corrado1111 pisze:
Tak się składa że egzemplarz kół, które posiadasz trafiły do Ciebie ode mnie przez mojego kumpla. Więc wiem jak wyglądała tylna obręcz, owszem była popękana. Sam planowałeś jej naprawę na początku ale później zjechałeś na niej na flaku z tego swojego epickiego zjazdu czym ją zabiłeś na amen.
Zrozumiałbym jakbyś po tym wszystkim założył tą obręcz DT i jeździł dalej jak dziki, ok.
Ale po tej operacji to nie są koła do podziwiania bo to już jest rzeźba, w życiu bym tego do roweru nie założył. A Ty miałeś je chyba we wszystkich już rowerach i mamy je podziwiać jako klasykę.
Wolałbym szukać do skutku koła na dawcę niż robić taką manianę, no ale inne Twoje renowacje potwierdzają że po prostu tak lubisz, nic na to nie poradzę. I nie wyzywaj mnie od głupków, nie dam się sprowadzić do Twojego poziomu, nie masz co próbować. Może u Ciebie na podwórku takie teksty są fajne ale tu jest forum normalnych ludzi więc spróbuj się dostosować z wypowiedziami bo słabo się to czyta.
Sorry Triace za offtopa.
Koła się nie rozleciały od jazdy na flaku ... gdybyś uważniej czytał tamten temat to byś wiedział
Wjechałem raz na Odrodzenie i poległy na podjeździe - obciążenie było zbyt duże .
Sam zjazd nie miał nic do rzeczy ... po za tym zostałem zwieziony do domu samochodem
Ty masz dojścia do super stanów to dobrze - ja wolę używać a nie patrzeć.
Nie znajdziesz Crossmaxa jako dawcę ... go dy już ma być dawcą to takie koło jest zarżnięte - obręcz zdycha jako pierwsza.
I nie pisz mi że tu jest forum normalnych ludzi a ty jesteś jednym z nich bo czepiasz się wszystkiego i gdzie się tylko da.
No chyba że czepianie się dla zasady to jest coś normalnego
Nie pozwolę tobie żebyś pisał głupoty pod moim adresem - masz pecha bo jestem uparty tak samo jak ty.
Triace - zgłoś nasze wywody do Skoliozy niech to wywali i po sprawie