Mój podstawowy rower, jeżdżę nim zawsze i wszędzie choć niektórych szpejów mi trochę szkoda katować w drodze do pracy ale nie mam obecnie miejsca na trzymanie kilku rowerów więc jeszcze przez jakiś czas bedę go zarzynać bez litości.

Rama - GT Avalanche 2.0 2004 w rozmiarze L (2075g)
Hak + śrubka - (20g - 16+4)
Ślizg + śrubka - (6g - 4+2)

Sztyca - Thomson Elite X4 Setback 330mm, 27.2 (235g)
Zacisk sztycy - Thomson (27g)
Siodło - WTB Rocket V Ti (219g)

Amortyzator - Marzocchi MX Comp 2006 85mm (1966g bez piwotów)

Stery - półzintegrowane 1 1/8" FSA jakieś robione dla Gejanta (107g)
Kapsel + śrubka - zwykłe jakieś, nie ważyłem
Podkładki pod stery - (10g - 7+3)

Koszyk na bidon - czerwony Trek (62g +śrubki 6g)

Korba - Race Face Atlas 44-32-22 (845g)
Suport - Race Face X-Type XC/AM - 110g
Pedały - Dartmoor Cookie Black (314g) / Crank Brothers Egg Beaters (jak się w nich nauczę jeździć :P )

Przerzutka Przód - SRAM x.7 2007 down swing (186g)
Przerzutka Tył - SRAM x.7 2007 dł. wózek (267g)
Kaseta - SRAM PG-950 11-28 (232g + nakretka 11g)
Łańcuch - SRAM PC-951 PowerChain II (293g + spinka 2g)

Kierownica - Race Face Deus XC 640mm Low Riser 31.8 (206g) ale domyślnie chciałbym Race Face Next Low Riser
Korki (5g)
Mostek - Thomson Elite X4 120mm 0* (175g)
Chwyty - VLG-539 przycięte
Manetki - SRAM x.9 Twister 3x9 (95g + 95g), jak dojadę gumy to zmiana na Sram x.7 Trigger (130g + 130g)

Hamulce
przód - Avid BB7 z adapterem + śruby + tarcza + śruby tarcz 344g (220g + 12g + 100g + 12g)
tył - Avid BB7 z adapterem + śruby + tarcza + śruby tarcz 344g (220g + 12g + 100g + 12g)
Klamki - Avid FR7 180g (90 x2)

Linki - Clarks/Jagwire 60g (+/- 15g/szt)
Pancerze - Clarks Pre-Lube Carbon ~100g? (końcówki wzmacniane Accent/ końcówki Clarks Pre-Lube)

Koła: (1010g + 905g) + opony + detki + zaciski = 4148g
Obrecze (przód/tył) - Alexrims HR (Specialized Hardrock)
Piasty (przód/tył) - Specialized
Opona przód - Kenda K-Rad 2.125 White (880g)
Opona tył - Kenda K-Rad 2.125 White (880g)
Dętki (przód/tył) - Continental 1.75-2.5 AV (2x ) (2x195g)
Zacisk przód - Tioga HUA008 (39g + 7g rączka)
Zacisk tył - Tioga HUA008 (44g + 7g rączka)

Foto dzisiaj cyknięte telefonem, zawsze zapominam aparatu jak gdzieś jadę :/



Kolejne foto z nową sztycą i siodłem, jeszcze tylko mostek kiera i zacisk pozostały do zamontowania.

Za ładny ten wół roboczy :D

pozdrawiam
xMekpx

Coś siodło masz jakoś dziwnie ustawione :D

Skeevo pisze:Coś siodło masz jakoś dziwnie ustawione :D

taaa... jakby chciał pręty połamac ;)

no i ręce/nadgarstki bardziej obciążone

rzeczywiście siodełko dość kontrowersyjne ustawione
Jeśli się jeździ dobrze to nie ma problemu, ale osobiście radzę jak Merckx, siodełko niemalże od poziomicy ustawiać

siodło to w ogóle jest do wy*******, deska francowata
zobaczę jak się sprawy potocza z thomsonem, obecna sztyca ma za maly setback i/lub mostek za krótki albo ja jestem jakos dziwnie zbudowany

Ale gięty Thomson wcale nie ma większego setbacku od klasycznej sztycy z cofniętym jarzmem :)

z tego co ja widze to risera masz zle ustawionego, kiera powinna isc do przodu nie do tylu, a thomson ma taki sam offset jak inne sztyce, tylko w inny sposob osiagniety, ile masz wzrostu?, moze ta rama poprostu jest zakrotka, po mojemu to daj dluzszy most i risera ustaw prawidlowo, a najoptymalniej siodlo jest ustawione jak pion puszczony z noska wychodzi okolo 2 cm za srodkiem suportu

~185cm wzrostu.
Z ustawieniem siodła jeszcze poeksperymentuję, miałem już dłuższą ramę i niezbyt wygodnie mi się na niej jeździło (za bardzo wyciągnięta pozycja) ale fakt, że miała ciut inną geometrię.
Najpierw muszę znaleźć jakieś wygodne siodło, zastanawiam się nad SDG Bel-Air albo czymś od WTB (Pure V?).

widziałem ten rower parę razy - ja tam mam jednak inne pojęcie roboczego woła...
zawsze czyściutki, lakierek lśni, biale oponki aż walą po oczach, jakby przed chwilą umyte były
a foto nad Rudawą może?

hehe, pewnie po kałużach jeździłem...
bywa czysty bo coś tam staram się o niego dbać od czasu do czasu
a foto nad rudawą oczywiście.

Wszystkie wagi podane,ale brak sumy. Samemu nie chce mi się tego zliczać... ;P
Ile waży?

Prezentuje się dobrze;) Ale te opony ciężkie jak cholera:( ale tanie w takim kolorze;)

obecnie z tymi klocami powinno być niecałe 13kg.
jak już obwieszę choinkę thomsonem i zmienie kierownicę to będzie jakieś 300g mniej.
gumy oprócz koloru maja jeszcze parę plusów: są wytrzymałe i wolno sie wycierają, dobra trakcja i całkiem ładnie się toczą po asfalcie i ubitym terenie, po błocie nawet dają radę ale szybko się zapychają...zresztą o czym tu gadać - ich przeznaczenie to agresywna jazda po mieście i w takich warunkach się sprawdzają...gdyby tylko lżejsze były.

rower ma być wytrzymały - jestem zawodnikiem wagi ciężkiej i nie zależy mi jakoś specjalnie na piórkowych komponentach.

mam już sztycę Thomsona w domu, dokupiłem tez za grosze siodło do przetestowania - WTB Rocket V, to chyba jedno z węższych i bardziej odchudzonych siodełek WTB ale sprawia wrażenie całkiem komfortowego.
jakoś pod koniec tygodnia jak mróz zelżeje zrobię jazdę testową na nowym secie

wczoraj zrobilem kontrolną 14km rundkę "dookoła dzielni" na nowym siodle/sztycy i jestem zadowolony. siodło jest juz normalnie ustawione w poziomie a komfort znacznie się poprawił, tak czy siak poszukam jeszcze Pure V i SDG Bel Air zeby porównać.
co ciekawe, za 26PLN z wysyłką udało mi się trafić rocket V w wersji z tytanowymi prętami

Przesiadam się z tego Avalanche'a na 29" wiec to chyba jego pożegnalne foto w całości:
(ostatnia modyfikacja to siodełko SDG Bel Air)

pankierownik pisze:Przesiadam się z tego Avalanche'a na 29" wiec to chyba jego pożegnalne foto w całości:
(ostatnia modyfikacja to siodełko SDG Bel Air)

Obrazek

Nakładam na Ciebie ekskomunikę.

Co nakładasz?

snack pisze:Co nakładasz?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ekskomunika

"Jeżeli twój brat zgrzeszy przeciw tobie, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli cię nie posłucha, weź ze sobą jeszcze jedną lub dwie osoby...."


no 29 to dzieło szatana niewątpliwie

To kiedy jedziemy upomnieć panakierownika?

zejdę tylko do piwnicy po bejsbola

I to jest łódzkie podejście.

słabe wieści...

...nie przechodzę całkowicie na ciemną strone mocy, zostaje jeszcze Zaskar
...może to tylko przelotny romans i wkrótce mi się odwidzi (650b?) :P