zakochałem się. nie przesadzam, jara mnie jego malowanie, wykończenie i czasy z jakich pochodzi i jeszcze raz malowanie - totalny haj i odjazd na kwasie normalnie! conieco poszperałem w necie i ku mojemu zdziwieniu jest to model, który jeszcze nie wyginął, a nawet uchował się w wielu gospodarstwach.
ja, jak to ja nigdy jakoś nie skręcałem zgodnie z katalogami, wolę chodzić własnymi ścieżkami.
oryginalnie zwierzak stoi na czarnej grupie EXAGE 400LX, ale nie dość, że brzydka to jeszcze styrana dość nie dość. wywaliłem więc. rozebrałem do naga, nasmarowałem, umyłem, poprawiłem, nakarmiłem i zaopiekowałem się całkiem po ojcowsku.
weterynarz dużo nie wziął bo budżetowo lecz schludnie, stylowo i na czarno.


ordzinal stajl

...