Każdy z nas marzył o jakiś rowerze
Pamiętam, jak w październiku 1997 kupiłem swój pierwszy bikebord, i tam ujrzałem to cudo.
Choć miałem kilka modeli GT w tamtych czasach, STS był, zupełnie nieosiągalny.
Gdy pojawiły się możliwości, oczywiście kusiło żeby go w końcu mieć.
Parenaście lat temu kupiłem wymarzone koła, choć STS był tylko w odległych planach.
Rower udało mi się kupić jakieś 5lat temu, zdjęcia pochodzą z 2015 roku i przedstawiają go chwilę przed rozbiórką. Jak zwykle plany się pokrzyżowały, i projekt poszedł do szafy.
Teraz, właśnie minie 20lat od „zakochania”, powiedziałem sobie, muszę go skończyć.
Więc zaczynamy!

Dawaj dawaj! STS to fajna rama - o ile nie jest pęknięta

skolioza pisze:Dawaj dawaj! STS to fajna rama - o ile nie jest pęknięta

Cała :)
No może nie zupełnie, teraz jest w kompletnej rozsypce:)

O kurczaki, dawaj dawaj.

A co chcesz tu założyć ?
Może coś mam fajnego co by ci się przydało.
Jaki amor ? RS Judy ?
Osprzęt ?

hit00r II pisze:A co chcesz tu założyć ?
Może coś mam fajnego co by ci się przydało.
Jaki amor ? RS Judy ?
Osprzęt ?

Ogólnie mam zgrubsza klamoty.
Może być potrzebna
Sztyca Syncros -czarna 27,0 lub 27,2 muszę sprawdzic co tam siedziało
Topcat do mostka Syncros
Kierownica Syncros

Lub druga opcja, montaż komponetów Rooxa, brakuje mi tylko mostek. Syncros i GT bardziej się klei, ale ROOX, to ROOX
Siodło WTB SST czarno żółte, choć mam Selle Flite, wszystko zależy od amorka (koloru)
Chyba, że ktoś ma na wyzbyciu korbę Syncros Revolution, wtedy już nie będę miał takich rozterek co marki :)

skolioza pisze:Dawaj dawaj! STS to fajna rama - o ile nie jest pęknięta

O to bym się nie martwił, ten termoplast jest bardzo solidny. Prędzej o damper.

Właśnie przypomniałem sobie że mam ramę STS DH z prawie nowym Judy XL w którymś pudle i muszę w końcu coś z tym zrobić. Z dobre kilka lat minęło, od kiedy tak sobie leży.

Fajny rower z tego będzie. Wygląda zdecydowanie na 97, tylko jaki STS?

Radziej pisze:O to bym się nie martwił, ten termoplast jest bardzo solidny

ale filigranowe mufki alu jakby mniej

O kurcze aż się ciepło zrobiło ale maszynka ! ja żałuję że sprzedałem swojego LTSa-2

Fajnie by ty siadł ten White Brtother. Trochę młodszy, ale fajnie by wyglądał.


Za retrobike.co.uk

Ewentualnie wersja bardziej budżetowa. Niestety - sprzedał się z tego co kojarzę kilka dni temu:
http://allegro.pl/amortyzator-bomber-i6961188235.html#


Opcja nr 3 - najlepsza rocznikowo ale trochę mało skoku:

To jeśli już dywagujemy co by siadło to chyba mój Bomber Z-1 z 2000 roku ten taki mocno dziwny.
Pasował by przepięknie wizualnie.
Na razie zalega na półce jako ozdoba więc mogę puścić w dobre ręce

Marcochy mam Z2 (97r), Z3, ale widzę tam R.S. Judy, ew. ten White jest bardzo "pasujący optycznie", ale sumienie by mnie gryzło. To nie to co chcę:) Ale dzięki za propozycje
Judy SL poszedł do malowania, ostatecznie będzie wybór między SL a FSX
FSX będzie miał podkowę z SL ale spolerowaną, (oryginalną szkoda przerabiać, będa zamontowane Vki, a ta jest pod canti). Wszelkie aluminiowe alementy w FSX również będą w polerce
Kurczę teraz tak wracam do góry wątku, ten White robi robotę aż miło.

Wszystko fajnie wizualnie, ale ten FSX się gnie jak makaron. Bardzo kiepsko się na tym jeździ. No chyba, że to bardziej do oglądania niż jeżdżenia.

FSX to jakiś wypust RS Judy dla Speca ?
Pierwszy raz się z czymś takim spotykam.
Jeśli go ładnie wypolerujesz to będzie zajebiście
Coś mi się zdaje że ten rower to będzie tylko sztuka dla sztuki

Jak dla mnie w takim GT to tylko RS powinien siedzieć - i ideologicznie i "pod damper" Ale ja sie tam nie znam

hit00r II pisze:FSX to jakiś wypust RS Judy dla Speca ?

Dokładnie tak. Jak dobrze pamiętam skrót od FutureShoX.

focker pisze:Wszystko fajnie wizualnie, ale ten FSX się gnie jak makaron. Bardzo kiepsko się na tym jeździ. No chyba, że to bardziej do oglądania niż jeżdżenia.

Niespodziewam się po tych goleniach dobrego prowadzenia, ale rower nie będzie jeźdzony, a jeśli już to tylko raz poraz dla radochy. Na codzień mam współczesne maszyny do latania, a ten, to jest niespełnione marzenie. Co nie zmienia faktu, że będzie dopieszczony i w 100% sprawny.

Ostatecznie co do goleni górnych jeszcze nie zdecydowałem. Jestem na etapie malowania dolnych od Judy SL, a w FSX walczę z lakierem bezbarwnym położonym na aluminium. Twarda zaraza, ale powoli poddaje się chemii :)
Natomiast mam problem z podkową do FSX. JaK pisałem, chcę zamontować od Judego, ale niestety jest z magnezu jak standardowe golenie. Po wyszlifowaniu do gołego,wygląda jak alu, ale bardzo szybko zachodzą nalotem. Po kontakcie z woda, są od razu czarne. Spróbuje wypolerować mechanicznie, szybkie odłuszczenie i od razu malowanie bezbarwnym.

A może takie rozwiązanie:
http://www.ebay.com/itm/Rare-Vintage-Ad ... Swm7pZymF-

focker pisze:A może takie rozwiązanie:
http://www.ebay.com/itm/Rare-Vintage-Ad ... Swm7pZymF-

Trochę się wszystko przeciągnie, leże w szpitalu już 5 dzień z chorą nerką.Miałem nadzieje, w ten wekeend coś porobić.
focker, podkowa bajera, ale cyfra też. I tak odrobienie tych amorów wyjdzie ładnych parę stów od sztuki.
Zółty pomalowany, naklejki zamówione, teraz ślizgi, i jeszcze muszę dorobić narzędzia do ich nabicia,bo tego rozmiaru nie mam.
Wahacz ramy pojechał do polerki wibracyjnej, ciekaw jestem jak wyjdzie. Przód będę robił sam ręcznie/maszynowo, bo się nie zmieści w bębnie.
Nowe tuleje ślizgowe już w drodze, i czekam jeszcze za naklejkami na ramę udało się wyrwać oryginalny set STS-1, polowałem na nie kilka lat już nawet kupiłem kiedyś zwykły set STS, bo nadzieje straciłem
ps. focker, ślizgi z młodszych JUDY/SID te o różnej wysokości podejdą do tych starych goleni? Wszystkie tuleje mam ok 10mm, a nowsze mają 20/10mm

Wszystkie ślizgi podejdą - wyjątkiem jest Judy FSX, która ma zupełnie inną grubość tulei.

focker pisze:Wszystkie ślizgi podejdą - wyjątkiem jest Judy FSX, która ma zupełnie inną grubość tulei.

dzięki za info, całe szczęście z FSX nie wybijałem, narobił bym sobie kłopotu. Te zamontowane wydają się całkiem ładne, nieruszam ich jak tak.

Piękny STS. Ja do dziś żałuję pozbycia się swojego - gdzieś na Forum są jeszcze jego zdjęcia. Na początku miałem w nim JUDY SL ale później zmieniłem na Bombera Z1 z 1996. Całe szczęście, że tego Z1 jednak zostawiłem bo świetnie mi się z nim jeździło.

Ogólnie to super rower i fajnie, że powstaje kolejny fajny GT. Sztyca 27.2, w późniejszych były 31.6mm.

Teraz mam przedni trójkąt od LTS Carbon czyli krótkiej serii LTSa z ramą z thermoplastu - zanim seria zmieniła nazwę na STS. Szukam tyłu - jakby ktoś miał na zbyciu (to jest tył z LTSa).

Powodzenia z budową

http://www.ebay.com/itm/NOS-Vintage-GT- ... VBV2RaX8Fw

jakby co to tu są tanie dampery, ja bede chyba za jakis czas zamawiał

dawno nic nie pisałem, co nie znaczy że nic się nie dzieje w temacie.
Odebrałem z polerki w bębnie wahacz+ elementy przyległe. Efekt jest ogień. Ciężko mi jest na przednim trójkącie "wyciągnąć" taki efekt nawet mechanicznie.
Na przednim trójkącie zrobiłem poprawki fabryki. Jak wiadamo, te ramy były robione jako rękaw z carbonu + łaczniki alu. Rama po wyprodukowaniu nie była lakierowana itp, wszelkie niedoskonałości powstałe w procesie łączenia carbonu z alu poprostu zostały. Wynikało, to z cięcia kosztów produkcji i faktycznie dużym kłopocie- wyrównanie tego typowa ręczna robota.
Po dobrej polerce elementów z alu, resztę pomalowałem lakierem bezbarwnym, i teraz ponowne spolerowonie lakieru tak aby kolejna warstwa była gładka. Nawet już nie licze ile godzin spędziłem nad samym przednim trójkątem. Ale dziś już z efektu jestem zadowolony. Jutro ponowna polerka alu, i potem lakierowanie. Oczywiście, po uprzednim oklejeniu alu, bo jak wiadomo, klar na alu nie będzie trzymał.
Poniżej foto ramy przed lakierem, i zbliżenie do łacznika podsiodlowego. Fabrycznie carbon, był miejscami na równo z alu, a gdzieniegdzie nawet 1mm ponad. Trochę to lipnie wyglądało.

Niezła apteka. Szacun

Bardzo ładna polerka. Trzymam kciuki za ten projekt Mam tylko nadzieję, że włókno szlifowałeś przy profesjonalnym odciągu powietrza. Nanorurki w nim zawarte są tak samo szkodliwe jak azbest - rakotwórcze. Tak naprawdę niebezpieczne jest już "głupie" docinanie sztycy z karbonu, a praktycznie się o tym nie mówi.

Punkxtr pisze:Bardzo ładna polerka. Trzymam kciuki za ten projekt Mam tylko nadzieję, że włókno szlifowałeś przy profesjonalnym odciągu powietrza. Nanorurki w nim zawarte są tak samo szkodliwe jak azbest - rakotwórcze. Tak naprawdę niebezpieczne jest już "głupie" docinanie sztycy z karbonu, a praktycznie się o tym nie mówi.

Bardzo słuszna uwaga. Szlifowałem na mokro, i na dworze. Carbon, lakiery i inne tego typu cuda to zwykłe świństwo. Maska 3M to podstawa, nauczyłem się kiedyś gdy malowałem lakierem podłogę w pokoju. Żle to wspominam.

Dostałem niefajny list z U. celnego. zatrzymali przesyłkę z naklejkami na Stsa. Mam przedstawić dowód zakupu. Dowalą cło i Vat macie jakiś pomysł jak to obejść? Kupione są od osoby prywatnej, wysłano jako list-chyba, chociaż za przesyłkę zabuliłem 30dol, może wysłał jako paczkę.

Tego się nie obchodzi, to się niestety płaci Cło to mały pikuś (chyba, że zamawiałeś np. z Chin), gorszy jest VAT liczony od ceny towaru i kosztów przesyłki.

Jak nie przedstawisz tych dowodów to odeślą paczkę do nadawcy. Wydruk z PayPala/konta + link do ebaya i skany dow. osobistego zwykle przesyłałem. Przy małych wartościach nie płaci się cła i vatu, ale nie znam tych limitów. Zależy to od kraju wysyłki i od klasyfikacji towaru (chyba).
Przy droższych paczkach z góry zakładam że cło i vat będzie do zapłaty i wkalkulowuje to w zakupy. Życie.