Chcę pochwalić się nowym sprzętem, ramka Marin'a, większa niż Sunn więc będzie dobra na mnie
Proszę nie zwracać uwagi na koła bo to tak tylko wetknięte, a widelec kupie w tym tygodniu tego Bombera XCR comp nowego. A przy okazji, nie miałby ktoś haka do tej ramy?

ramka fajna, ale bombowiec strasznie ją wyrzuci do góry moim zdaniem
to jest rama z 96r z geo dedykowaną pod sztywny widelec - można sie pokusić o konwersję o jakieś niskie 63mm typu Judy - Bomber to jednak znacznie wyższy widelec (pomijając ze ten o którym piszesz to nieprzystająca do tej ramy nowizna )

Katalogowo faktycznie ma sztywny widelec, jednak znienawidziłem to rozwiazanie po 50km w lesie hawkiem workerem
Może najpierw wrzuce coś o skoku 100mm żeby zobaczyć czy się chopper nie zrobi ale amortyzatorki z epoki mają taki filigranowy design jak chociażby mag 21 w moim sunnie, chudziutkie lagi, gumowe osłonki, jakoś gryzą mi się z grubą aluminiową ramą
A ten Bomber nie jest taki nowy, z 10 lat ma

Wierz na słowo - z amorem 100mm i do tego Bomberem (wysokim samym w sobie) wyjdzie z fajnej ramy pokrak jakich mało.
Już szybciej to:
http://allegro.pl/rock-shox-judy-dh-kla ... 68258.html
Choć wg mnie i tak za wysoki i elastomery z pewnością do wymiany, może też zatarty
albo to:
http://allegro.pl/manitou-mach-5-pro-xc ... 64856.html
Chociaż cena z kosmosu (może ponegocjować?)
Ewentualnie to:
http://allegro.pl/marzocchi-bomber-z3-1 ... 05438.html

To nie jest ta rama co miała rozerwaną główkę ? chyba ją widziałem - naklejka manitou na główce ?

Tak, ale w czekanowie gośc który spawa motocyklowe ramy mi to ogarnie bez śladu, z geo się nic nie stanie więc będzie git
A co do amortyzatorów to wszystkie z tych co Focker tu wrzucił mają sterówki krótkie, że tylko byłby mostek i żadnych podkładek a kilka bym sobie wrzucił żeby wygodniej się jeździło

To ja jeszcze dorzucę od siebie dwa słowa. Też się obawiałem nowego amora do starej ramy, ale trafił mi się nowiutki Hawk Hill i postanowiłem zaryzykować. Bomber ma skok 100 a o zmianie nawet nie myślałem, bo jest w świetnym stanie i zwyczajnie szkoda mi go było sprzedawać.
Całość może faktycznie wygląda trochę pokracznie, ale jestem zadowolony, bo jeździ się bardzo dobrze, gdyby rama była rozmiar mniejsza byłoby jeszcze lepiej.

Marin Hawk Hill

fsowaf pisze:Tak, ale w czekanowie gośc który spawa motocyklowe ramy mi to ogarnie bez śladu, z geo się nic nie stanie więc będzie git
A co do amortyzatorów to wszystkie z tych co Focker tu wrzucił mają sterówki krótkie, że tylko byłby mostek i żadnych podkładek a kilka bym sobie wrzucił żeby wygodniej się jeździło

... spoko - tylko że szkoda że była rozdarta do połowy - wrzucisz foto ?

pęknięta główka
to nie do odbudowy a na skup złomu - niestety ja bym takiej ramy nie reanimował, zbyt duże ryzyko jak się w tym miejscu sypnie naprawa

Tommy, Fajnie wygląda więc sobie też zakładam Bombera

Askaniusz92, rozdarta brzmi groźnie, zdjęcie zrobie jutro jak będę w warsztacie

skolioza, Kiedyś miałem rower z pękniętą główką bo mi lakiernik źle wybił miski, jeździłem na tym 3 lata i mój ojciec kolejne 3, pęknięcie ani się nie powiększyło ani nic, mimo tego, że rowerka naprawdę nie oszczędzałem a był to czas mojej rekordowo wysokiej masy 98kg

skolioza pisze:Kumpel (Maciuś rozkładający liny na zlocie) ma spawniętego przy główce Zaskara (jakiś matoł założył do niego dwupułkę i ta dała mu radę)
Pęknięcie zostało wychwycone w zasadzie od razu, rama poszła do krakowskiej Tespy w ręce Mikolaja który wtedy tam jeszcze urzędował (Dangerous Mike) Było to ładne 8 lat temu, rama jeździ do dziś
POdobną historię zaliczył inny kolega (obecny tu Exprezes) z wahaczem w STSie (był taki rocznik, gdzie go strasznie odchudzono i permanentnie pękał przy mocowaniu dampera) - rower także do dziś jeździ a naprawiany był jeszcze wcześniej niż Zaskar...
Także alu też się da dobrze zrobić - ważne jednak kto to robi i jakim sprzętem

Sam już pisałeś, że to możliwe żeby dobrze zrobić, więc i mnie się uda, tutaj w czekanowie jest gość który zrobi to extra

Tyle, ze Maćkowi rama pękla na spawie przy główce, na odcinku z tego co pamiętam nie większym jak 1-1,5cm
W porównaniu z rozprutą połową główki ramy (czyli uszkodzoną rurą, a nie spoiną) to jednak różnica

Moja ramka tak wygląda, wybiłem stery i nie powiększyło się to pęknięcie, może w przyszłym tygodniu zawiozę ją do spawania to wrzucę fotkę jak wygląda pospawana
a tymczasem co sądzicie o maszynowych sterach Chris King do niego?

z takim pęknieciem to powinno trafić na złom a nie na szlak, sorry za szczerość

fsowaf pisze: a tymczasem co sądzicie o maszynowych sterach Chris King do niego?

Ja sądzę, że to tak jakby do Merola po czołowym z Krazem założyć fotele z białej skóry

No ciekawe jak sobie spawacz poradzi
Pomyślałbym o nowej sterówce

Stery chrisa do palisadesa trochę grubo
WTB proponuję

Gerwazy pisze:

fsowaf pisze: a tymczasem co sądzicie o maszynowych sterach Chris King do niego?

Ja sądzę, że to tak jakby do Merola po czołowym z Krazem założyć fotele z białej skóry

oplułem herbatą monitor przez Ciebie

W dziwnym kierunku to wszystko idzie.

focker pisze:W dziwnym kierunku to wszystko idzie.

To nie tak miało być, Jaruzelski wiedział.

cardamon pisze:z takim pęknieciem to powinno trafić na złom a nie na szlak, sorry za szczerość

Co w praktyce może się stać? W teorii po spawaniu będzie git, tak mi się wydaje, widywałem gorsze rzeczy naprawione i działały.

W praktyce to np. będzie to wyglądało odpustowo.A my tu poza praktycznością cenimy też wygląd.Przynajmniej ja.

Więc jeśli mi to pospawają na gładko to będzie ok?
Spawacz może mi to od środka pospawać i obrobić, więc obyło by się bez odpustu
Czyli poza wyglądem nie ma poważniejszych skutków takiej naprawy?

fsowaf pisze:Więc jeśli mi to pospawają na gładko to będzie ok?
Spawacz może mi to od środka pospawać i obrobić, więc obyło by się bez odpustu
Czyli poza wyglądem nie ma poważniejszych skutków takiej naprawy?

Dla mnie to już zbliżanie się ze spawarką do ramy, nieoryginalny lakier (no chyba że od Himayera) to odpust.
Co do wytrzymałości to się nie wypowiadam bo nigdy bym nie ruszał popsutej już ramy.

miejsce spawania ma wytrzymałość rzedu 10x mniejszą niż profil rury, mało ze naprawiasz to przy spawie gdzie już raz był przegrzany materiał to chcesz to zrobić na "gładko" ? przepraszam za dosadnośc ale to takie rzeźbienie w gównie...

co sie może stać, ano możesz zjeżdzać sobie po schodać albo dużych korzeniach hamując intensywnie przodem i nagle zobaczysz jak Ci sterówka wyłamuje górną miske sterów z główki a potem już ciemność Panie Drogi...

kiedys czytałem taki wątek na retrobike.co.uk, gościu tam naprawiał ramą Pace, taką ładną na kwadratowych przekrojach rur, pęknięcie było 3x mniejsze od Twojego, wokół całego obwodu glówki została naspawana dodatkowa obejma ze spawem i góry i na dole, potem wszystko zostało przeszlifowane i wyglądało jak fabryczne pogrubienie gówki pod stery, wyglądało sensownie i solidnie, zaznaczam że pęknięcie było mniejsze od Twojego a rama znacznie cenniejsza

Dobra chłopaki, przekonaliście mnie, nie będę się wygłupiał, wykręcam suport i odnoszę ramę do skupu złomu
Ta rama po prostu bardzo mi się podobała, ale cóż zrobić, poczekam aż trafi się coś ładnego czego nie trzeba będzie na siłę ratować

Pamiętaj na przyszłość Alu to alu

Alu mi się podoba wizualnie za te grube rury, ale to nie czas na zmianę najwyraźniej