Yoł .... jak zobaczyłem brudasa w stercie złomu ....

Wygrzebałem, przytuliłem......

Jest piękny, majestatyczny jak poranna różowa pianka, a jednocześnie sztywny i mocny.

Z racji tego iż nie zbieram rowerów bo to już mnie nudzi a koronnym jest do tej pory Kuwahara Jaguar, ten będzie jednak drugi w kolekcji, jako rarytas i ciekawostka, gdyż stan jego jest po prostu ....świetny.
Oczywiście dopóki się nie sprzeda dobrze .

Na razie fotki z biegu, rower będzie dokładnie oczyszczony, przesmarowany, zrobiony na błysk, jak wymieniona wcześniej Kuwahara.

To już jesień? A rower wesoły, gratulacje.

Piotr pisze:Yoł .... jak zobaczyłem brudasa w stercie złomu ....

TY ŻYJESZ

corrado1111 pisze:To już jesień?

To samo miałem pisać :)

Patrząc na pogode to już jesień.

Ciekawostke jaką można zauważyć w rowerach z tamtych czasów to bardzo szerokie obręcze ok 30 mm , które teraz wracają do łask, czyli co ? wszystko już było, nic nas już nie zaskoczy w rowerówce, no chyba ze rower bez kół ramy i osprzętu .

A propo mam nadzieje że zwróciliście uwagę na ramę, bo tylko dlatego ten rower zwrócił moją uwagę, a nie tylko że ma oszprzęt komletny XCT i nie można go znaleźć w internecie co jest tym bardziej ciekawostką .

No i oczywiście wiecie dlaczego rurki są tylko po prawej stronie podgięte .

Fajny jest ten kogut.

Nareszcie kawał fajnego retro bez błyskotek i xtr 😃 Śliczny!

Fajny, ale obawiam sie że waży tonę

skolioza, Wazy podobnie jak sredniej klasy 29er)

Miałem kilka schauffow na handel i każdy bez względu na osprzęt ważył gruubo ponad 13 kg. Chyba Soro miał elevatora schauffa . Pisał na forum , że rama straszny kloc.

a kto powiedział ze ma być lekko ? lekkie to mam szosówki , a roer na szpan ma wyglądać hehehehe , kogo obchodzi waga w retro

"Różowowy" fajowy

Zawsze jak zobaczę taki sprzęt z adnotacją " znalazlem w stercie zlomu" to się zastanawiam gdzie są te sterty
Ale mam widocznie za maly forumowy staż żeby wiedzieć

masz u siebie giełde samochodową to tam zagladaj

na to nie wpadłem

alle alle sobie kupiłem cro-megę bo też pragnę e-staya'a

no, ale ja mam pół e-steya

wiem

nawet chciałem napisać że to tylko pół
ale za to różowy...

swojego czasu ...parę lat dobrych temu w Stanach był trend na rózowe rowerki do sportow extremalnych.
Mnie jakoś kolor ten nie razi, no powiedzmy jesli by to była damka miejska to ok , babski rower, ale w tym przypadku jestem na tak !.

Ten kurak wymiata !

no właśnie, zaczyna się czas na odrobienie tego rowerka i pośmiganie nim po górkach ...... mam na oku piękną trasę na Police, szeroką, wygodną

Wiecie że w okresie przedwojennym, kolor różowy nalezał do dżentelemenów, a niebieski do panienek ? więc mocne chłopaki śmigają na różowych, a panienki . . . . jak kto woli . . . . . .

Dzisiaj spojrzałem na rower i pomału zaczynam sie przyzwyczajać.

fajny taki mocny oldshool
fajne te ramy tylko te rozmiary ja to bym musiał siodełko na górnej rurce zamontować żeby sięgnąć do pedałów

on nie jest duży

Prezentuje sie solidnie, ma charakter ten mtb. Czuc retro na kilometr.

Odgrzewam temat.
Sprawa dojrzała do tego iż zaczęło się doklejanie komponentów.
Części będą plus minus w epoce pasujące do ramy, nie koniecznie homologicznie, ale to co mam po prostu, żeby grało ze sobą .
Rower będzie służył? ale to się okaże, jak rower będzie się sprawował w terenie, jeśli podjazdy będą na nim sprawnie szły to być może będzie to rower na maratony, na które mam ochotę . . .wrócić - no jest taka szansa, ale w duchu retro.
Takie są plany , co wyjdzie , się okaże . . . .

szukaj różowo-seledynowej lycry dla pełnego retro looku

skolioza pisze:szukaj różowo-seledynowej lycry dla pełnego retro looku

Pewnie wiecie, ale ja wczoraj na aliexpress widziałem stare retro stroje ( grup kolarskich z lat 90 tych, ale nie tylko ). Oczywiście wzór stary - stroje nowe ;) Od wyboru do koloru. 15 dolców ( np. góra ) 30 dolców max komplet. ( Banesto, Morotola, Mercatone Uno - fajny różowy ;) itp itd )

skolioza pisze:szukaj różowo-seledynowej lycry dla pełnego retro looku

Mam koszulkę wpadającą w fiolet.

Już kiedyś pisałem, przed wojną różowy kolor był dla gentelmenów, a niebieski dla panienek zarezerwowany, a ja stary jestem wiec mi to nie przeszkadza