witam.
Zaciekawił mnie temat urządzenia jak w temacie pamiętam że składało się to z kółek wężyka i zbiornika.
Szukam informacji co do tego czegoś jak to się nazywa i na jakiej zasadzie to działa i czy była by możliwość zrobienia tego samemu. wszystkie informacje zdjęcia opisy mile widziane, pamiętam że było to na forum ale nie mogę tego znaleść. Punkxtr wspomniał to na swoim blogu ale bez informacji.

Tu jest schemat:
http://forum.retromtb.pl/viewtopic.php? ... 4c80739677

Dziękuje ,udało ci się znaleść to co szukałem ale jak to działa? co jest w tym zbiorniku prócz oleju? Wyszukałem że tam jest pompka, czy ten olej tak sobie siknie jak to się naciska czy jakoś powoli wycieka wężem?
Może ktoś coś powiedzieć kto to ma i jak to zrobić?

Czy naprawdę tego nikt nie ma?

no to skapuje grawitacyjnie, chyba Banachy robiły coś takiego, nic prostrzego, parę zipów rurka jak do cewnika i buteleczka smaru, i skapuje tam gdzie chcesz mieć jej koniec znaczy się rurki.

Banchy zwinęły artykuł gdzie był opis tego.

Mam wrażenie, że taki wynalazek jest w rowerowym niedaleko mnie. Przynajmniej był ze trzy miesiące temu z lekko zaporową ceną coś ponad 200zł...

Że tak spytam z ciekawości, to kapie cały czas, z jakąś tam częstotliwością np. 1 kropla/h, czy może odpala się na chwilę aby pokryło cały łańcuch i po wszystkim zamyka dopływ?

Pytam bo skoro sam Rohloff potrafi działać przez 400 km i dłużej to wydaje mi się, że wożenie takiego ustrojstwa ze sobą jest przedobrzeniem. Ale to moje zdanie poparte jakimś tam okresem użytkowania tego specyfiku.

nie tyle kapię co sączy się na kółeczko i tak, czały czas grawitacyjnie chyba że jakiś zaworek sobie zamontujesz, ten system jest wart uwagi na jakieś mega błotniste trasy/maratony

Chyba tylko, bo przy bardziej cywilnym użytkowaniu roweru i kropleniu Rolka raz na set kilometrów i tak po przejeździe czasami trzeba z łańcucha ściągać przyklejone do niego małe psy, kury i inną faunę ;)

A jak to powinno być idealnie bo wiem że łańcuch powinien być nasmarowany w środku czysty z zewnatrz ale tak sie nie da. Umyłem swój w benzynie i nasmarowałem 200km 1 jazda w deszczu i już go słyszę. Jak dosmaruje łańcuch bez mycia to zaraz jest czarny i brudny po czym go wycieram szmatą. Jak u was to wygląda po smarowaniu i jak często to trzeba robić?

Tego lubmatica da radę zrobić z wentylka dunlop, alu blaszki, podkladki, trytytek,i zestawu do kroplówki za 1,70 gdzie jest zbiornik zaworek i wanż. Obawiam się że takie urządzenie zrobi kibel z napędu.

Hubert pisze:A jak to powinno być idealnie bo wiem że łańcuch powinien być nasmarowany w środku czysty z zewnatrz ale tak sie nie da. Umyłem swój w benzynie i nasmarowałem 200km 1 jazda w deszczu i już go słyszę. Jak dosmaruje łańcuch bez mycia to zaraz jest czarny i brudny po czym go wycieram szmatą. Jak u was to wygląda po smarowaniu i jak często to trzeba robić?

Tego lubmatica da radę zrobić z wentylka dunlop, alu blaszki, podkladki, trytytek,i zestawu do kroplówki za 1,70 gdzie jest zbiornik zaworek i wanż. Obawiam się że takie urządzenie zrobi kibel z napędu.

to nie temat o pielęgnacji i smarowaniu, były już takie, poszukaj na forum

jakby to był skuteczny sposób na smarowanie napędu to by ktoś na tym jeździł, a ktoś inny skopiował rozwiązanie, a jeszcze ktoś inny udoskonalił, nie przyjeło się więc potraktuj to jako ciekawostke i nie podniecaj sie tym zbytnio prosze Cie ;)

ps. co to jest "wanż" , chodziło Ci o wąż ?

jakby to był skuteczny sposób na smarowanie napędu to by ktoś na tym jeździł, a ktoś inny skopiował rozwiązanie, a jeszcze ktoś inny udoskonalił,

Racja: https://www.youtube.com/watch?v=KEIpydv ... 7908376044

Ten nuseti to prawie ideał tylko żeby ta skrzynia miała synchronizatory i sie nie zacinała przed podjazdem. A jak można zauważyć na filmiku to w środku tego jest łańcuch więc jest błędne koło
Ale pasek zamiast łańcucha i jest pięknie. Łańcuch będzie lepszym rozwiązaniem jak jest w kąpieli olejowej( jak ktoś zna BMW to wie o co chodzi z łańcuchem rozrządu).
Smarowniczke traktuje oczywiście jako ciekowostke.

Cardamon a wanż to to samo co wunż albo wenż Kapujesz o co biega?

A jak można zauważyć na filmiku to w środku tego jest łańcuch więc jest błędne koło

Weź jeszcze przetłumacz na polski ni w ząb nie rozumiem.

Ale pasek zamiast łańcucha i jest pięknie.

Pasek w rowerze zawodniczym MTB sie nie sprawdzi. To nie samochód, gdzie masz w rozrządzie w miarę stałe siły. Tu są ciągłe amplitudy naciągania i rozprężania. Paski pozostaną chyba tylko domeną rowerów miejskich.

Łańcuch będzie lepszym rozwiązaniem jak jest w kąpieli olejowej( jak ktoś zna BMW to wie o co chodzi z łańcuchem rozrządu).

Łańcuch jest w kąpieli olejowej - łatwo dotrzeć do tej informacji.

na filmie w 4:10 jest łańcuch. Łańcuch w kąpieli olejowej także się zużywa ale masz racje pasek może nie wytrzymać. Łańcuch jak dla mnie psuje całą idee niezawodności. Można go zerwać to jest jeno a poza tym jest ciężki i stanowi dodatkowe opory na rolkach i zębach no chyba że będzie to łańcuch na łożyskach igiełkowych takie coś: http://www.directindustry.com/prod/tsub ... 20083.html
Ale i tak to łańcuch z wadami. Łańcuchy były tez stosowane w reduktorach:http://www.jeepnieci.pl/xj_zrob_reduktor_242.html
i jak widzisz robi to problemy.
Dla mnie ideałem jest wał kardana z karbonu zero luzu zero smarowani zero zużycia wytrzyma bez problemu. Z powodzeniem stosowany w rajdowych samochodach: https://www.google.pl/search?q=carbon+d ... 1&tbm=isch
Pomysł skrzyni biegów w rowerze górskim jest super i najlepiej sterowany linkami i normalna manetką nie di2 ale całe szczęście widzę manetki na filmie.