Wygrzebałem, przytuliłem......
Jest piękny, majestatyczny jak poranna różowa pianka, a jednocześnie sztywny i mocny.
Z racji tego iż nie zbieram rowerów bo to już mnie nudzi a koronnym jest do tej pory Kuwahara Jaguar, ten będzie jednak drugi w kolekcji, jako rarytas i ciekawostka, gdyż stan jego jest po prostu ....świetny.
Oczywiście dopóki się nie sprzeda dobrze

Na razie fotki z biegu, rower będzie dokładnie oczyszczony, przesmarowany, zrobiony na błysk, jak wymieniona wcześniej Kuwahara.





