Kuwahara SuperCompetition

#1
Dzisiaj na młynie trafiła w moje ręce Kuwa, tak tak, kolejna we Wro Kuwa... Wrocek Kuwa stoi! :)

Proszę o jakiekolwiek informacje na jej temat. Rower był potwornie skundlony osprzętem wszelakim, ale stał na:
- korba m900
- canti m900
- suport UN90 (zapieczony jak diabli)
- sztyca XTR
- niekompletne stery XTR (kontra Sugino)
- mostek nitto
- kierownica z katalogu Kuwy, nie pamiętam nazwy

Nie znalazłem o tym rowerze żadnych informacji, tak jakby nie istniał.
Rama z widelcem, sterami i suportem waży równe 3kg, co daje wagę ramy poniżej 2kg i to raczej sporo...
Wątek ma charakter informacyjny, bo rama jak i reszta osprzętu jest na sprzedaż...
Oto zdjęcia tej arcyciekawej Kuwy:

[center]
Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek
[/center]
Był: pewna Gusta, Votec F7 '99, jakiś karbonowy Scott, trzeszczący Mountain Cycle San Andreas, całkiem ładny Rocky Mountain Blizzard '96, Intense M1 '03,

#4
Witam.

Zapomniałeś dodać że widelec jest Ritchey'a a no a ja powiem że mi podbał się system linek i pancerzy. W sumie dawno nie widzałem żeby ktoś gołe linki osłaniał.

pozdrawiam
xMerkpx
Moje ogłoszenia
Marin Bear Valley 1996

#5
Bylo by wiecej kuw, ale ostatnio tak bez przekonania troche zalicytowalem kuwahare cascade i sie nie przylozylem, o jakies 5zl ktos mnie przebil :-/ Troche zaluje. Przynajmniej ishiwat z moim bridgem jest we Wrocku wiecej ;-)

#7
Rozebrałem Dziewczynkę....
Trochę z wagą poszalałem...

Widelec - 836
Rama z zapieczonym suportem i ciezkimi miskami - 2584 :/

Niestety, Dziewczynka taka lekka nie jest, ale i tak mi się podoba...
Był: pewna Gusta, Votec F7 '99, jakiś karbonowy Scott, trzeszczący Mountain Cycle San Andreas, całkiem ładny Rocky Mountain Blizzard '96, Intense M1 '03,

#9
tak, mufa i rozwiazanie linek przy zacisku są identyczne ma tez ten smieszny dynks na linki, przy widelcu.
Muszę popatrzeć dokładniej w katalog z 1992. Kuwa pewne rzeczy stosowała w kilku swoich ramach... Ta jest na innych rurkach...
Był: pewna Gusta, Votec F7 '99, jakiś karbonowy Scott, trzeszczący Mountain Cycle San Andreas, całkiem ładny Rocky Mountain Blizzard '96, Intense M1 '03,

#10
Mnie się wydaje że ona jest z epoki przedkatalogowej- czemu?

Wnioskuję że napis na ramie Super Competition o czymś świadczy, czyli był to wysoki model. A w latach 91-92 wszystkie lepsze kuwy miały rurki quattro i penta butted, tu jest tylko double butted 0,9/0,6.
Z drugiej strony starsze Kuwy były zwykle pod u-brake, ale może model najwyższy miał jednak canti x2.
Widelec wygląda na ewidentnie fabrycznie zespolony z ramą- ktoś wie od jakich lat go robili?
Może ktoś miał taką fajną ramę i wpadł na pomysł powieszenia na niej xtra?
Allegro, Alpinestars, Breezer, Corratec, Kuwahara, Rocky Mountain.

Obrazek

#12
tyle ze tam siedzi bb-un90 czyli jakies 260gram, smieszne przelotki 20gram, stalowe miski sterow max 100gram... czyli rama wazy 2200gram, przy rozmiarze 50cm...
Był: pewna Gusta, Votec F7 '99, jakiś karbonowy Scott, trzeszczący Mountain Cycle San Andreas, całkiem ładny Rocky Mountain Blizzard '96, Intense M1 '03,

#14
Uprzejmie informuję, że Kuwa weszła w moje posiadanie ;D
Ojcze dyrektorze da się tak zrobić, żeby założycieli tematów HT i Kuwy zamienić? ;D

Mam pomysł na Kuwę, wkrótce więcej informacji ;]

#17
pozycz mi swoją szklaną kulę, podzielimy się totkiem :D
Był: pewna Gusta, Votec F7 '99, jakiś karbonowy Scott, trzeszczący Mountain Cycle San Andreas, całkiem ładny Rocky Mountain Blizzard '96, Intense M1 '03,

#20
cardamon pisze:
mekp pisze: Pozatym ostatnio to lans na tym forum posiadać Kuwe albo (Al,cro-mo,ti)-mega.
ani kuwy ani -megi mi sie nie podobają :-( :oops: chlip chlip
to dobrze być poza głównym nurtem ;-)

ja idealnie trafiam w tę modę! może sam ją współtworzę?!

#21
Lans nie lans, ja tam jeżdżę na tym co się trafi ciekawego, akurat ostatnio jakiś podejrzany wysyp Ishiwatopodobnych ;D

Wybrałem Kuwę zamiast Hejwiego, bo Hejwi jest za... ładny. Nie mogę sobie jeszcze pozwolić na kolekcję rowerów które stoją, a on jest w takim stanie, że szkoda by mi było na nim jeździć. Co innego Kuwa, swoje przeżyła i wyrzutów sumienia nie będzie ;]

Lada dzień sprzedaję Scorpiona, który wiernie mi służył ale niczym nie zachwycił. Tymczasowo do jazdy po Wrocławiu reanimuję szosę, a na dłuższą metę planuję stworzenie na bazie Kuwy całorocznego funkcjonalnego wrocławskiego przecinaka być może w pełni retro.

W obecnym secie, czyli wideł Ritchey, stery/suport/sztyca xtr i mostek nitto nie planuję niczego zmieniać, chociaż mostek chyba będzie za długi. Sztywniak to na miasto jedyna słuszna opcja, a suport nie poszedł chociaż skakałem po kluczu ;D
Kiedyś spróbuję go wykręcić, obawiam się jednak o zimny spaw- alu+stal.

Wrocław jest płaski jak dziewczyny z wydziału mechanicznego, więc aby nie komplikować konstrukcji rezygnuję z przedniej przerzutki i zostawiam jeden blacik, 44-46. Myślę o korbie szosowej, pasowałaby do suportu (113) i byłoby sztywniej przy 46 zębach. Mam 105tkę SC syfka i 600tkę 6400 w lustrzanej polerce, pomyślimy.

Z tyłu kusi mnie by wykorzystać zapas piast i kaset Suntoura jaki mam czyli piasta XC9000 i kaseta 13-30 albo 13-28. Musiałbym tylko znaleźć Santurowską przerzutkę i manetkę.
Jak nie to mam DXa z krótkim wózkiem i piastę 732, też powinno fajnie działać, do tego Thumb na przykład.

Z hamulców wydaje mi się że by super pasowały te szerokie skrzydełka starszego typu, mam jedną parę xteków 732, może znajdę drugą, na dobrych klockach powinno to przyzwoicie pracować. Rozważam założenie "paluszków" z Corrateca bo są cholernie mocne, ale nie wiem jak będą wyglądały. Kierę mam Ritcheya WCS złotego przyciętą z Breezera, w korki w sam raz, do tego rogi Onzy również z Kuwy. Mam jeszcze baranka 38cm ale to raczej nie to. Siodło to kupione przy rozbiórce już Vuelta Selle Bassano na magnezowych prętach reynoldsa 531 (WTF?) ładne i mega wygodne, a waży 250g.

Nie będzie wielkim wyzwaniem złożyć rower 100% Made in Japan, na razie chcę go sklecić i zobaczyć czy rama nie jest za wielka. Teraz żałuję że się nie przejechałem zanim go rozebraliśmy ;D

Rama zasługuje na odmalowanie, ale na razie myślę tylko o nowych naklejkach, myślę że poprawiłyby mocno wygląd. Waga jak na stal jest w sumie niezła, rurki są cieniowane 0,9-0,6 i to chyba i tak sporo, moja gazelka szosowa na Reynoldsie 501 ma to samo cieniowanie i przy 58cm waży 1960 ;D Widać cieniowanie cieniowaniu nierówne, bo same piwoty aż tyle chyba nie ważą.

Tyle teorii, uda się coś złożyć to się będę chwalił. Sugestie mile widziane, nie ukrywam że styl budowy rowerów Zimnego ma tu spory udział i od razu ostrzegam, że założe pełne błotniki, 12h na uczelni z mokrą dupą wybiło mi skutecznie z głowy przejmowanie się ich wyglądem.


Edit: kolejny dowód na ściganckie przeznaczenie ramy który akurat wcale mnie nie cieszy, nie ma dziurek na błotnik/bagażnik, ani z przodu ani z tyłu ;/

#22
a moja kuwa nie będzie w pełni japan, bo sztyca - przynajmniej ta tymczasowa jest italy :-)
Taki niby oryginał a taka plama!

Ja namawiam do korby mtb jednak.

#23
Witam.

Z korbą możesz mieć problem bo musi być na LP więc MTB poza XTR odpada chyba...

A co jazdy to nie pie** głupot bo z Młynu do mnie ja jechałem na swoim , chrzanek saabem a ty? :D

Śmigałem po mieście dzisiaj na jednym blacie i chyba wystarczy czy 34t... Mi przynajmniej wystarczylo do tego żeby jechać spod korony na grunwald za Tirem :D

Weź tylko przemaluj ją bo to aż szkoda... Albo przynajmniej tą rurę podsiodłową tam gdzie lakier odpadł bo Ci ją zje ruda!

A jak wygrasz z suportem to porozmawiać nt przekazania go dalej... Jakbyś chciał to mój kolega z Decatholnu możę spróbować bo tam dobre klucze mają. Ale musiałbyś to zalewać wódą :D

pozdrawiam
xMekpx
Moje ogłoszenia
Marin Bear Valley 1996

#24
to dobry plan jest. Co do suportu to kwestia posiadania garazu, imadła, opalarki i dobrych kluczy.
Najpierw trzeba by kupic jakiś dobry penetrator i wymoczyć w nim ramę przez dwa, trzy dni. Poźniej wystarczy długie ramie by ruszyć ziemię.... No i klucz który przykręcimy do suportu...

A na suport już sobie ostrzy kły mekp :)
Był: pewna Gusta, Votec F7 '99, jakiś karbonowy Scott, trzeszczący Mountain Cycle San Andreas, całkiem ładny Rocky Mountain Blizzard '96, Intense M1 '03,

#25
No wlasnie, blat rzedu 34-38 bedzie ok nie laduj tam zadnych 44-46. Tym bardziej ze kasete chcesz dac szosowa, czyli pewnie ciasniej zestopniowana. Jezdzilem na dosc topornych przelozeniach na szosie (po wroclawiu) i efektywnosc tego w miescie jest powiedzmy dyskusyjna. Dyskusyjne jest rowniez to ze sztywniak jest najlepszy, ale to na inna dyskusje :mrgreen: Thumbow uzywalem w miescie, w zimie i wrocilem do klamkomanetek, jeszcze zupelnie ich nie kasuje, ale wszystko ma swoje plusy i minusy, w miescie zbytnie upraszczanie rowerka nie jest takie porzadane jak by sie chcialo wierzyc. A no i hamulce pisales o tych 'skrzydelkach', zamontowalem at-50, http://hilarystone.com/images/sale%20im ... brakes.jpg i nawet ze zwyklymi shimanowskimi klockami hamuja genialnie, wyglada git i dziala git, duzo lepsze wrazenia niz z canti DX'a,

#26
mekp, Na razie wiem że fajnie się jedzie z Kuwą obok ;D
Mógłby być mniejszy blat gdyby kaseta miała 11 albo 12z najmniejszą koronkę, jeżdżę tylko asfaltami i zwykle dość szybko. Coś czuję jednak że siódemkę w szosowym stopniowaniu będzie ciężko znaleźć, o ile w ogóle były siódemki z 11tką najmniejszą. Chcę mieć pewien zapas przełożeń bo lubię czasem za autobusem śmignąć więc żeby do tych 60 dało się rozbujać. Na korzyść mniejszego blatu poza wagą jest to, że mniejsza szansa zahaczenia nim o krawężnik.

Co to znaczy LP? O długość suportu chodzi? On ma 113, dlatego właśnie wolałbym szosową, ewentualnie XT 737/czarny LX/STX.

A rama przynajmniej w teorii nie będzie rdzewiała, bo "tufftride" z tego co wyczytałem to jedna z metod azotowania, które ponoć uodparnia na korozję, zmęczenie etc. Ciekawe ile z niego zostało po tylu latach.

Stan lakieru nie jest tragiczny, zastanawiam się nad poprawkami lakierniczymi raczej.

#27
LP to Low Profile. Obecnie to standard w korbach, ale kiedyś tak nie było.
Ramiona w LP są odpowiednio wygięte, przez co należy zastosować krótszą ośkę (110-113, a czasem nawet 107mm) - w przeciwieństwie do starszych korb bez LP, gdzie ośka ma 120mm z górę.

Poza XTR LP na standard mają też Sachsy - tanie i dość często występujące, a przy tym bardzo sztywne.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#29
focker pisze:LP to Low Profile. Obecnie to standard w korbach, ale kiedyś tak nie było.
Ramiona w LP są odpowiednio wygięte, przez co należy zastosować krótszą ośkę (110-113, a czasem nawet 107mm) - w przeciwieństwie do starszych korb bez LP, gdzie ośka ma 120mm z górę.

Poza XTR LP na standard mają też Sachsy - tanie i dość często występujące, a przy tym bardzo sztywne.
a nie na odwrot? jak ramiona sa profilowane, to konieczne jest zastosowanie dluzszej oski, zeby nie haczyly o widelki (np ritchey logic prod. sugino, czy LX "czarny" na standard, wszystkie po pierwsze siadaja glebiej na osi, po drugie maja te ramiona "wezej" i musze je zakladac na oski nawet po 116-118mm); a nowsze korby, szczegolnie te juz na mikro, nie mowiac o 104/64 - one maja "rozkraczone" ramiona, przez co zeby miec dobra linie lancucha, musze zakladac na krotkie oski 107-110mm
Obrazek

#30
Popatrz na korby z początku lat 90-tych - np. Deore DX - bo takie właśnie nie mają LP:
http://archiwumallegro.pl/korba_shimano ... 63634.html
One są proste jak strzała, bez żadnego wygięcia i potrzebują osi ponad 120mm - tylko pająk jest przesunięty bliżej ramy względem korb LP.
Te korby o których piszesz mają już LP, ale są po prostu inaczej profilowane i inaczej siedzą na osi - stąd konieczność stosowania 116-118mm. Ale to nadal nie 126mm bez Low Profile.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .
cron