#13
autor:jacob
sakwy sprawdzają się bardzo dobrze, zabezpieczenie przed wypięciem działa bardzo dobrze, żeby je wyjąć to trzeba na to zabezpieczenie - blaszkę nieco nacisnąć. Ten ruch wymaga odrobinę siły i wprawy, początkowo, jakoś nie mogłem tego dobrze skoordynować i sakwa wypinała się bardzo gwałtownie, czasem uderzając mnie w palec tej ręki którą naciskałem na blaszkę, nawet udało mi się tak kilka razy skaleczyć. No ale to nie jest specjalnie duży problem, może opis brzmi jakby tak miało być, ale nie jest. No i narzeczona ma takie same, z takim samym bagażnikiem i ona tak nie miała, może miałem z początku złą technikę. Druga sprawa o wiele gorsza, na 4 sakwy które nabylismy, wszystkie miały jakieś beznadziejne śruby (z nie trzymającym wymiaru gniazdem imbusa) których nie dało się odkręcić za żadne skarby (chodzi o śruby mocujące haki, a więc związane z regulacją odstępu) - w ruch musiała pójść gumówka... z nowymi śrubami wiadomo - problem znikł, ale żeby tak z gumówką do nowego produktu, trochę mnie ta sytuacja zdenerwowała, ale sakwy były kupione zaraz przed naszymi wakacjami, więc trzeba było to przeboleć. No i brakuje mi jakiegoś podziału komory wewnętrznej - planuję do śrub przyczepić jakieś "oczka" i uszyć organizer z jakiejś lekkiej siatki.
no i moim punktem odniesienia są te sakwy ze zdjęć powyżej (stare basile - w sumie też niezłe, choć passe), więc nie porównam ich ani do msx, ani ortlibów, ani innych.
Co do wymiany hamulców, to canti zostają, obczaiłem, że jak czyszczę koło to klocki aż tak szybko nie znikają. Do przeżycia.