Słowo się rzekło - czas zaprezentować rower, który został już zgłoszony do konkursu na rower roku. Wiele osób już go widziało na zlocie - teraz oficjalna prezentacja. Cannondale F900 1998. Do roweru mam sentyment, bo dwa trzy razy przejechał transalp - dwa razy pod moim zadkiem i raz pod moją Martą. Rower prowadzi się wyśmienicie - jedna z najfajniejszych geometrii jakie miałem. Nie czuć, że to taki stary bajk. Ciągle bardzo lubię na nim jeździć. Rower w ciągłym użyciu. Bardzo lubię jego koła może nie jest to technologicznie niewiadomoco - ale cieniusieńkie, sparowane po dwie szprychy robią wrażenie. Korba Coda Tarantula SL to też kawałek ciekawego żelastwa - miło sie to trzyma w ręce. Poza tym raczej klasyka gatunku. Siodło wielkie, ale wygodne. Sztyca amortyzowana, bo plecy już u mnie nie te co kiedyś.

Napiszę tak ... kolor jest paskudny ... ale tobie może się podobać.
Sama rama jest zajebista a wręcz genialna
Cholernie sztywna więc wcale się nie dziwię że tam siedzi sztyca z amortyzacją
Miałem kiedyś F1000 SL i to było to
Killera V500 też bardzo miło wspominam.
Nie boisz się że te Magury zmasakrują ramę
U mnie dość mocno ją rozginały.
Generalnie mimo tego że jest dość stonowany to jako całość bardzo mi się podoba gdyż jestem fanem marki
Szkoda że nie jest niebieska w perle wtedy wygrał byś ten konkurs bez dwóch zdań
Headhoka robiłeś
Koła to Rolf
Aaaa no i ta osłona łańcucha woła o pomstę do nieba

hit00r pisze:Napiszę tak ... kolor jest paskudny ... ale tobie może się podobać.
Sama rama jest zajebista a wręcz genialna
Cholernie sztywna więc wcale się nie dziwię że tam siedzi sztyca z amortyzacją
Miałem kiedyś F1000 SL i to było to
Killera V500 też bardzo miło wspominam.
Nie boisz się że te Magury zmasakrują ramę
U mnie dość mocno ją rozginały.
Generalnie mimo tego że jest dość stonowany to jako całość bardzo mi się podoba gdyż jestem fanem marki
Szkoda że nie jest niebieska w perle wtedy wygrał byś ten konkurs bez dwóch zdań
Headhoka robiłeś
Koła to Rolf

Focker może jeszcze zdążysz przemalować

piotrex pisze:Focker może jeszcze zdążysz przemalować

Ha ha ha ha

bez komentarza bo jade w góry i qwa ze śmiechu nie będe mia siły na podjazdy .....

Hit , zmień forum

szara eminencja

Fajne urządzenie. Na fotę nr 6 mogę patrzeć godzinami

Bart pisze:Fajne urządzenie. Na fotę nr 6 mogę patrzeć godzinami

PUA?

corrado1111 pisze:

Bart pisze:Fajne urządzenie. Na fotę nr 6 mogę patrzeć godzinami

PUA?

Że czemu ?

hit00r pisze:Szkoda że nie jest niebieska

mowilem ci juz puknij sie w czolo
kolor fajny ...z tych rzadziej spotykanych do tego fajnie wygladajacy kokpit i .....kolka ---lza sie w oku kreci mialem takie w pierwszym rowerze kupionym juz za morzem


nooo i zdjecie nr 6
ale zeby nie bylo
razem z moja droga polowka oceniamy na 6

marcin74 pisze:

hit00r pisze:Szkoda że nie jest niebieska

mowilem ci juz puknij sie w czolo
kolor fajny ...z tych rzadziej spotykanych do tego fajnie wygladajacy kokpit i .....kolka ---lza sie w oku kreci mialem takie w pierwszym rowerze kupionym juz za morzem

Sami wielbiciele matu tutaj widzę ...
Każdy lubi coś innego ... a koła Rolfa też miałem w Treku z niebieskimi obręczami i czarnymi piastami - chyba Dolomite.
Fajne póki coś w nich nie padnie
Ciekawe jak ten rower prezentuje się na żywo bo pewnie o wiele lepiej niż na foto ... przeważnie tak właśnie jest

No i z nowu tytuł powędruje do Łodzi Wy chyba tam macie jakąś recepte na wygrywanie

Focker, możesz napisać coś o pedałach? Czy to jakieś hybrydy?

Mój typ

Koła to Rolf Satellite. Wymieniałem w nich kulki i konusy - wszystko pasowało od piast Shimano. Szprychy są standardowe, sygnowane znaczkiem DT - więc z nimi tez nie ma problemu. Jedyne co może rodzić problemy to obręcz - więc w porównaniu do innych kół systemowych i tak jest nieźle. Ja na nie nie narzekam.

Pedały to Ritchey Pro V3 - standardowe pedały SPD z systemem zapożyczonym bezpośrednio od Shimano. Jedyny ich element inny niż w pedałach konkurencji to ogromne łożysko główne. Jestem z nich zadowolony - mam dwie pary i jak mi się nadarzy okazja, to będę polować na kolejne.

Kolor to kwestia gustu. Mi się matowe zawsze podobały. Zawsze chciałem mieć czerwonego, ale jak się ten napatoczył, to od razu wpadł mi w oko.
Fajne są w nim kalkomanie - nie wiem jak one są zrobione, ale wyglądają jak malowane, a nie naklejane. Stanowią absolutnie jedną całość z lakierem bazowym. Ta rama swoje kosztowała w 1998r - to widać po detalach.

Co ciekawe - katalogowo F900 był dostępny zasadnioczo w kolorze... niebieskiej perły. Szary był w opcji - dzięki Bogu trafiła mi się ta wersja ;)

focker pisze:Koła to Rolf Satellite. Jedyne co może rodzić problemy to obręcz - więc w porównaniu do innych kół systemowych i tak jest nieźle. Ja na nie nie narzekam.
Kolor to kwestia gustu. Mi się matowe zawsze podobały.
Fajne są w nim kalkomanie - nie wiem jak one są zrobione, ale wyglądają jak malowane, a nie naklejane. Stanowią absolutnie jedną całość z lakierem bazowym. Ta rama swoje kosztowała w 1998r - to widać po detalach.
Co ciekawe - katalogowo F900 był dostępny zasadnioczo w kolorze... niebieskiej perły. Szary był w opcji - dzięki Bogu trafiła mi się ta wersja ;)

No właśnie odnośnie kół ... jedyne co to obręcz i to jest masakra jeśli padnie ... a w końcu padnie bo to chyba nie jest ceramiczna
W tym moim V1000 SL były normalne naklejki na lakierze.
Z kolei w Super V1000 już były kalki pod lakierem tak samo jak w Killerze V500
Możliwe że to zależy od rocznika
Gdybyś wstawił swojego w wersji niebieskiej to sam bym na niego głosował

hit00r pisze:Gdybyś wstawił swojego w wersji niebieskiej to sam bym na niego głosował

Grzesiek !!!! dzwon do Himayera

Gdybyś wstawił swojego w wersji niebieskiej to sam bym na niego głosował

Hmmm....
Jakby Ci tu powiedzieć.
To co napisałeś pozwala mi wierzyć, że rower jednak nie jest taki zły.
Gdyby Ci się za bardzo podobał to by oznaczało, że gdzieś popełniłem błąd ;)

focker pisze:Gdyby Ci się za bardzo podobał to by oznaczało, że gdzieś popełniłem błąd ;)

focker pisze: Jakby Ci tu powiedzieć.
To co napisałeś pozwala mi wierzyć, że rower jednak nie jest taki zły.
Gdyby Ci się za bardzo podobał to by oznaczało, że gdzieś popełniłem błąd ;)

Yhhh ty "kundlu" wredny
Nie napisałem że rower mi się nie podoba tylko jego kolor bo części składowe są OK
Dla mnie zawsze Cannon będzie się kojarzył z perłą a najlepiej niebieską - tak jak na fotach , bo miałem identyczne sprzęty.
To już takie zboczenie a ty masz swoje zboczenie na punkcie matu

hit.l.e.r
ależ czerwone detale ożywiają szarość...

dovectra pisze:hit.l.e.r
ależ czerwone detale ożywiają szarość...

No przecież napisałem że CZĘŚCI SKŁADOWE SĄ OK

hit00r pisze:

dovectra pisze:hit.l.e.r
ależ czerwone detale ożywiają szarość...

No przecież napisałem że CZĘŚCI SKŁADOWE SĄ OK

Kurde - czyli jednak trzeba je wymienić ;(

W sumie bajk swoje przeszedł. Dziś przegadałem stare albumy i aż mi się łezka zakręciła:

Piękne widoki. Że jaszcze w górach nie byłem

jest sie czym chwalic zazdraszczam

oj tak, jest czego zazdrościć...

nie ma czego , każdy może jechać , tylko Wam sie po prostu nie chce , wolicie siedzieć i klikać ruszać dupska , w niedziele Hala Krupowa wzywa, ale chyba na butach pojade

ja mam przesrane bo w sumie wolne na jazdy mam na jesieni pózniej i w zime , póżniej sezon sie zaczyna i człowiek zmęczony jest robotą ... ale zima w tym roku jest łaskawa ....

Piotr pisze:nie ma czego , każdy może jechać , tylko Wam sie po prostu nie chce , wolicie siedzieć i klikać ruszać dupska , w niedziele Hala Krupowa wzywa, ale chyba na butach pojade

ja mam przesrane bo w sumie wolne na jazdy mam na jesieni pózniej i w zime , póżniej sezon sie zaczyna i człowiek zmęczony jest robotą ... ale zima w tym roku jest łaskawa ....

No tak, bo my to mamy wolne kiedy chcemy i o każdej porze roku.