Cześć, przypadkowo natrafiłem na to forum i zainteresowałem się tematem. Rowerem jeździć lubiłem bardzo i fajnie będzie to połączyć i kolejnym hobby.
Forum śledzę jakiś miesiąc, wszystko fajnie tylko zastanawiam mnie czy kieruje wami jakaś idea , która powoduje u Was zachwyt rowerami 'retro', chodzi mi o to czy lubicie to bo kiedyś były produkowane lepsze i trwalsze części co za tym idzie rowery, czy dlatego, że po prostu się wam podobają , czy w ogóle chodzi o coś innego?

pozdrawiam z centrum

chodzi mi o to czy lubicie to bo kiedyś były produkowane lepsze i trwalsze części co za tym idzie rowery, czy dlatego, że po prostu się wam podobają
Właśnie o to i jego duszę.nowe są z puszek po cocacoli

hehe, pewnie ile osób tyle powodów....
ale najczęściej pewnie będzie przewijać się spełnianie marzeń ze szczenięcych lat (teraz stać cię na to o czym mogłeś tylko pomarzyć), trwałość większa niż dziś tudzież postrzeganie sprzętu jako tego z "duszą"(w przeciwieństwie do dzisiejszych gratów)
Kiedyś retro zachęcało też ekonomią...

zinaT pisze:tylko zastanawiam mnie czy kieruje wami jakaś idea , która powoduje u Was zachwyt rowerami 'retro', chodzi mi o to czy lubicie to bo kiedyś były produkowane lepsze i trwalsze części co za tym idzie rowery, czy dlatego, że po prostu się wam podobają , czy w ogóle chodzi o coś innego?

ale pytanie
wspomnienia panie wspomnienia szczeniecych lat....i milosc do rowerow z tym zwiazana
mysle ,ze wiekszosc bywalcow tego forum to ludzie naprawde zakreceni w temacie
.....powitac

Witamy! Ale pytanie. Jak dla mnie to mniej więcej tego kalibru, jakby mnie ktoś zobaczył i spytał się z jakiej jestem planety czy coś w ten deseń...He, he. Pozdrawiam.

Ja niestety nie mam wspomnień związanych z mtb z lat 90' tak jak niektórzy użytkownicy którym zazdroszczę, przez co nie jestem tak emocjonalnie związany z tematem, ale lubię starocie, odczuwam dużą przyjemność znajdując ciekawy rower, zwykle zresztą rowery sprzed lat bardziej podobają mi się od obecnych, przynajmniej jeśli chodzi o średnią półkę ;] Ekonomia też ma znaczenie, ale chyba nie jest czynnikiem dominującym, zwykle buszuję po bazarze w okularach z filtrem retromtb i różnie na tym wychodzę, zresztą walczą we mnie handlarz ze zbieraczem ;] Co innego Maciek, on tam łyka wszystko ;D

Swoją drogą, przyznam że choć miałem trochę rowerów, nigdy wcześniej nie odczuwałem takiej rowerowej przyjemności jak po wejściu do piwnicy w której o Corrateca stoi oparta Alpina, jakoś nowe rowery na mnie takiego wrażenia nijak nie robią ;]

elziomallo pisze:] Co innego Maciek, on tam łyka wszystko ;D

E tam od razu łyka wszystko... :D Ja tam szukam sposobu co by na tym całym retro za bardzo nie popłynąć.

Zaczeło się od marzeń o grupie XTR M952 (to było gdzieś ok 2002 roku) potem pasja ewoluowała aż trafiłem tu a marzenia odżyły... Teraz śmigam regularnie n retro Marinie i sobie go chwalę. Stalowa rama i sztywny wideł coś w sobie mają.

pozdrawiam
xMekpx

Siemka! Wspomnienia, trwałość, nietuzinkowy wygląd sprzętu, marzenia itd. Generalnie miłość do rowerów od dawien dawna.