Jest jakiś sposób na skrzypiącą korbę? Ostatnio zaczęła skrzypieć więc zdjąłem i nasmarowałem ośkę zwykłym smarem a później miedzianym, i dalej to samo. W kwadracie w korbie zrobił się mały "zaciek/zadzior" w poprzek kwadratu więc spiłowałem lekko pilnikiem ale jeszcze gorzej. Ma ktoś może jakiś pomysł?

prawdopodobnie zle dobrany suport do korby, kwadraty nie sa identyczne , stozek musi byc dopasowany do skosu kwadratu w korbie, inaczej raz ze bedzie skrzypiec, dwa beda sie roboc luzy, 3 zniszczy sie kwadraty w korbie

To niekoniecznie musi skrzypieć połączenie na kwadracie - może coś innego: pedały? suport w ramie? Temat znany nie od dziś i czasem można zachodzić w głowę a przyczyna leży gdzie indziej.

owszem, moja odpowiedz bardziej byla w kwestii tego zadzioru co sie w kwadracie zrobil, a skrzypienie moze byc na wielu elementach jak pisze adamello, wszystko powonno byc smarowane odpowiednio, wtedy jesli nie jest cos zuzyte , skrzypiec nie ma prawa

Ja bym polecał właśnie jak radził Adamello - dokładne sprawdzenie pedałów. Albo pakietu suportowergo

kaczko pisze:... Albo pakietu suportowergo

zdejmij korbę, wykręć miski supo, wyczyść mufę i wszytsko co z niej wyjąłeś, nasmaruj gwinty mufa-supo, wkręc wszystko na swoje miejsce i jak jest pogoda to szybciutko na rower :)

Też kiedyś miałem podobną zagadkę. Zdejmowałem korbę, pucowałem kwadrat, wykręcałem pakiet. I nic.
A piach wlazł między oś, a dziurę na tę oś w misce pakietu. Jako że suport miał już lekki luz, to jak nadepnąłem na korbę, to skrzypiało.
Wecowanie szmatą z rozpuszczalnikiem pomogło doraźnie. Ostatecznie - wymiana pakietu.

Odgłosy po ramie roznoszą się naprawdę mocno i z ciekawszych przypadków podam jeszcze:
1. mocowanie osi koła w ramie, przy mocnym deptaniu wsio pracuje i troche potrzaskuje
2. w ramach fulla praca wszystkich zawiasów
3. trzeszczce stery (to zazwyczaj czuć że bardziej z przodu..)
4. no i najciekawszy przypadek z którym miałem do czynienia: trzeszczał naddatek spawu w ramie, po prostu nasmarkany spaw wewnątrz ramy w okolicach mufy suportowej miał jakby 2 bąble i pod naprężeniem stykały się one ze sobą wydając dźwieki jak standardowe trzeszczenie na suporcie. Spaw został spiłowany, trzeszczenie ustało.

Jesli chodzi o trzeszczenie to ja mialem jeszcze dwa przypadki chyba nie wymienione wczesniej:

1. Minimalnie poluzowana (wlasciwie to ciezko nazwac poluzowana, moze po prostu nie dokrecona idealnie) jedna ze srub przy tarczach. Po dociagnieciu problem zniknal calkowicie.

2. Sztyca. Po nasmarowaniu rowniez trzaski ustaly. Trzeba tylko pamietac, aby nie smarowac duzo, bo bedzie zjezdzac w dol podczas jazdy.

pozdrawiam

Chyba jednak wina korby, wyraźnie słychać trzeszczenie przy depnięciu z lewej strony. Wszystko wyczyszczone i dalej to samo.

sprawdz dopasowanie kwadratu i oczywiscie trzeba takze wysmarowac, sprawdz tez mocowanie blatow do korby, te sruby tez sie smaruje, delikatnuie rzecz jasna...

Wszystko wyczyszczone i nasmarowane, kwadrat pasuje ale pewnie przez ten zadzior skrzypi więc korba chyba do wymiany, ewentualnie ramię. A blatów z lewej strony nie mam :)

no niesamowite, patrz a myslalem ze masz blaty po obu stronach, ehhh, no to wymieniaj wszystko na nowe, pewnie taniej niz zdiagnozowac usterke ;)

czy to skrzypienie jest tylko pod naciskiem czy jak jedziesz spacerowo to też ? Jeśli przy nacisku to nasmaruj gwint od PD , jeśli to zrobiłeś to jeżeli masz możliwość to spr. na innej korbie - jeśli skrzypi to pewno pakiet jak nie to już wiesz . powodzenia !

Tak, tylko przy depnięciu. Gwint od pedałów też wysmarowałem ale nic. Na razie spróbuję z innym ramieniem.

Toż mówię. Oś suportu (w otulinie błotno-piaskowej ) ociera się o dziurę w misce. Pewnie suport ma luzy góra dół...

Racja, wina misek. Był na nich lekki osad/rdza więc przejechałem papierkiem ściernym, wysmarwałem zielonym samrem shimano i wszystko tip top.

Mój stary suport miał taką jakby silikonową uszczelkę na powierzchni, która z czasem się zużyła i zaczęło skrzypieć, owinąłem go teflonową taśmą do uszczelnień przed włożeniem do miski suportu i jest git. Próbowałem też ze zwykłym sanitarnym silikonem ale jest za miękki i szybko się zużywa.

Rozebrać drania, wyczyścić. usunąć uszkodzenia, skręcić . założyć ramię korby, zabrać klucz z długą rurę i dać mu w kość