraz z ruchem zatrzymywanego koła więc dobre dla dziewczyna tylko ;)
co do koszyczka to ciekawy okaz. to jest jednoelementowy czy dwuczęściowy? W Minoura Dura Cage po jednym włożeniu i wyjęciu bidonu zeszła już anoda, takie mam wspomnienia :/
piasty i tylna zmieniarka po prostu są śliczne!
#11
ciekawe dla kogo Sugino NIE robilo korb;)
toporna, ale ciekawie wygladajaca kaseta, spotykalem sie z podobnymi, ale byly juz pokryte rudym nalotem;)
czy suport tez pochodzi z zestawu? jesli tak to co to za konstrukcja?
piasty sa oparte na lozyskach cardridge?, a bebenek? - to jakas kopia shimano podobnie przykrecana przez tulejowa srube czy jakis inny wynalazek?
toporna, ale ciekawie wygladajaca kaseta, spotykalem sie z podobnymi, ale byly juz pokryte rudym nalotem;)
czy suport tez pochodzi z zestawu? jesli tak to co to za konstrukcja?
piasty sa oparte na lozyskach cardridge?, a bebenek? - to jakas kopia shimano podobnie przykrecana przez tulejowa srube czy jakis inny wynalazek?
#12
Jak na zwykłe Tange butted jest bardzo lekka bo rama bouldera (19c-c,tange double butted) waży 2,43 i nawet na tange prestige widziałem cięższe.
#13
27,0 - w swoim Palisadesie też tak miałem....
nawet kiedy ją kupowałem to sprzedawca twierdził że ramy robione na Tange MTB niczym poza designem się między sobą nie różnią (a było to wtedy spectrum kilku modeli z osprzętami od acery po lx-a)
docent, a nie 19'5" c/c?
nawet kiedy ją kupowałem to sprzedawca twierdził że ramy robione na Tange MTB niczym poza designem się między sobą nie różnią (a było to wtedy spectrum kilku modeli z osprzętami od acery po lx-a)
docent, a nie 19'5" c/c?
#14
Osprzęt Sachsa zdecydowanie dodaje uroku. Rzadkość zupełnie jak Campa tylko lepiej działa Myślę że hamulce Sachsa byłyby ładnym dopełnieniem.
#16
jako kontrargument mógłbym napisać że katalogowo robili 14-16-18-19,5-21....docent pisze:Scott katalogowo robił 16-17,5-19-20,5 wiec o jakie 19,5 chodzi?
fakt faktem - rozmiarówki sie zmieniały w zależności od rocznika, czego pod uwagę nie wziąłem i 19" też występowało Swoją drogą który rocznik?
#19
W katalogu 91 jest chyba pomyłka bo w 89,90,92,94 jest 19 wiec jest mało prawdopodobne aby w 91 zmienili rozmiary.W 92 r zastąpiono 18 i 21 -17,5 i 20,5.
#20
mylisz się, nie bierzesz pod uwagę, ze właśnie lata od 89 do 92 to były lata zmian, poszukiwań i wprowadzania rok rocznie nowej geometrii!docent pisze:W katalogu 91 jest chyba pomyłka bo w 89,90,92,94 jest 19 wiec jest mało prawdopodobne aby w 91 zmienili rozmiary.W 92 r zastąpiono 18 i 21 -17,5 i 20,5.
Wisi u mnie na ścianie 91-ka 19,5" - z naklejki która na nim była przed szlifowaniem lakieru do gołego i z wymiaru real Błędu w katalogu zatem nie ma
Jeśli masz ochote zapraszam kiedyś do mnie, lub na zlot - wszystkie rowery które widzisz w moim podpisie będziesz mógł na żywo porównać - wtedy różnice widać najwyraźniej
#21
Fajny ten Marin, kolorystycznie wypada swietnie a ten osprzet dodaje mu smaku. Gratulacje!
Planujesz dodac jeszcze cos niebieskiego?
Planujesz dodac jeszcze cos niebieskiego?