#7
Do sądu z nim. Serio.
Natomiast u warszawskich pożal-się-Boże kierowców występuje nagminnie nie zabawa, a pewność, że skoro oni na skrzyżowaniu skręcają w prawo, to i ty także musisz. Ze dwa razy otarłem się o śmierć...
Ostatnio zmieniony 2010-09-16, 21:40 przez aldek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#8
wiem tyle że był to niebieskawy fiat palio blach nie zapamiętałem, a koleś pojechał dalej
oprócz ramy rozwalone przednie koło, siodełko, koszyk na bidon i suport lub korba(albo jedno i drugie)

#11
Kurczę, niefartowny coś okres masz.... kupę fajnego sprzętu szlag trafił, i to za przeproszeniem tak głupio - jeszcze jakby rama pękła w wyniku jazdy w terenie, to owszem serce boli ale nie aż tak A tu... ręce opadają
Dobrze że Ty przynajmniej jesteś cały - przy takiej prędkości spotkanie czy to z budynkiem, czy autem mogłoby się nieciekawie zakończyć
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#14
Lozyska i oska sa dobre. Co do reszty, to korpus piasty jest skladany z dowch kolnierzy i rurki. Tak to wyglada z zewnatrz.Nie wiem, jak w srodku, bo nie rozbieralem.Majac druga taka piaste, podobnie uszkodzona teoretycznie daloby sie usunac uszkodzony kolnierz i wprasowac drugi.Podobno nadzieja umiera ostatnia.

#15
prawdopodobnie jest to możliwe ,tylko trzeba by namierzyć kogoś kto ma sprzęt i doświadczenie w tej dziedzinie. Osobiście zgłosiłbym się do Mack'a i zapytał ile kosztowało by dotoczenie takiej miski i jej wprasowanie -bo prawdopodobnie nie stanowiło by to dla niego dużego problemu ,a myślę ,że piasta warta jest powalczenia o nią : )

#16
Nie bede sie bawic w dorabianie nowego kolnierza, az tak mi na niej nie zalezy.W sumie za cca 20£ mozna trafic taka piaste na Ebay-u.Uszkodzona nie ma zbyt duzej wartosci. Za to z kolnierzem z drugiej piasty Hope w innym kolorze wygladalaby ciekawie.Tylko jeszcze trzeba znalezc. Poki co bedzie sobie lezec w "izbie pamieci' Mozliwe, ze zrobie z niej solniczke a'la Chris King

#17
takie korbki mi się trafiły:
Obrazek


piękne, gdyby nie:
Obrazek

Obrazek

Obrazek


szczerze to nie mam pomysłu skąd te pęknięcia - korby nie były mocno osadzone, z resztą pęknięcia są jedynie na zewnątrz do ok połowy grubości korby, w środku kwadrat jest cały
może jakieś uderzenie w przeszłości? ale dwie? :roll:
pierwszy raz coś takiego widzę, a boli tym bardziej że na prawdę ładnie się prezentują....
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#25
Mi kiedyś pękła , ułamała sie korba Alivio - rocznik ok 1996 , mimo że było juz dawno po gwarancji - korbe wymienili mi w Eurobiku - to była taka wadliwa seria .

#26
Żeby to był wspomniany middelburn, cook bros, grafton czy topline mające reputację "crackerów" to bym się wcale nie zdziwił ale stare poczciwe shimano? Dziwne. Przyczyna która przychodzi mi do głowy to że być może były trzymane na ostrym mrozie, ale to musiałaby być Syberia, w każdym razie gdzieś w bardzo niskich temperaturach.

#27
Przypomnialem sobie, co jeszcze mi sie popsulo.Mianowicie peklo jarzemko mocowania siodla w sztycy USE Alien.Na szczescie w pore zauwazylem :-D
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Sztyce kupilem jako nowa na Ebayu, jarzemko peklo po roku uzywania.Napisalem maila do USE i dostalem odpowiedz, ze jest im bardzo przykro i zebym podal adres, to mi wysla nowe - ZA DARMO! No i przyszlo razem z listem z przeprosinami na firmowym papierze.Prawie spadlem z krzesla! Z takim serwisem jeszcze sie nie spotkalem.
Swoja droga, to podobno czesto pekaly te jarzemka z mocowaniem na dwie sruby. Widzialem ostatnio na Allegro sztyce z peknietym wlasnie takim jarzemkiem.Nowe, ktore dostalem jest na jedna srube.Na razie jest OK, ale bede kontrolowac przed kazdym wyjazdem.
Sztyce wybralem ze wzgledu na dlugosc 420mm i kolor.Niestety nie wszystko, co kultowe jest od razu idealne. Uwazam, ze konstruktorzy troche przekombinowali z tym mocowaniem.Do tego ciezko jest ustawic wlasciwe polozenie sodelka.

sztyca USE

#28
Miałem a w zasadzie moja żona ma teraz tą sztyce. Wg mnie jeden z najgorszych zakupów jakie w życiu popełniłem. Mam model USE Alien Titanium.
Po pierwsze:
jarzemko na 2 śruby w żaden sposób nie było do "unieruchomienia". Nawet bardzo mocne skręcenie tych dwóch malutkich śrubek nie zapobiegło temu że jarzmo przy mocniejszym naciśnieciu na tył/przód siodłka po prostu się przemieściło i siodło piało w górę lub w dół-ostatecznie wylałem na to wszystko pół tubki superglue i jakoś się skleiło na amen (żeby to zdemontować trzeba było z 5 minut powalić młotkiem w jarzmo to puszczało)
Po drugie: system montażu działa w ten sposób że wygina pręty siodła w łuk-pękł mi przez to SLR carbon warty ponad 500zł
Po trzecie:
tytanowa rura rzekomo od reynoldsa pękła sobie niepostrzeżenie podczas jazdy po asfalcie, tzn.właściwie złamała się jak zapałka. Na szczeście sztycy zostalo jeszcze 25cm czyli w sam raz do szosy-byle nie mojej...
Po czwarte:
ten złamany 10-cio centymetrowy kawałek sztycy ugrzązł na amen w mojej stalowej ramce EvolutionX - oczywiście tytan się pospawał ze stalą i było po ramie.

Serdecznie podziękuje za produkty USE. Oczywiście gwarancja nie opiewa na złamanie rury tuż przy łączeniu z ramą.

#30
Żałoba po Tubince - podczas wypadku na Karakoramie prawe ramię skrzywiło się i jest bicie zębatek ok 3-4mm nie da się ustawić tak aby nie ocierały o fd :cry:

jednym słowem KUR... MAĆ :-x