
Proszę nie zwracać uwagi na koła bo to tak tylko wetknięte, a widelec kupie w tym tygodniu tego Bombera XCR comp nowego. A przy okazji, nie miałby ktoś haka do tej ramy?
... spoko - tylko że szkoda że była rozdarta do połowy - wrzucisz foto ?fsowaf pisze:Tak, ale w czekanowie gośc który spawa motocyklowe ramy mi to ogarnie bez śladu, z geo się nic nie stanie więc będzie git
A co do amortyzatorów to wszystkie z tych co Focker tu wrzucił mają sterówki krótkie, że tylko byłby mostek i żadnych podkładek a kilka bym sobie wrzucił żeby wygodniej się jeździło
Sam już pisałeś, że to możliwe żeby dobrze zrobić, więc i mnie się uda, tutaj w czekanowie jest gość który zrobi to extraskolioza pisze:Kumpel (Maciuś rozkładający liny na zlocie) ma spawniętego przy główce Zaskara (jakiś matoł założył do niego dwupułkę i ta dała mu radę)
Pęknięcie zostało wychwycone w zasadzie od razu, rama poszła do krakowskiej Tespy w ręce Mikolaja który wtedy tam jeszcze urzędował (Dangerous Mike) Było to ładne 8 lat temu, rama jeździ do dziś
POdobną historię zaliczył inny kolega (obecny tu Exprezes) z wahaczem w STSie (był taki rocznik, gdzie go strasznie odchudzono i permanentnie pękał przy mocowaniu dampera) - rower także do dziś jeździ a naprawiany był jeszcze wcześniej niż Zaskar...
Także alu też się da dobrze zrobić - ważne jednak kto to robi i jakim sprzętem
Ja sądzę, że to tak jakby do Merola po czołowym z Krazem założyć fotele z białej skóryfsowaf pisze: a tymczasem co sądzicie o maszynowych sterach Chris King do niego?
Gerwazy pisze:Ja sądzę, że to tak jakby do Merola po czołowym z Krazem założyć fotele z białej skóryfsowaf pisze: a tymczasem co sądzicie o maszynowych sterach Chris King do niego?
To nie tak miało być, Jaruzelski wiedział.focker pisze:W dziwnym kierunku to wszystko idzie.
Co w praktyce może się stać? W teorii po spawaniu będzie git, tak mi się wydaje, widywałem gorsze rzeczy naprawione i działały.cardamon pisze:z takim pęknieciem to powinno trafić na złom a nie na szlak, sorry za szczerość
Dla mnie to już zbliżanie się ze spawarką do ramy, nieoryginalny lakier (no chyba że od Himayera) to odpust.fsowaf pisze:Więc jeśli mi to pospawają na gładko to będzie ok?
Spawacz może mi to od środka pospawać i obrobić, więc obyło by się bez odpustu
Czyli poza wyglądem nie ma poważniejszych skutków takiej naprawy?