Czy RD-M910 jak przystało na produkt (w swoich czasach) topowy i wylajtowany ma skłonność do łapania luzów?
Czy może jednak jak przystało na stare Shimano jest solidne?!
Mam taką zmieniarkę (właściwie bez luzu) i zastanawiam się czy jest sens ją zarzynać. Jak szybko spodziewać się można luzu? Idealnym punktem odniesienia będzie STX, STX RC bo zastanawiam się właśnie nad tym bym zrobić jakąś taką zamianę na tego tupu sprzęt..
#3
Miałem taką od nowości i wytrzymała wyraźnie dłużej niż np czarny LX, o STX nie mówiąc
Nie bardzo chciała na szczęście złapać luz na sworzniach, złapala coś tam na głównej śrubie (podłożyłem podkładkę), z czasem poleciały gwinty do kółeczek w wózku (wstawiłem spiłowane nakrętki), ale cały czas dobrze działała
Pod koniec żywota precyzja spadła (pojawiły się luzy, bynajmniej jednak nie przerażające, wiele przerzutek jakie miałem łapało takie jako tzw luz roboczy)i zaczęło się jakieś chrobotanie - gdzieś się wykrzywiła i wózek nie był dokładnie w osi łańcucha
przy ponad 70000km przebiegu całkowitego bez oszczędzania (przerzutkę mam gdzieś od 1998r) w wyniku sumy skrzywienia oraz luzu skończyła tak:
Tak czy owak uważam że to trwały sprzęt - żadna moja przerzutka tyle nie wytrzymała
Nie bardzo chciała na szczęście złapać luz na sworzniach, złapala coś tam na głównej śrubie (podłożyłem podkładkę), z czasem poleciały gwinty do kółeczek w wózku (wstawiłem spiłowane nakrętki), ale cały czas dobrze działała
Pod koniec żywota precyzja spadła (pojawiły się luzy, bynajmniej jednak nie przerażające, wiele przerzutek jakie miałem łapało takie jako tzw luz roboczy)i zaczęło się jakieś chrobotanie - gdzieś się wykrzywiła i wózek nie był dokładnie w osi łańcucha
przy ponad 70000km przebiegu całkowitego bez oszczędzania (przerzutkę mam gdzieś od 1998r) w wyniku sumy skrzywienia oraz luzu skończyła tak:
Tak czy owak uważam że to trwały sprzęt - żadna moja przerzutka tyle nie wytrzymała