Heh, bujak wylatuje nawet z czwartego mojego roweru
![:mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Szykuje się mała rewolucja w granicznym Unibajku.
Dziękuję za wyrazy uznania dla moich retro sprzętów. Prezentowane sprzęty wypatrzyłem na alledrogo, i co dla mnie istotne, kosztowały grosze. Scott - 180zł (bez przesyłki), wymiany wymagało siodło, sztyca, opony i łańcuch, Muddy Fox - 300 zł bez przesyłki, wymieniłem jedynie siodło, Dawes - 200 zł, tu akurat wymianie uległa większość części, ale to już mój kaprys. Rowery upolowałem poza sezonem sprzedażowym czyli zimą bądź bardzo wczesną wiosną. Tak więc można wypatrzyć niezłe klasyki w naprawdę niezłym stanie. W retrobajku za 700zł wkurzyłbym się na popękane opony, a w takim za 200 zł to jakoś obleci.