Dokładnie bo pod 700c nic nie ma ciekawgo i tylko pozostaje kombinowanie z 29.
Ale na pocieszenie to 700z35c pasuje do foxa 26
#63
Adamello możesz zdradzić czym tak ładnie odczyściłeś naklejki na felgach? Czy je jakoś podklejałeś? Na zdjęciu "przed" naklejka jest pomarszczona a na "po" już jest dużo lepiej.
'92 Kona Cinder Cone
'99 Kona Kula
'95 Checker Pig CPX 4050
'94 Specialized Stumpjumper (kolor - blood red)
'96 Specialized Stumpjumper Comp
'96 Cannondale M800 Beast of the East
'97 Cannondale M900
'99 Kona Kula
'95 Checker Pig CPX 4050
'94 Specialized Stumpjumper (kolor - blood red)
'96 Specialized Stumpjumper Comp
'96 Cannondale M800 Beast of the East
'97 Cannondale M900
#66
Cwaniak Dzięki za info!Adamello pisze:Bo to są naklejki z 2 różnych kół najwyraźniej
Myte dokładnie K2 akra i tyle.
'92 Kona Cinder Cone
'99 Kona Kula
'95 Checker Pig CPX 4050
'94 Specialized Stumpjumper (kolor - blood red)
'96 Specialized Stumpjumper Comp
'96 Cannondale M800 Beast of the East
'97 Cannondale M900
'99 Kona Kula
'95 Checker Pig CPX 4050
'94 Specialized Stumpjumper (kolor - blood red)
'96 Specialized Stumpjumper Comp
'96 Cannondale M800 Beast of the East
'97 Cannondale M900
#67
W twoich rękach wszystko się niszczy. EOTHubert pisze:Plyny do mycia silnikow sa zasadowe i żrą anode do kaset idalne ale obręcz i anode zniszczą.
#68
Co Ci niszczy?Myję wszystko z rowerów zawsze Akrą i nic mi nie wyżarło, no chyba że na noc namoczysz, kiedyś tak zrobiłem to pół przerzutki była czarna.Hubert pisze:Plyny do mycia silnikow sa zasadowe i żrą anode do kaset idalne ale obręcz i anode zniszczą.
Lodzermensch
#69
http://www.4kolka.pl/chemia-motoryzacyj ... an-1l.html ten żre anode i alu ale łańcuch i kasety jak nowe.
#70
Wydało się.
Hb was zdemaskował. Części niszczycie.
Ot, co.
Hb was zdemaskował. Części niszczycie.
Ot, co.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/
#71
Musiałeś potwierdzać?Może jeszcze podforum potwierdzisz??aldek pisze:Wydało się.
Hb was zdemaskował. Części niszczycie.
Ot, co.
Lodzermensch
#72
Jak juz to plynem do mycia naczyn albo cifem jak nie idzie ale na alu nigdy tego do silnika nie daje.
#74
Nivea to skóry czyli siodełko skórzane można niveą natrzeć.
Ajax degreaser tez jest ok. Ale to wiadomo to czysczenia łazienki glownie jest.
Ajax degreaser tez jest ok. Ale to wiadomo to czysczenia łazienki glownie jest.
#75
podforum srorum a kwas części żre.
Tyle powiem.
Tyle powiem.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/
#76
Hubert to co mam i miałem wystawiane na allegro wszystko było jechane Akrą, zeżarte tam coś jest?
Lodzermensch
#77
Bo akra delikatnijsza jest kumpel tym lancuch czysci i po tym moim jest lepiej troche.
Ja tylko ostrzegam przed takimi płynami innych a nic ze czesci psujesz.
Czyli uznajemy akre za bezpieczna jak i inne rzeczy od k2
Ja tylko ostrzegam przed takimi płynami innych a nic ze czesci psujesz.
Czyli uznajemy akre za bezpieczna jak i inne rzeczy od k2
#78
Jawohl.Hubert pisze:Bo akra delikatnijsza jest kumpel tym lancuch czysci i po tym moim jest lepiej troche.
Ja tylko ostrzegam przed takimi płynami innych a nic ze czesci psujesz.
Czyli uznajemy akre za bezpieczna jak i inne rzeczy od k2
Lodzermensch
#79
Akre przedstwiałam na forach internetowych ....... tak lekko ponad 6-7 lat temu , wszyscy to zaczeli stosowac , tylko żeby ją zastosować to nalezy .... popsikać akrą , poszorowac , nastepnie kubeł , szczota, z pianą do mycia aut bez wosku, ciepła woda szorowanko i płukanie bieżącą wodą i błysk jest jak dupa pawiana .
Jak sie zostawi akre dłuzej to plami anode , dlatego to sie robi szybko i energicznie a nie jak paci lesna
Jak sie zostawi akre dłuzej to plami anode , dlatego to sie robi szybko i energicznie a nie jak paci lesna
#80
Czyli cos w tym jednak jest, ja tez nie myje tym tak na sucho tylko razem z woda i szczotką. To co pokazałem zmylo mi anode z barylki regulacyjnej od manetki.
#81
Coraz bliżej święta i coraz bliżej końca....
Ostatnio trochę grzebałem przy napędzie. Najpierw poszła do obróbki kaseta. Wydawało się że ona jest tylko brudna a była pokryta jakimś dziwnym osadem, Czyszczenie chemią nic nie pomagało. Musiałem dwukrotnie objechać ją malutką szczotką drucianą przy pomocy dremela. W sumie ok. 1.5h walki. Idealnie nie wyszło, ale trzeba zdać sobie sprawę że to nie HG 70 czy 90 i jej wykończenie fabryczne jest gorsze od tamtyczh modeli.
PRZED:
TERAZ:
Fabryczna korba Exage 400LX pozostaje w rowerze, trzeba było ją jednak mocno odświeżyć:
Wszystkie zębatki są stalowe, więc pokryły się korozją. I tutaj znow - dremel ze szczotką drucianą i szlifowanie. Koronk też wypłowiały więc zostały wypolerowane K2 tempo.
Ramiona po wstępnym szlifie gąbkami ściernymi zostały po prostu pomalowane na czarny połysk, jak w oryginale. Tu muszę zaznaczyć że fabryczna farba tego Exage jest bardzo słaba (cienka warstwa). Porównywalnie czarny LX jest bardziej "miesisty" pod tym względem.
Na koniec oczyszczenie z rdzy śrubek/kominów, nowe zaślepki na śruby główne i skręcanie całości:
Pedały fabrycznie jakieś tam były, ale opyliłem je z jakimś miejskim rowerem. Było bez szału, jakiś chiński no-name. Niedawno trafiły mi się LX-y M550. Trzeba było oczywiście je odnowić, by nie kontrastowały z resztą. Ten model LXa jest zadadniczo nierobieralny. Stalowe ramki są znitowane z korpusem z tworzywa. Wyszło to średnio przez te komplikacje. W białe napisy "DEORE LX" już nie chciałem się bawić.
Ostatnio trochę grzebałem przy napędzie. Najpierw poszła do obróbki kaseta. Wydawało się że ona jest tylko brudna a była pokryta jakimś dziwnym osadem, Czyszczenie chemią nic nie pomagało. Musiałem dwukrotnie objechać ją malutką szczotką drucianą przy pomocy dremela. W sumie ok. 1.5h walki. Idealnie nie wyszło, ale trzeba zdać sobie sprawę że to nie HG 70 czy 90 i jej wykończenie fabryczne jest gorsze od tamtyczh modeli.
PRZED:
TERAZ:
Fabryczna korba Exage 400LX pozostaje w rowerze, trzeba było ją jednak mocno odświeżyć:
Wszystkie zębatki są stalowe, więc pokryły się korozją. I tutaj znow - dremel ze szczotką drucianą i szlifowanie. Koronk też wypłowiały więc zostały wypolerowane K2 tempo.
Ramiona po wstępnym szlifie gąbkami ściernymi zostały po prostu pomalowane na czarny połysk, jak w oryginale. Tu muszę zaznaczyć że fabryczna farba tego Exage jest bardzo słaba (cienka warstwa). Porównywalnie czarny LX jest bardziej "miesisty" pod tym względem.
Na koniec oczyszczenie z rdzy śrubek/kominów, nowe zaślepki na śruby główne i skręcanie całości:
Pedały fabrycznie jakieś tam były, ale opyliłem je z jakimś miejskim rowerem. Było bez szału, jakiś chiński no-name. Niedawno trafiły mi się LX-y M550. Trzeba było oczywiście je odnowić, by nie kontrastowały z resztą. Ten model LXa jest zadadniczo nierobieralny. Stalowe ramki są znitowane z korpusem z tworzywa. Wyszło to średnio przez te komplikacje. W białe napisy "DEORE LX" już nie chciałem się bawić.
#82
Odnawiałem LXy - jak pozaklejasz plastiki to tylko po nitach widać że były malowane (ori są srebrne, po malowaniu zostają czarne) Napisy to akurat 5 minut roboty i żaden kłopot
#83
Kokpit oczywiście pozostaje oryginalny. Mostek jest piękny, no i pod kolor tapicerki. Wypolerowałem go tylko, aż się świeci.
Gorzej było z kierownicą. Nie dość że to żelazna tandeta, to waży ponad 450g! A do tego cała skorodowana. Odświeżyłem ją (pomalowałem) no i zonk - zamaskowałem logo GT i gdy odrywałem taśmę wszystko zeszło do gołej stali. Po prostu kiera była tak skorodowana, że oryginalna farba bardzo słabo się jej trzymała. No i teraz mam kawałek gazrurki bez żadnego logo
No i na koniec kilka drobiazgów - najpierw srebro:
Orydżinal QR do sztycy z logiem GT. Wynalazłem też Shimanowską osłonkę na RD (a co mi tam te kolejne gramy więcej). No i łańcuch - wysłużony Rohloff. O dziwo wskaźnik pokazuje że jest jeszcze dosć rześki, a on ma naklepane z 3-4 kkm.
No i czerń:
Oryginalna sztyca - najchętniej bym się jej pozbył, ale na podorędziu nie miałem nic w tym rozmiarze (26.4) więc musiałem pomalować oryginał. No i chwyty. Oryginały są, ale dość mocno kleją się do łap. Chyba więc dam piankowe/korkowe. Zresztą chwyty miały być w kolorystyce siodełka, a nie do końca jestem przekonany jak to ostatecznie wyjdzie.
No i wszystko czekające już tylko na montaż:
Gorzej było z kierownicą. Nie dość że to żelazna tandeta, to waży ponad 450g! A do tego cała skorodowana. Odświeżyłem ją (pomalowałem) no i zonk - zamaskowałem logo GT i gdy odrywałem taśmę wszystko zeszło do gołej stali. Po prostu kiera była tak skorodowana, że oryginalna farba bardzo słabo się jej trzymała. No i teraz mam kawałek gazrurki bez żadnego logo
No i na koniec kilka drobiazgów - najpierw srebro:
Orydżinal QR do sztycy z logiem GT. Wynalazłem też Shimanowską osłonkę na RD (a co mi tam te kolejne gramy więcej). No i łańcuch - wysłużony Rohloff. O dziwo wskaźnik pokazuje że jest jeszcze dosć rześki, a on ma naklepane z 3-4 kkm.
No i czerń:
Oryginalna sztyca - najchętniej bym się jej pozbył, ale na podorędziu nie miałem nic w tym rozmiarze (26.4) więc musiałem pomalować oryginał. No i chwyty. Oryginały są, ale dość mocno kleją się do łap. Chyba więc dam piankowe/korkowe. Zresztą chwyty miały być w kolorystyce siodełka, a nie do końca jestem przekonany jak to ostatecznie wyjdzie.
No i wszystko czekające już tylko na montaż:
#85
Mnie zazdrość zżera, gdyby nie był taki drabin, to bym z zazdrości umarł
szkoda, że te chwyty rozciapciane takie, bo nieczęsto się je widzi, lubię je że takie baryły. A z tą sztycą to co nie tak, że chcesz ją gonić?
szkoda, że te chwyty rozciapciane takie, bo nieczęsto się je widzi, lubię je że takie baryły. A z tą sztycą to co nie tak, że chcesz ją gonić?
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/
#86
Jestem pod bardzo dużym wrażeniem Oprócz tego, że to rozebrałeś, wyczyściłem to jeszcze machnąłeś i opublikowałeś dokładnie 64 zdjęcia... W szoku jestem Do tego codzienne obowiązki.. praca, rodzina Kozak!
Ja maniak jestem i jak jakiś rowerek czy praca nad nim mi się podoba to sobie zbieram wirtualnie Może kiedyś się do czegoś przydadzą takie fotki.
No i do tego wszystkiego tak jak Aldek mówi... gdyby nie rozmiar to gula by nieźle skakała
Ja maniak jestem i jak jakiś rowerek czy praca nad nim mi się podoba to sobie zbieram wirtualnie Może kiedyś się do czegoś przydadzą takie fotki.
No i do tego wszystkiego tak jak Aldek mówi... gdyby nie rozmiar to gula by nieźle skakała
'92 Kona Cinder Cone
'99 Kona Kula
'95 Checker Pig CPX 4050
'94 Specialized Stumpjumper (kolor - blood red)
'96 Specialized Stumpjumper Comp
'96 Cannondale M800 Beast of the East
'97 Cannondale M900
'99 Kona Kula
'95 Checker Pig CPX 4050
'94 Specialized Stumpjumper (kolor - blood red)
'96 Specialized Stumpjumper Comp
'96 Cannondale M800 Beast of the East
'97 Cannondale M900
#87
No bo widzisz Skeevo, to w zasadzie taka praca.... Zliczę na koniec ile roboczogodzin zeszło i wycenię robotę.Skeevo pisze:Jestem pod bardzo dużym wrażeniem Oprócz tego, że to rozebrałeś, wyczyściłem to jeszcze machnąłeś i opublikowałeś dokładnie 64 zdjęcia... W szoku jestem Do tego codzienne obowiązki.. praca, rodzina Kozak!
Te zdjęcia to fakt, troche czasu zabierają. Te na białym tle są na stole bezcieniowym, te na szarym na ekranie. Przemeblowanie oświetlenia z małego studia na duże to ledwie 5 minut, ale jak się tak człowiek codziennie musi w kablach plątać.... ehhh
Ostatnio skanowałem dysk na macu to mi wyszło bodaj 18000 zdjęć części rowerowych (wszystkie własnoręcznie zrobione i obrobione) - i to tylko te nazwijmy to "handlowe"
Takie rodzynki się przydają jak się prowadzi serwis/sklep bo klient na własne oczy może doświadczyć, co można ze sprzetem zrobić. Zwykły marketing....
Aldek sztyca była ok, tylko mocno pocharatana. I nie było na niej logo więc nie wiem czy zeszło czy ktoś podmienił.
A chwyty - nie wiem dlaczego te niektóre rodzaje gumy tak się kleją gdy się zużyją. Chemia czy ząb czasu? A może "tłuszcz" z dłoni??
#88
Nie wielu ludzi ma możliwość aby ich profesja była ich hobby... w pewnym sensie to dosyć unikalne więc i miło jak przy okazji wpadnie parę groszyAdamello pisze:No bo widzisz skeeve, to w zasadzie taka praca.... Zliczę na koniec ile roboczogodzin zeszło i wycenię robotę.
'92 Kona Cinder Cone
'99 Kona Kula
'95 Checker Pig CPX 4050
'94 Specialized Stumpjumper (kolor - blood red)
'96 Specialized Stumpjumper Comp
'96 Cannondale M800 Beast of the East
'97 Cannondale M900
'99 Kona Kula
'95 Checker Pig CPX 4050
'94 Specialized Stumpjumper (kolor - blood red)
'96 Specialized Stumpjumper Comp
'96 Cannondale M800 Beast of the East
'97 Cannondale M900
#89
Guma sie strzeje tu o chemie chodzi i o to że związki chemiczne sie rozpadają z biegiem czasu, dlatego zawieszenia głośników sie sypią same z siebie a nowe stare opony i inne gumowe rzeczy sie sypią. No i na to nic sie nie poradzi raczej. Kiedyś o to spytałem mądrej głowy i radą jest natłuszczanie gumy aby zatkać pory w niej ale my to przecież wszystko znamy.
#90
Ale z chwytami to musi być coś innego. Serwisuję rowery i nawet takie roczne potrafią mieć okrutnie klejące chwyty. Częstą są to damki więc może jakieś babskie kremy do rąk tak działają na tą gumę.