W 2000 roku mieszkałem w Starachowicach i to był czas, kiedy Giant ATX Team ujeżdżany przez niejakiego Goro na XT i z tylną przerzutką XTR był w moim mieście czymś mitycznym. Kilka razy go widziałem i śliniłem się do tego roweru jak niemowlak.
Tego samego roku w moim mieście w sklepie rowerowym wisiały 2 egzemplarze Shockster-a i nikt nie chciał ich kupić. Na jednym z nich miałem okazję jeździć, bo nabył go (jak dobrze pamiętam za całe 50 złotych) kolega kolegi
![:-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
. Katowaliśmy wtedy rower z tym wynalazkiem na schodach w parku miejskim. Muszę powiedzieć, że amortyzacja działała dobrze, ale z tego co zapamiętałem testowany egzemplarz był dość miękki i straszliwie wręcz bujał.
Ci ciekawe drugi egzemplarz znikł ze sklepowej półki i więcej go nie widziałem aż do tego roku, kiedy to został wystawiony na allegro (nowy) przez mój sklep ze Starachowic
![:-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Pamiętam, że aż mi się łezka w oku zakręciła
![;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)