Skracał ktoś może część mostka wpuszczaną w widelec? Mostek jest na klin skośny. Zbudowałem taką małą przyrżnię ale nie daje rady, coś tego typu http://www.domidrewno.pl/wp-content/upl ... nia_f1.jpg
Jakieś pomysły żeby wyszło równo?
#4
skracałem - mialem starsznie długaśny mostek który ważył tonę
a że miał iść dla syna waga była istotna
przyłożyłemklin do mostka w miejscu gdzie miał wypadać, zaznaczyłem, oberżnąłem, doszlifowałem pilnikiem, dałem krótszą śrubę i dziala Ważne żeby klin przyłożony do rury mostka po obcięciu tworzył jej przedłużenie a nie wypadał jakoś po skosie na boki etc
a że miał iść dla syna waga była istotna
przyłożyłemklin do mostka w miejscu gdzie miał wypadać, zaznaczyłem, oberżnąłem, doszlifowałem pilnikiem, dałem krótszą śrubę i dziala Ważne żeby klin przyłożony do rury mostka po obcięciu tworzył jej przedłużenie a nie wypadał jakoś po skosie na boki etc
#5
wiec ten przymiar co dales na foto da rade tylko uzyj pily do metalu nie takiej jak na foto :) , pozniej na szlifierke , wyrownac i tyle, a uciac poprostu rownolegle do do skosu fabrycznego
#6
To takie tylko poglądowe zdjęcie Czyli bez super precyzji da radę? Mostek jest stalowy więc chyba ciężko pójdzie a szlifierki nie mam. Dzięki.
#7
Można to zrobić przyzwoicie na 2 sposoby
1. łatwiejszy - zanosisz mostek do jakiegoś punktu obróbki metalu- ciachną ci dokładnie pod katem , oszlifują i po sprawie
2. Trudniejszy ale dający więcej satysfakcji- budujesz skrzynkę uciosową ( deska i w kantówki 4x4 cm po około 15 cm długości) - na podstawie mostka odznaczasz kąt i robisz nacięcie w drewnie- prowadnice do piłki do metalu. Następnie układasz mostek na potrzebna długość i docinasz piłka do metalu.
Ważne jest żeby ściany skrzynku uciosowej były co najmniej 1,5 cm wyższe od docinanej rury mostka- żeby dawały dobre prowadzenie dla piły do metalu.
Oczywiście póżniej pilnikiem szlifujesz miejsce cięcia.
1. łatwiejszy - zanosisz mostek do jakiegoś punktu obróbki metalu- ciachną ci dokładnie pod katem , oszlifują i po sprawie
2. Trudniejszy ale dający więcej satysfakcji- budujesz skrzynkę uciosową ( deska i w kantówki 4x4 cm po około 15 cm długości) - na podstawie mostka odznaczasz kąt i robisz nacięcie w drewnie- prowadnice do piłki do metalu. Następnie układasz mostek na potrzebna długość i docinasz piłka do metalu.
Ważne jest żeby ściany skrzynku uciosowej były co najmniej 1,5 cm wyższe od docinanej rury mostka- żeby dawały dobre prowadzenie dla piły do metalu.
Oczywiście póżniej pilnikiem szlifujesz miejsce cięcia.
Masz problem ze swoim staruszkiem?? Serdecznie zapraszam. www.bikeservice.com.pl
Profesjonalny serwis rowerów i amortyzatorów
Profesjonalny serwis rowerów i amortyzatorów
#10
Dzisiaj odebrałem mostek, teraz jedynie problem ze śrubą. Potrzebuję śrubę z gwintem zaczynającym się ok. 10 cm od początku łba śruby. Ma ktoś?
#11
a w czym problem nagwintowac stara srube i obciac ile trzeba, tam jest standardowy metryczny gwint
#12
problem może być o tyle, że często gwint ma większą śrdnicę niż śruba powyżej niego....
zobaczę- może coś mam
zobaczę- może coś mam
#14
Faktycznie metryczny :) myślałem że te od mostków mają jakiś nietypowy. Czyli dam do nagwintowania.
#16
Jak w szprychach... Pojeździj po złomach może znajdziesz jakąś śrubę odpowiedniej długości.
Moje ogłoszenia
Marin Bear Valley 1996
Marin Bear Valley 1996
#17
Kupiłem zwykłą nierdzewkę M8x120. Jakby ktoś potrzebował to mam jeszcze 110 i 130 mm. W sumie mostek schudł o jakieś 40 g.
#18
hmm mostek nie znosi jakiś gigantycznych obciążeń ale i tak byłbym ostrożny ze "zwykłymi śrubami w rowerze" - ja kiedyś sądziłem, że zacisk siodła można byle nierdzewką zastąpić - no i okazało się że to był błąd
Chociaż tak właściwie - to tę śrubę udało mi się raz wygiąć - dokładniej mojej dziewczynie, przy małej wywrotce na jakimś tam zjeździe - może jednak lepiej żeby siedziała tam solidna śruba?!
Chociaż tak właściwie - to tę śrubę udało mi się raz wygiąć - dokładniej mojej dziewczynie, przy małej wywrotce na jakimś tam zjeździe - może jednak lepiej żeby siedziała tam solidna śruba?!
#19
nie ma czegos takiego jak "zwykla nierdzewka ", kazda sruba ma swoj index wytrzymalosci, podawany jako cyfry z kropka, np 10.9 , pierwsza liczba przed kropka to wytrzymalosc na rozciaganie, druga na scinania, do mocowania mostkow sztyc, tarcz hamulcowych itd, zaleca sie sruby conajmniej 9.8 , zwyklych czyli np5.7 nie polecam, sa zaslabe do tego zastosowania i mozna sobie kuku zrobic
#20
Taką kupiłem http://www.art-nierdzewne.pl/din-912-im ... zewna.html więc nie wiem czy ok, co myślisz ANDRIU? Nic o indeksie nie napisali
#21
sruba jak sruba, na lbie powinno byc wytloczone , wlasnie te liczby, 12.10, 10.9, 8.8 itd, 8.8 juz jest wystarczajaco mocna, wsio ponizej raczej bym nie ryzykowal... sprawdz co na srubie jest wytloczone/wygrawerowane, te normy co sa podane to dotycza wlasciwosci antykorozyjnych tej sruby, o wytrzymalosci nie mowia nic
#22
dobra znalazlem to sruba 8.8 , wiec od biedy moze byc, bedzie w miare ok, do mostkow i innych polaczen gdzie wytrzymalosc jest potzrebna najczesciej sa sruby 12.9, ale 8.8 to juz mocna sruba dosc wiec jest oki
#23
Pierwsza cyfra w indeksie to Rm/100 czyli wytrzymałość na rozciąganie w MPa, jeden megapaskal to w przybliżeniu 10kg/cm^2. Druga to stosunek Re/Rm (Re- granica plastyczności), czyli naprężenie, po którym śruba nie wróci do swojego kształtu. Na przykładzie śruby M5 8.8, w przybliżeniu:
Rm= 8*100 = 800MPa => 500kG
Re = Rm*0,8 => 400kG
Jak widać klasa 8.8 jest całkiem przyzwoita i nie widzę miejsca, w którym w rowerze byłaby potrzeba stosowania mocniejszych śrub, skoro są droższe. Śruby nierdzewne mają jakieś inne oznaczenia, najmocniejsze odpowiadają klasie właśnie 8.8 i to kolejny powód, by nie stosować mocniejszych bo będą rdzewiały ;]
W newralgicznych miejscach o których mówiłeś stosuje się śruby ze stopu tytanu ti6al4v który ma Rm min. 900 MPa, we wszystkich innych ładuje się często śruby ameliniowe, zwykle z 7075T6 które ma Rm ponad 500MPa, czyli tyle, ile przeciętne śruby na wagę w castoramach (5.8). Dla tej wartości nasza śruba M5 ma:
Rm=500MPa = 300kg
Re= 450MPa = 280kg
Jak widać takie słabe to to amelinium znowu nie jest ;] Jak mi się będzie nudzić, to spróbuję policzyć czy można alu śrubki dać do v-ek z przodu, widziałem sporo osób tak jeżdżących.
Rm= 8*100 = 800MPa => 500kG
Re = Rm*0,8 => 400kG
Jak widać klasa 8.8 jest całkiem przyzwoita i nie widzę miejsca, w którym w rowerze byłaby potrzeba stosowania mocniejszych śrub, skoro są droższe. Śruby nierdzewne mają jakieś inne oznaczenia, najmocniejsze odpowiadają klasie właśnie 8.8 i to kolejny powód, by nie stosować mocniejszych bo będą rdzewiały ;]
W newralgicznych miejscach o których mówiłeś stosuje się śruby ze stopu tytanu ti6al4v który ma Rm min. 900 MPa, we wszystkich innych ładuje się często śruby ameliniowe, zwykle z 7075T6 które ma Rm ponad 500MPa, czyli tyle, ile przeciętne śruby na wagę w castoramach (5.8). Dla tej wartości nasza śruba M5 ma:
Rm=500MPa = 300kg
Re= 450MPa = 280kg
Jak widać takie słabe to to amelinium znowu nie jest ;] Jak mi się będzie nudzić, to spróbuję policzyć czy można alu śrubki dać do v-ek z przodu, widziałem sporo osób tak jeżdżących.
#24
tos wywalil katalogowo i naukowo, danych ze ho ho :), oczywiscie jak najbardziej sluszne i prawdziwe zeby nie bylo ze neguje :), zwyklemu smiertelnikowi wystarczy poprostu wiedziec ze im wieksze te cyferki tym sruba mocniejsza, a co do sensu stosowania mocniejszych srub niz 8.8 , to ja tam z producentami mostkow i osprzetu w polemiki nie wchodze :) skoro wiekszosc takowych srub ma ewidentnie wybite ze sa 12.9 , ta ja wnioskuje ze takowe sa potrzebne inaczej pewnie by stosowali slabsze :)
#26
Jeszcze co do śrub, przyznam że dopóki nie przeczytałem posta Andriu o śrubach nie zwracałem uwagi na oznaczenia na śrubach, zwykle ich nie było, 12 klasa wytrzymałości wydawała mi się jakąś fantazją w bądź co bądź prostych konstrukcjach, tymczasem niepozorna szosowa fajka SR mnie zaskoczyła- taka na 1 śrubę co są w każdej starej szosie, śruba zaciskająca mostek na kierownicy ma wybite 12.9 ;D Nie ma lipy, lubię tą firmę.