WojtekKa pisze:

skolioza pisze:u nas dziś koło 0/-1 i trochę topniało - wziąłem auto, zapakowałem rower

Piknie....bardzoooo

Haker, Ty jeszcze do nas zaglądasz?

Z dużym opóźnieniem, ale mimo to napiszę dwa słowa o pogodzie na Jurze.
Tydzień temu (w sobotę o ósmej rano, 30 km od Częstochowy - okolice Zaborza) termometr wskazywał -27 st. C. Wyprowadziłem rower tam stacjonujący z zamiarem użycia go do przejażdżki po okolicy.
Ruszyłem chyba tuż przed dziesiątą (temp. - 23) i od razu się okazało, że manetki ledwo działają, a prawa klamka nie wraca do położenia spoczynkowego. Parę minut później wjechałem do lasu na północnym stoku wzniesienia i przestała działać kaseta - bębenek jej nie zabierał. No to "z buta" do jakiegoś słońca z nadzieją, że tam będzie mi łatwiej to rozruszać. Nie jestem wierzący, w popularnym znaczeniu tego słowa, ale faktem jest, że po dłuższym postoju przy kapliczce dało się jechać .
Dalej bardzo przyjemna, zimowa droga, aż do Suliszowic, gdzie natrafiłem na relikt minionej epoki w postaci ciekawej budowli.
Potem niestety głęboki śnieg i sporo pchania. Ostatecznie, po ponad 3,5 godz. dotarłem do mety, czyli miejsca startu. Nie wiem jaki odcinek przebyłem, ale średnią prędkość miałem mniej więcej taką, jak sprawny piechur.
Najwyższa zanotowana temperatura - 16 st. C.
Było bardzo przyjemnie, chociaż natura znów przypomniała, że nie wolno jej lekceważyć.
No i noworocznie postanowiłem bardziej zadbać o rower, który "mieszka" tam w niesprzyjających warunkach, a bywa mocno eksploatowany.

Znam ten przystanek klimat jest
W sobotę o której piszesz u nas o 7 rano było ponoć -28C - zimowy diesel z pewnej znanej stacji zamarzł mi w filtrze - pierwszy raz odkąd jeżdżę dieslem nie odpaliłem przez paliwo

kurcze przy takim minusie iśc na rower to niezły kozak

corrado1111 pisze:

WojtekKa pisze:

skolioza pisze:u nas dziś koło 0/-1 i trochę topniało - wziąłem auto, zapakowałem rower

Piknie....bardzoooo

Haker, Ty jeszcze do nas zaglądasz?

Zaglądam, zaglądam :) .... choć co prawda śledzę częściej na FB.

Moja miejscowość znajduje się pod mega wielkimi zbiornikami wodnymi (naturalnymi).W pewnym magicznym miejscu w środku lasu znajduje się niepełny okrąg z którego wypływa woda z głebi ziemi, która nie zamarza nawet przy -30, a w Lato widać jak woda jest krystalicznie czysta a dno oświeca błękitnym kolorem. Jest to najpiękniejsze miejsce w mojej okolicy ;)




Niech ktoś mi nie powie że ten kadr nadaje się do namalowania na płutnie ;)

Jesteś w stanie określić głębokość tego źródła? Widziałem coś takiego w dzieciństwie wielokrotnie w górach świętokrzyskich i też był właśnie efekt nie zamarzania, woda była bardzo czysta, ludzie pili ją w domach.

U mnie też pięknie. Jazda po zamarzniętym jeziorze... coś pięknego

DOMAN pisze:Jesteś w stanie określić głębokość tego źródła? Widziałem coś takiego w dzieciństwie wielokrotnie w górach świętokrzyskich i też był właśnie efekt nie zamarzania, woda była bardzo czysta, ludzie pili ją w domach.

W lato sprawdzę bo jeszcze chcę żyć ;) Jako ciekawostka u mnie w miejscowości przed lasami znajduję się Sanktuarium Św.Otylii gdzie tak samo woda wypływa z głębin i nawet ostatnio znalazłem nowe ujście gdy udałem się w głąb tego zalewiska, ale to był jedno razowy wypad w lato gdyż musiałem poruszać się na tych na tych pojedyńczych wysepkach z trawy które ledwo były na szerokość moich stóp nie chciałbym wiedzieć jak było głęboko. W 2016 była afera gdyż komuś przeszkadza owe ujście i chciał je zamknać nasyłając sanepi..., po zbadaniu niby wykryto przekraczający procent pałeczki e-coli lecz ludzie w lato cały czas pobierali wodę z owego zrodła i przyjezdni turyści pili wodę i do dziś nikt nie ma żadnych problemów. Jeżeli ktoś będzie w moich okolicach z chęcią zapraszam w porę Letnią, jesienią czasami bywa tak pięknie że człowiek chciałby mieć taki widok przed domem, w zimę też ma swój urokliwy klimat to miejsce ;)

Górecko?

skolioza pisze:Górecko?

Nie moja to w mojej okolicy co nie zmienia faktu że przeciąga się przez to miejsce roztocze aż po Bieszczady

to pisz gdzie

skolioza pisze:to pisz gdzie

W okolicy.

skolioza pisze:to pisz gdzie

Chcesz wpaść do mnie ? to zapraszam ;)

nie mówię nie, ale nie wiem gdzie

Podejrzewam okolice Urzędowa... W sezonie często tam bywam... ;)

suchy1704 pisze:Podejrzewam okolice Urzędowa... W sezonie często tam bywam... ;)

Coraz więcej osób to tym bardziej pasowało by odwalić mini zlot z retromaniakami ze wschodu :D

Wiele razy byłem na tej wyspie rowerem, ale wodnym

Jak u Was weekendzik mija ?

Zima trzyma,smog też - rano było grubo poniżej -10C

amor podpompowany i rower stanął od razu na nogi... tfu, koła ;)

Bez roweru, ale kierunek mało popularny, więc może kogoś zaciekawi - kawałek Białorusi i Litwy:
https://goo.gl/photos/NyDMCJQqEcJA4wHcA
Opisy do zdjęć po kliknięciu na "i" w prawym górnym rogu ;)

Fajnie popatrzeć na miejsca których jeszcze nie dotknęła amerykanizacja i ta cała komercja. Mam nieodparte wrażenie, że tam żyje się jakoś wolniej i spokojniej niż w tym zachodnim piekiełku.

Fajnie popatrzeć na miejsca których jeszcze nie dotknęła amerykanizacja i ta cała komercja

super wyprawa !!!! Wilno i zamek w Trokach mialem okazje zwiedzac jakos w latach 90 .......2 tygodnie na plenerze malarskim ale tam sie wtedy dzialo
.............................................................................................................................................................

o szczegolach z pleneru to wole nie pisac ;) ale samo Wilno mimo widocznej biedy zaskakiwalo czystoscia

marcin74 pisze:

Fajnie popatrzeć na miejsca których jeszcze nie dotknęła amerykanizacja i ta cała komercja

super wyprawa !!!! Wilno i zamek w Trokach mialem okazje zwiedzac jakos w latach 90 .......2 tygodnie na plenerze malarskim ale tam sie wtedy dzialo

Zmalowałeś coś?

corrado1111 pisze:Zmalowałeś coś?

jak wiesz ja w te klocki slaby jestem ;) ale reszta dala czadu jak nalezy
skonczylo sie tym ze przewodnika i kierowce szkola podala do sadu

marcin74 pisze:

corrado1111 pisze:Zmalowałeś coś?

jak wiesz ja w te klocki slaby jestem ;) ale reszta dala czadu jak nalezy
skonczylo sie tym ze przewodnika i kierowce szkola podala do sadu

taa

skolioza pisze:więc może kogoś zaciekawi

osiedle Karaimow w Trokach odwiedziliscie ???

W Trokach długo nie zabawiliśmy - ale przejeżdżaliśmy o ile dobrze kojarzę (na zachód od zamku?)
Co do samych odczuć - w Wilnie byliśmy 12 lat temu, wtedy faktycznie było to biedne, acz piękne miasto Dziś to typowe europejskie miasto - dalej z piękną starówką, ładnie oświetlone i odnowione, ale tez i ta amerykanizacja o której Skeevo pisze jest widoczna (drogie butiki przy głównych ulicach, modne życie w klubach na starówce, hamburgery, graffiti - nawet stok narciarski na wschodniej flance miasta usypali, oświetlili i wyciąg postawili - trochę jak w Dubaju...)
Grodno zaś - inna bajka Bardziej senne, bardziej autentyczne (choć w zachłyśnięciu Europą żeby zjeść coś regionalnego trzeba poszukać) i na prawdę czyste - ani pół peta, papierka na ulicy, o bazgrołach na murach nie wspominając

Skoli ile w trasie pochłonie twój Discovery ?

Litr oleju na 1000 km