at-m739 a st m950

#1
mam pytanko o różnice pomiędzy klamkomanetkiami xt a xt z tych samych czasów czyli m950 i m739. czy poza masa różnią sie znacznie? np w działaniu? no i jaka ta różnica w wadze bo jakoś nigdzie nie znalazłem.
z wyglądu bardzo podobne, poza monitorkami

#3
W manetkach xtr ma lozyska kulkowe, xt lozyska slizgowe, xtr jest precyzyjniejszy, ale ogromnych roznic nie ma, jak skolioza napisal w klamkach xt sa polksiezyce do regulacji w xtr srubka , ale jedne I drugie dzialaja super I bez wiekszych zauwazalnych roznic, wydaje MI sie ze xtr wrecz jest pare gram ciezszy od xt zn jak dobrze pamietam

#4
XTR na pewno skutecznie działa w opróżnianiu portfela i bardzo dobrze hamuje inne wydatki :-) A przy XT można sobie pozwolić nawet na coś dobrego do jedzenia :-)
'92 Kona Cinder Cone
'99 Kona Kula
'95 Checker Pig CPX 4050
'94 Specialized Stumpjumper (kolor - blood red)
'96 Specialized Stumpjumper Comp
'96 Cannondale M800 Beast of the East
'97 Cannondale M900

#5
mi sie akurat nawineły ostatnio st-m952 więc dość podobne do m950, a na początku sezonu kupiłem i potem sprzedałem 2 pary klamkomanetek m739 oraz manetki m739 i tak jak pisali poprzednicy, xtr klika precyzyjniej, na dzień dobry nie ma na dźwigniach luzów a w m739 masz luz fabryczny który z czasem sie delikatnie powieksza, w xtr klamki się upierdliwiej reguluje, najlepsze pod względem regulacji wg mnie były lXowe m600 (3pozycje z zew. regulacją),mogę zważyć m952 jeżeli chcesz, ale to jak kupie baterie do wagi ;-)

#7
no tu juz przewaga xtr nad xt m739 jest kolosalna, nie lapia tak szybko luzu, na piwotach jest lozysko itd, m950 lapaly luzy, ale juz nowsze nie, ale z kolei najlepsze v jakie wyszly od shimano wogole to xt m750, ani wczesniej ani pozniej zadne iom nie dorownywaly sila, modulacja i trwaloscia, xt m739 dobrze dzialaja, klasycznie wygladaja, ale szybko klekocza i lapia luzy straszne...

#8
m739 miały system równoległego docisku klocków jak m950 i były ciut cieższe, ale tak samo jak wyższy model łapały luzy i terkotały, m951 róznież łapały luzy, ale dzięki dodatkowym spreżynkom nie terkotały na wertepach, ja róznicy w sile hamowania i modulacji pomiedzy m739 a m950 nie widziałem, może za krótko miałem okazje jeździc :)

#10
no moze jeszcze nie klekocza, widocznie malo jezdzily:0 , jak sa klamki xt to zostan przy xt, a jak xtr to xtr, komplet zawsze fajniej wyglada i najczesciej tez najlepiej ze saoba dziala

#14
Katalogowe masy to:
XTR ST-M950: 327g.
Deore XT ST-M739: 358g.
Jak dla mnie to dużo; dla innych zapewne różnica dla zboczeńców. Wg mnie w klamkach XTR zastosowano dużo trwalszą tuleję ślizgową. Praktycznie nie łapią one luzu (jeżdżę na nich do dziś), natomiast w XT po pewnym czasie chodziły już na boki. Swoją drogą gdy weźmie się do ręki klamkę z serii 950 oraz 952, to wyraźnie widać dużą różnicę w jakości wykonania na korzyść tych pierwszych. Taki mały OT.
Poza tym, co napisali koledzy wyżej nie pamiętam, czy nie było czasem różnicy w obróbce. XTR na pewno był kuty na zimno, natomiast nie wiem jak z XT. Tak czy owak ja brałbym XTR :->

#16
nie z xtr, najslabsze w sensie najszybszego lapania luzow itd, sa wlasnie xtr m950, wszystkie kolejne sa lepsze , a roznia sie tylko kolorem;) , najlepsze sa xt m750! sa lepsze od wszystkich xtr i od pozniejszych xt

#19
Andriu, ja również zawsze jarałem się hamulcem XT serii 750. Japończycy naprawdę wycisnęli z tej konstrukcji wiele. Jeszcze to genialne w swej prostocie przesunięcie punktu obrotu. Ale z tym, że to najlepszy hamulec bym nie szafował. Moim skromnym zdaniem jest to rzeczywiście silniejsza V-ka od XTR, ale niewiele. Modulacja jest już jednak dużo słabsza, poza tym brak łożysk, sprężyny napinającej o kwadratowym przekroju (przez co mocniejszej od tej okrągłej). Poza tym jak kiedyś pisałem, XT piszczały jak diabli, aż wstyd tym było hamować. W dodatku te hamulce to kloce jakich mało. XTR wg mnie zapewniał idealnie zbilansowane działanie a nie jak w przypadku XT przerost jednej cechy i niedosyt drugiej. Niemniej jednak są to oczywiście ciekawe hamulce, jednak to piszczenie jak dla mnie dyskwalifikuje je z użytku. Przeczulony jestem na tym punkcie.
Kapalek, seria 950 rzeczywiście pod niektórymi względami była wykonana precyzyjniej od 952. Seria 960 to ostatnia produkowana w Japonii, ale w niektórych częściach widać było spadek jakości. Z drugiej jednak strony taka FD-M960 to najtrwalsza przerzutka tego typu bijąca na głowę wcześniejsze i późniejsze wersje. 970 to była zupełnie nowa jakość działania. Szczególnie w przypadku manetek. Porównywanie starszych wersji 950 czy 952 do cyngli 970 to jak niebo a ziemia. Z tym, że nowe RF wytrzymują u mnie sezon intensywnej jazdy, a później wszystko w nich klekocze. 980-tka jeśli chodzi o ergonomię i działanie jest jeszcze lepsza, ale np. takie pedały non stop dostają luzów, przerzutki mają je na dzień dobry. Ale z drugiej strony popatrzcie na takie koronki w korbie. Nowe wersje mają je bez porównania trwalsze niż w starszych, więc przynajmniej w tym miejscu Shimano nie zaoszczędziło.

#20
no ja nie wiem jak z ttym piszczeniem , bo nie piszczaly mi nigdy m750, a caly komplet wciaz mam i czasem zakladam, choc od czasu hydrauliki przeskok dla mnie na linki to porazka, wiec conajmniej hs33, a tak to tarcze rulez, a co do osprzetu, mam w swoich rowerach od m95... po m97...., 960-tka najpiekniejsza , ale i najmniej praktyczna, 970-tka , klasa sama dla siebie (mowa o siedolach) innych nie mialem z tej serii, manetki 970 super, dwa biegi na raz itd, dualcontroll moze nie sa zle z m960 ale nie dla mnie, taki system to po mojemyu tylko w szosie sie sprawdza...ale sa i tacy co lubia....tyle ze cale opowiesci odnosnie pytania i watku kapalka , sa tu zbyteczne, bo jego interesowal osprzet od m737 do m950, wiec o nowszych sie nie wypowiadalem z tego wzgledu, a v-ki m750, no nie wiem czy najlepsze na sikewcie bo wszystkich nie uzywalem ;) ale w srod shuimano konkurencji nie maja, wraz z klamkami m750 , genialna modulacja, super sila, i absolutnie niezuzywajace sie ...a piszczenie , podejrzewam ze kwestia doboru klockow/obreczy, bo w zestawach ktore ja uzywalem nigdy nic takiego nie wystepowalo,

#21
Ależ na forach to jak najbardziej normalne, że facet zadaje krótkie i rzeczowe pytanie n/t różnic pomiędzy manetkami, a my w odpowiedzi przedstawiamy mu historię grup Shimano z rozkładem na czynniki pierwsze, przy uwzględnieniu pływów morskich na mózgi japońskich konstruktorów ;-)
Widzisz, ja może patrzę na te dwa hamulce pod nieco innym kątem. Po prostu XT jest za ciężki i ma jednak gorszą modulację w stosunku do siły niż XTR. Z tym piszczeniem problem dotknął jednak większości użytkowników. Osobiście uważam, że to kwestia zbyt dużej sztywności całego układu pantografu. Niemniej jednak masz też rację, nie zawsze piski występowały. X lat temu na jednej z TransCarpatii jechałem za gościem wyposażonym w te V-ki i na zjazdach było cicho jak makiem zasiał. Inna sprawa, że kiedyś kupię sobie ten komplet jako NOS i położę do gabloty, albo zamontuję w jakimś ciekawym rowerze, bo to jednak świetna konstrukcja.

#22
no nos to nie mam, ale niemal i lezy sobie lezy, zal sprzedac , ale milo w lapach potrzymac ;), a co do wagi,to troche wszystko jest demonizowane, ale waza hs33? ile waza nawet najlzejsze tarczowki hydro, plus dodatkowa masa piast pod tarcze i samych tarcz itd, a jednak dzis malo kto na v-kach jezdzi wyczynowo, a pare ladnych kilo/gram by sie zaoszczedzilo, masa to nie jest jedyny wyznacznik, szczegolnie ze miedzy v-kami m750 i m952 jest roznica max 10 gram, nie zerkalem w katalogi :) to klamki m950 od m750 sa ciezsze o 2 gramy, a jednak kazdy xtr-y wolal ;) he he

#23
ja tam sie bardzo cieszę z wypowiedzi rozszerzających temat :) a tych pływach bym sie chetnie więcej dowiedział:)
czyli na wyspach japońskich shimano zaprzestało produkcji cześci rowerowych?

#24
Heheh, XT 750 katalogowo to 455g, a XTR 394. Jak dla mnie to dużo ;-) Magury jakoś nigdy mi nie leżały, nie tylko ze względu na swoją masę. Inną sprawą jest to, że faktycznie niektóre części w XTR były cięższe a jednak lepsze, czy też ludzie częściej je wybierali. Oprócz klamek korby czy też manetki. Jednak w obu przypadkach była wyraźna przewaga nad niższą grupą. A we wspomnianych V-kach XT nie widziałem niczego lepszego (oprócz większej siły, której jednak mi nie brakuje) niż w XTR. Fakt, że stojąc w sektorze startowym nie widzę nikogo z V-brake a to, że ich używam jest tylko i wyłącznie moją fanaberią. Mam jednak olbrzymią satysfakcję wyprzedzając wszystkich shydraulizowanych :mrgreen: Wiadomo, tarcze są bez porównania lepsze.
Kapalek, niestety produkcja została przeniesiona w dużej mierze na Tajwan. Odbiło się to czkawką, ale cóż, takie życie.

#25
ja tylko chcialem zaznaczyc ze masa to nie wszystko i poprostu wole rower nawet o killogram ciezszy za to z wybitnym widelcem i hamplami tarczowaymi hydro plus ciezkie acz genialne pedaly time, niz super anorektyczny bez tych wszystkich rzeczy ktore mi i wieeeelu innym ulatwiaja zycie w terenie ;), jak sie jest anorektycznym wycinakiem i smiga w zawodach wcs, to ok, moze 100 gram na hamulcach robi roznice, choc moim zdaniem tylko w podswiadomosci, ale wiekszosc z nas wyczynowo juz nie jezdzi, a niektorzy nigdy tak nie jezdzili, wiekszosc wazy wiecej niz 60kg i tu masa roweru 1 kg w ta czy w ta , kompletnie jest bez znaczenia, szczegolnie ze to forum retro;) tu maszyny wazace po 16 kg chyba nikogo nie przerazaja;) shimano w japonii nadal robi czesci, ale nie wszystkie i nie na wszystkie rynki, ale wiadomo jak wszyscy aby zbic cene maja swoje fabryki na tajwanie , w malezji itd, i niestety mimo wszelkich zapewnien jakosc z tamtych fabryk juz taka jak z japonii nie jest

#26
Bez przesady, nawet Galiński waży 64 kg, czyli tyle, co ja ;-) Szczerze mówiąc, rower ważący 16 kg to już motor a patrząc na Twojego Speca Andriu, niska masa całości nie jest Ci chyba obca ;-)
Tu 30g., tam 50 i w końcu robi się 1 kg. Metoda drobnych kroczków jest lepsza niż rwanie gramów na ultra-lekkich komponentach, dzięki czemu mam naprawdę pancerny rower o wadze 8,9 kg. Ponadto, retro to też odchudzanie :->

#27
owszem obca nie jest, ale montujac jakies super lekkie v-ki, i i wymieniajac opony, detki, i kilka srubek wiecej , pewnie jeszcze z 1,5 kilo by spadlo, tylko po co??, a te 16 kg to wiadomo ze tak strzelilem , ale dzis rower moze wazyc i 8kg , tylko w jakim celu, jesli sie nie jezdzi wyczynowo, ? o to mi tylko chodzi, sa przeciez rowetry co waza i po 6kg, ale to sie moim zdaniem tylko do ogladania na wystawach nadaje, odbieglismy od meritum, chodzilo mi zasadniczo tylko o jedno ze nie tylko masa sie trzeba sugerowac, ale przede wszystkim funkcjonalnoscia itd, i wtedy 30gram roznicy w wadze hamulcy kompletnie nic nie robia...

#29
Heh, dokładnie, ja na swoich klamkach XTR urwałem 0,6g. montując tytanowe śrubki M4, więc tego typu argumenty mnie nie przekonują ;-)
https://plus.google.com/photos/10385868 ... banner=pwa
A poważniej mówiąc zgadzam się, że gdzieś jest granica i 6 kg. rower MTB nadaje się na wystawę albo jazdę po płaskim. Podobnie jak wszelkiej maści lekkie opony. Jak pisałem mój rower jest pancerny (najlepszym przykładem olbrzymia masa ramy w rozm. 16,5") ale dlatego, że tu odchudzę 5, tu 10g. i tak to się zbiera do kupy. Carbonowych blatów nie posiadam ;-) Ale sorka za duży OT!