Ile kół tyle wolnobiegów,co jakiś czas wpada mi koło z wolnobiegiem do którego nie mam klucza.Czy/Jakie znacie patenty na odkręcanie ów części? (poza tym by rozłożyć na części pierwsze i później złożyć)Jakiś uniwersalny klucz do wszystkiego??

Obawiam się, że uniwersalnego klucza nie ma... Albo będziesz szukał kazdego jednego klucza(niektóre absolutnie nieosiągalne) albo trzeba rozbierać. Niestety wolnobieg jest zbyt mocno przykręcony, żeby szło to jakoś partyzancko odkręcać.

mój uniwersalny klucz to przeważnie spawarka elektrodowa i 1,5 metrowy pręt zbrojeniowy
po odkręceniu możesz sobie taki "kwiatek" posadzić przed warsztatem
po jakimś czasie zrobi się imponujący ogródek

Ja ostatnio spawałem nakrętkę i kluczem pneumatycznym:] Polecam - każdy wolno bieg idzie bez siłowania. Tylko że ja to robię "nie zarobkowo" więc doświadczenie tylko kilku rowerów z okolicy:) Ale i tak polecam nawet z oryginalnym kluczem, klucz udarowy do odkręcania. Naprawdę połowę mniej zachodu.

Spawarkę kupisz za 150zł;')

Mój znajomy mechanik-guru, (gość dość starej daty) do nietypowych rzeczy używał głównie młotka, przecinaka ew. pobijaka. Nigdy się nie poddawał i nie pamiętam żeby czegoś nie odkręcił. Ale ja wychodziłem wtedy z serwisu i wracałem na swoje stanowisko jak już było po wszystkim

Mój kolega wbija w ten wielowypust plaskownik na wymiar, on się zapiera i nim kręci.

pozdrawiam
xMekpx

Miejska legenda głosi,że jeden gość w serwisie ma uniwersalny klucz do wszystkich typów wolnobiegów ale pewno nie da skopiować ot tak ;) Więc myślałem,że może tutaj się dowiem co i jak z tym kluczem

ogyb, jak to wygląda bo za bardzo tego nie widzę??

ale po co spawac i inne ?, kwestia czy ma byc wolnobieg ponownie do uzytu czy tez nie, jesli nie to klopot maly, rozkrecasz , grzybek w imadlo i kolo jest wystarczajaca dzwignia by odkrecic kazdy wilotryb, a jesli ma byc ponownie do uzycia, to tak samo tyle ze trzeba wszystkie elementy dokladnie pozbierac i poukladac, zgodnie z kolejnosci skladani, kuleczki sie dobrze na smarze trzymaja wiec nie bedzi ekloipotu ze zlozenie, po rozkreceniu zdjac zapadki i jest zawsze o co w imadle zaczepic, by nic nie uszkodzic

ANDRIUBIKER, czyli z godzina w plecy przy dobrych wiatrach,bo przy złych to 3 w tym dwie na kolanach szukając tej jednej kulki co uciekła,a i nakrętka lubi się czasem nie odkręcać od tak

jak ktos ma dwie lewe łapy to moze i w tydzien nie zlozyc, albo nigdy, mowimy o kims co potrafi cos zrobic? to lepiej spawac do wielotrybu ktory mamy ponownie uzywac ??? no watpie, wiec kup odpowiedni klucz, i odkrecisz w minute

No zgodzę się z Andrew. Jak komuś nie zależy na suporcie to rozkręcenie go i włożenie w imadło zajmie 5 minut. Jak komuś zależy to rozkręcenie i przy okazji przesmarowanie wnętrza na pewno wolnobiegowi dobrze zrobi. Innej opcji, żeby go nie zniszczyć chyba nie ma. Lepszą akcję kiedyś miałem jak cały wolnobieg się odłamał i został tylko gwint nakręcony na piastę. Trochę zabwy to kosztowało...

Jeżeli go nie chcemy to można jeszcze po prostu naciąć i wbić coś w to nacięcie. Ale jak mamy klucz - dalej polecam coś udarowego sobie sprawić:] Parę sekund i wolnobieg puszcza;)