Witam wszystkich!

Zaczynam tutaj przygodę z retroMTB pomysł zrodził się któregoś mokrego dnia, pierwszy pomysł na nowy rower to był przełaj, ale stanęło na mtb. Wcześniejsze doświadczenie to szosa/ostre, liczę że nowa maszynka zawiezie mnie tam gdzie na wąskich oponach nie dałem rady:)

już lepiej witaj

Dobra, dobra, nie pitol... Dawaj foty czegoś własnego
A tak na serio to jeśli miałbyś ochotę wrzucić coś złożonego własnoręcznie to byłoby miło. Daje to pojęcie o goście, zmyśle "konstruktorskim" i generalnie o podejściu do budowy rowerów. Coś na zasadzie "jeden obrazek wart jest 1000 słów".
No i witaj na forum, łatwo nie będzie
Ł/73

siedem3, jasna sprawa, rowerami na serio zainteresowałem się jakiś rok temu to jest pierwsze co udało mi się złożyć

było tak :

później tak :

A w zimę służy mi jako ulep (TAK, wiem kierownica to mało ma z nią wspólnego + jest do tego przedni hampel na zdjęciach nie ma jeszcze) :

W międzyczasie udalo mi się złożyć całkiem schludne w moim przekonaniu ostre z którego jestem całkiem dumy, maiło być lekko i niezadrogo, na wiosnę planuję nową ramę ala'cannondale track



http://www.flickr.com/photos/111713204@ ... 8588_c.jpg[/img]

Cześć.
Najważniejsze mieć pasję, a jeżeli pasja daje satysfakcję to warto ..... rowerek fajny.

jasne, a co to ma z retro wspólnego ?? bo Mistralem chyba nie chcesz straszyć po nocach , tam pękały rury nad suportem i widełki przy koronie, strach wogóle siadać na takich staruchach, nie wspominajac o stalowych feglach , które z hamowaniem niewiele miały wspólnego , jak złożysz retro rowerek to daj znać .

z tego srebrnego może o można być dumnym, ale .......jest tam może jakaś śrubka epokowa ??

Piotrze, są to moje poprzednie rowery, o które zapytał siedem3 i nie mają nic wspólnego z retroMTB...
Pierwszy to jest Pasat, straszy , na stare koła strach był wsiadać od razu wymieniłem na nowe na obręczach mach1 CFX i piastach miche. Wymiana klinów (jazda ze starymi to była loteria) na nowe pomogła i praktycznie nie sprawiał żadnych problemów Wiadomo zawsze coś skrzypnie, jakiś mały luz się pojawia ale spokojnie daje jeszcze radę.

W retro dopiero wchodzę, postęp w budowie będzie w wątku Gary Fisher

uffffff a juz myślałem że nastepny nam przywali sterte złomu z PRL-U

Tam patrz sobie do Pasata to co opisałem, aby ci nie odjechał w dół albo do przodu kiedyś znienacka

Popatrze jak psujesz Garego ...

hehe, Romet jak na razie nie narzeka na zdrowie

Z Garym zobaczymy jak wyjdzie, sam nie wiem jaki będzie efekt końcowy