Zgadza się to rocznik 96 i też taki będzie epokowy osprzęt: Żółta SL, czarne Rooxy z tytanowymi śrubami zostają, CK stery, koła na obręczach MT Titan MatriX i polerowanych piastach DT Hugi, zaciski Ringle titanium, przerzutki z serii 950, hamulce Magura Hs 22 z karbonowymi boosterami, korby RF turbine, pakiet RF taper lock titanium...Nic innego tu nie wsadzę, bo takie szpeja mam zbierane specialnie przez lata z myślą o takiej ramce

Nooo - i to się rozumie :)

mcn pisze:Zgadza się to rocznik 96 i też taki będzie epokowy osprzęt: Żółta SL, czarne Rooxy z tytanowymi śrubami zostają, CK stery, koła na obręczach MT Titan MatriX i polerowanych piastach DT Hugi, zaciski Ringle titanium, przerzutki z serii 950, hamulce Magura Hs 22 z karbonowymi boosterami, korby RF turbine, pakiet RF taper lock titanium...Nic innego tu nie wsadzę, bo takie szpeja mam zbierane specialnie przez lata z myślą o takiej ramce

[Like it]

Pośpiesz się i zdjęcia dawaj, bo tu do oglądania ostatnio ino włoszczyzna jest

Tak tylko nieśmiało podpytam - nie będziesz szukać Magur 10th Anniversary? Rocznikowo by fajnie podeszły. Na dodatek hamują lepiej niż zwykłe HS22, bo mają troszkę mniejszy cylinderek w klamce. Do tego te oplatane przewody :)

Race Line D również są nieco mocniejsze od zwykłych HS22, ta oczojebna żółć mogłaby być ciekawym akcentem na tle tytanu :)

No to jak maniek ma tłumik olejowy i nie ma elastomerów a powietrze to jest lepszy od maga ale jak jest sprężyna to już nie jest lepszy. w dodatku gdyby Maniek miał sprężynę negatywną to jeszcze mógł by konkurować z magiem ale cóż skoro nie ma powietrza i negatywnej. Mag wygrywa bezapelacyjnie.

Foxa w ramie z 1995 mam i jeździ się super ale geometria ramy i katy muszą na to pozwalać.
Mój fox ma 80mm skoku wiec w czym rzecz skoro w tamtych latach niektóre widelce miały tez tyle?(DH3)

Polonez nic takiego nie powiedziałem retro bardzo lubię ale niestety trzeba przyznać że trochę odstaje od współczesnych komponentów przez co w maratonach nie sprawdza się najlepiej i jest niepraktyczne. Mam tu na myśli: cantilevery, korbę na kwadrat, opony i sztywność tamtych widelców.

Przedstawiłem swój pomysł na rower i tyle. Tak jak jak ma być retro to coś wyższego mam na myśli xtr/xt i Jakis tpopwy amortyzator jak rama jest 96 to może judy w szarym kolorze.

Jest taka zasada - krowa co dużo ryczy, mało mleka daje.

Tutaj kompletnie tego nie rozumiem, dać mleka? Przecież pomagam jak tylko mogę. Ryczeć nie ryczę jak to niektórzy robią.

Takie masz Hubert pojęcie o retro, jakie sobie każdy może wygooglać.

Urodziłem się w 1995 więc może i szpejoznawstwo mam raczej wyggoglowane ale moja wiedza techniczna nie jest sama teoria z Google. Jak się domyślam w tamtych latach miałeś tyle lat co ja teraz.

przyjemność z jazdy będziesz miał mniej więcej taką, jaka jest przy czytaniu Twoich postów

Moje posty nie zawierają błędów ortograficznych , mają interpunkcje i są logicznie sformułowane.
Czy jesteś polonistą skoro Ciebie to tak razi? Domyślam się że nie możesz przełknąć mojej składni.

Czyli wg Ciebie Mag jest lepszy od Bombera 97 i Judy 98? Tam też jest sprężyna, olej i nie ma sprężyny negatywnej. Zresztą w moim Mańku negatywna akurat jest. Pudło za pudłem
Dh3 nie miał 80mm skoku, lecz 76. Do tego był montowany w ramach zjazdowych jak sama nazwa wskazuje. Zresztą nie chodzi tylko o skok, ale też o offset, wysokość własną i takie tam. Jeśli to tak zamontowałeś, to nie ma o czym gadać.

Itd, itp.

Mag jest konstrukcyjnie lepszy niż bomber czy judy. Bomber i judy z hydracoil są sztywnijsze od maga przez co lepiej się prowadzą i są czulsze ale żaden z nich nie będzie miał tak modyfikowalnej charakterystyki jak mag gdzie ciśnieniem i poziomem oleju dobierzesz sobie charakterystykę pod każdego. Sam o tym wspaniały poradnik napisałeś. W wykonaniu i poręczności bomber i judy przewyższają maga. Mowa tu o skuteczności hamowania a nawet możliwości założenia tarcz.
Co do ramy to moja z geometrii to prawie zjazdówka. Do większości amortyzatorów da radę dostawić negatywną- dostawiłem do budżetowego suntoura. Ja wybieram powietrze.

A Ty myślisz, że ja tak z czystego masochizmu siedziałem godzinami nad tym cholernym Magiem i wierciłem jak ten głupi coraz większe otwory w tłumiku - i ostatecznie bezczelnie zamontowałem sprężynę? Nie - to był wynik tego,że ten amor w pierwotnej konfiguracji działa jak jedno wielkie nieszczęście. Dlatego co dwa tygodnie dymałem z suszarką i wybebeszałem dziada, coraz mocniej go rozwiercając. I cały czas było coś nie tak. A to za mocne tłumienie, a to za słabe, a to olej się pieni, a to nie można ustawić progresji bo nieczuły, a to zaworek trzeba dorabiać, a to gnie się jak makaron bo skok za duży itp.
Jak za pieniądze zarobione w Anglii na studiach zamontowałem Bombera, to było jak przesiadka w inną czasoprzestrzeń. Nie trzeba wiercić, piłować, rozbebeszać. Zakładasz i jedziesz tak, że dziury nie istnieją. Najbardziej rozwiercony Mag nie ma szans zbliżyć się pracą do Bombera, w którym progresję też zmieniasz ilością oleju, a sprężyny dobierasz pod swoją masę. Do tego olej się nie pieni, bo jest w odseparowanym tłumiku. Mówienie więc, że Mag jest lepszy niż niż Bomber - to jest coś mocno nie halo.

Oczywiście że bomber jest lepszy w działaniu. Napisałem tak o magu bo jakby nie patrzeć bomber to konstrukcja cepa przy magu i w dodatku kawał kloca. Uznaje powietrze bo lubie progresje, niską wage i możliwość łatwego dopasowania pod kierującego. Na bomberze raz jechałem i jest miękki ładnie wybiera. Jest beton ale w prowadzeniu wygrał z magiem. Dla mnie jak by nie patrzeć na wage to maga nawet nie ma co porównywać do bombera. Mag jest też tępy przez wspólną komore powietrzną z tłumikiem- pieniący sie olej i mocno przylegające uszczelki. Piszesz to tak jakby akcja miała miejce w latach 90tych. Nawet nie sądziłem że tyle pracy włożyłeś w maga. RS co roku robił zmiany w jego tłumiku.

focker pisze:Tak tylko nieśmiało podpytam - nie będziesz szukać Magur 10th Anniversary? Rocznikowo by fajnie podeszły. Na dodatek hamują lepiej niż zwykłe HS22, bo mają troszkę mniejszy cylinderek w klamce. Do tego te oplatane przewody :)

Nie wiem...Naprawdę podoba mi się brązowy metalik jakim są pomalowane moje HS 22 kupione od Jaśka. Nie będą się rzucały w oczy przy tak jednolicie kolorystycznie skompowanym rowerze (poza Judy - ale chociaż jeden wyjątek w bajku moim zdaniem musi być). Mnie na sile hamowania w takim sprzęcie nie zależy...
A nawet napiszę więcej - jeżeli jakaś zmiana z hamulcami, to chętnie bym tu widział klamki Kooka...
Po krótkim namyśle, stwierdzam jednak, że raczej wywalam sztycę i mostek Rooxa i będę zmierzał do zakupu tytanowych zamienników.

mcn pisze:Po krótkim namyśle, stwierdzam jednak, że raczej wywalam sztycę i mostek Rooxa i będę zmierzał do zakupu tytanowych zamienników.

BRAWO

Nieee! Tylko nie roox (no chyba że to 27.2 to wstepnie rezerwuje ) Mówisz o klamce kooka sterach CK a ja wjeżdzam z przepisem jak zrobić rajdówkę kosztem wyglądu-ale siara . 10th Anniversary miały wąż w oplocie i carbon booster wąż taki możesz spasować od innego hamulaca tarczowego,ten mnijszy dokupisz w sklepie z wężami. Carbonowy booster to raczej nie w pl , mam taki jeden ale jest firmy muddy dedykowany do magury. Klamka kooka jak i inne części tej firmy wyglądają super ale nie wiem czy taka klamka będzie wygodna bo ona bardziej trialowa jest. Korbe też mógłbyś dać kooka ale ja bym wolał roox do kompletu. Do turbiny koniecznie alu śruby i do xtr także. Może żółty flite do judyty?

mcn pisze:szpeja mam zbierane specialnie przez lata z myślą o takiej ramce

mam nadzieje ,ze zolte siodlo nie czeka w szafie
daj czarnego Flite´a

Zdecydowanie będzie w tym rowerze tylko jeden żółty element, a tak na marginesie to do Turbiny i XTR mam już wsadzone wszystkie tytanowe śrubki (nawet regulacyjne i te od kółeczek takie fajne wiercone na wylot).

Ładny stan nawet wszystkie uszczelki masz.

mcn pisze:Nic innego tu nie wsadzę, bo takie szpeja mam zbierane specialnie przez lata z myślą o takiej ramce

jednak to prawda ,ze przygotowania trwaly tak dlugo

A ta przerzutka to aby nie jest dziewiątkowy 952?
Zresztą - szarak to szarak ;)

Ta powyżej to 950 a druga owszem 952 ale różnice nie są aż takie wielkie (najbardziej istotne to wózek i kółeczka). Zresztą sam się zastanawiam czy nie wsadzić 9 rzędów, bo mam fajną nową kasetę 952 a jak wiadomo największe zębatki są tam tytanowe a to ważne
Przez to rozrzut rocznikowy będzie trochę większy ale nie można mieć wszystkiego!

jedną tytanową śrubę zamieniłeś na drugą tytanową srubę, jaki w tym sens ?

no własnie to jest m952 bo ma uszczelkę z zawleczką od strony śruby mocującej linke, m950 tego nie miały, fujjjj żeby tu jeszcze mega9 wykądowało ;)

zaraz sie zrobi z tego roweru niezły Frankenstein z tymi klamkami Kooka i innymi carbunami i tytanami

Hubert, carbonowe boostery od magury jak i pod v-ki jeszcze rok temu zalegaly u Jasia na allegro , sam ma 3 szt. na czarną godzine uchowane

Ti ładnie wygląda z czerwoną anodą, jak wszystkie śrubki będą Ti bo będzie pospolicie z wyglądu ale za to na bogato

łeeeeeeeeeee, pisaliśmy w tym samym czasie... czyli będzie Frankenstein

Za dziewiątką przemawia jeszcze jedna sprawa, którą sam przerabiałem. Stare klamki Magury bardzo kiepsko się kombują z manetkami 950 i 740. Są po prostu za grube i dolna dzwignia manetek jest za bardzo przesunięta w stronę jeźdźca. W 952 tego problemu nie ma.

Dopiero zobaczyłem sprzęt i nie mogę uwierzyć że w końcu coś złożyłeś
Gratuluję roweru! Fajny jest.

focker pisze:Za dziewiątką przemawia jeszcze jedna sprawa, którą sam przerabiałem. Stare klamki Magury bardzo kiepsko się kombują z manetkami 950 i 740. Są po prostu za grube i dolna dzwignia manetek jest za bardzo przesunięta w stronę jeźdźca. W 952 tego problemu nie ma.

racja, za to z tą odchudzoną wersją korpusu klamki magury np. m740 śmigają wyśmienicie :)

Skeevo pisze:Dopiero zobaczyłem sprzęt i nie mogę uwierzyć że w końcu coś złożyłeś
Gratuluję roweru! Fajny jest.

Eeee że co??? Jeszcze mi tak nie odwaliło, żebym coś tak szybko sam złożył...Skeevo - to już przyszło przez kogoś złożone

mcn pisze:Ta powyżej to 950 a druga owszem 952 ale różnice nie są aż takie wielkie

zostan przy 950

dla wielu to punkt graniczny ery RETRO
no i sprzet nie tak latwo dostepny jak wszechobecny DZIEWIATKOWY

Faktycznie... Teraz doczytałem co jest 5 ale i tak uważam że w Twoim przypadku nastąpił cud że rama zostanie uzbrojona w fajne rzeczy. Pamiętam jak kiedyś rozmawialiśmy i mówiłeś że nie wiesz czy w ogólne nastąpi taka chwila, że coś złożysz

I żeby było śmieszniej Skeevo, od tamtej rozmowy nadal jestem na tym samym etapie
Dzięki za sugestie ze Szwecji. Na 90% zostanę przy 950 i 8 spidach. Kapnąłem się, że mam jeszcze taką fajną nosową CS XT z epoki.

Hehe czyli syndrom osoby uzależnionej jest