Przedstawiam:
Raleigh Techium Chill na głównych rurach Eastona łączonych mufami cr-mo i takimż tylnym trójkątem, osprzęt w zasadzie full Deore DX, stery Tiogi, super sztuciec Tange, ciekawa kierka (Nitto Ultralight)


https://picasaweb.google.com/1021978808 ... k_ivj57baw

Generalnie postrzegam ten rowerek jako dawcę kilku elementów DXa które są ładniejsze niż aktualnie posiadane, widelca i kilku drobiazgów
Przyznam jednak, że jest tak ładny i tak oryginalny, że nie mam serca na razie go rozebrać i owych części pozyskać Zacząłem nawet rozważać możliwość podmiany elementów osprzętu na identyczne bądź bliźniacze by w ten sposób zachować rower w całości (tylko co z widelcem?)

giełda?
w sumie rower szkoda rozbierać, ładnie się prezentuje, na pierwszy rzut oka jedynie siodło do wymiany.

Wiesz co... weź z niego co tam chcesz,
podeślij mi resztę a ja odrestauruję w miarę możliwości

Witam.

Imo rower nie jest wart rozbiórki... Naprawdę ciekawa maszynka ale... PM :D

pozdrawiam
xMekpx

żal go rozbierać i chyba tego nie zrobię... nie mam serca

klasa!rama szok!dawaj wiecej tiogi

1. Rozbierac szkoda...

2. Jakbys rozbieral, to ja jestem chetny na fajke/

łooo Panie bardzo fajny

Elegancki. Mam nadzieję że ciebie nie uraże ale te Scotty już mi się trochę znudziły. Fajnie jakbyś go zatrzymał lub odsprzedał takim jaki jest. Ograbić z elementów osprzętu, nie widzę z tym problemu, przyszły pasjonat zawsze może doskładać. Oddzielać widelec od ramy; wielka szkoda by była.

zawsze mozna wstawic jakiegos starszego maga, a widel zachowac

wideł w nim świetna sprawa... Mój ojciec woli od amorka (do pracy najczęściej śmiga). Jakbyś jednak rozkładał to kupię koła a najchętniej tylne bo w Raleighu mojego taty jest jakieś od kompletu i w sumie tylko tego koła brakuje do full zgodności więc jak co to klepię.. chyba że w całości by była opcja

mam mocne postanowienie - Raleigh dostanie skinwalle, nowe kable i dostanie w du..e w terenie Podoba mi się i spróbuje się do niego wpasować

BTW Stachu a Twój Tato nie ma z przodu koła na XT czasem?

ma

Super maszyna Skolioza, gratulacje! Rama mi się podoba najbardziej... no i ten charakterystyczny znaczek Raleigh-a też jest cudny, nie to co tandetne naklejki. Szczerze powiem, że zostawił bym go w oryginale, ewentualnie wymienił części na te same ale w lepszej kondycji jeżeli jest taka potrzeba.

Skeevo pisze:ewentualnie wymienił części na te same ale w lepszej kondycji jeżeli jest taka potrzeba.

te akurat są w naprawdę ładnym stanie więc na pewno nie w tę stronę - wymagają wyczyszczenia jedynie - rower na fotkach to taki stan "z marszu"

skolioza pisze:

Skeevo pisze:ewentualnie wymienił części na te same ale w lepszej kondycji jeżeli jest taka potrzeba.

te akurat są w naprawdę ładnym stanie więc na pewno nie w tę stronę - wymagają wyczyszczenia jedynie - rower na fotkach to taki stan "z marszu"

To trza dziadka zostawić w spokoju, ewentualnie rozruszać go na trasie żeby się kości nie zastały i wsio

Ten charakterystyczny znaczek też jest tandetny, bo z takiego plasiku średniej jakości, ale przynajmniej fajnie wygląda :P

staszek pisze:Ten charakterystyczny znaczek też jest tandetny, bo z takiego plasiku średniej jakości, ale przynajmniej fajnie wygląda :P

Zawsze lepsze to niż naklejka, która zetrze się od pancerza po paru jazdach. Co do efektu wizualnego to producent osiągnął zamierzony cel

Kolejna cudowna maszyna na tym forum

Nie zmieniaj,nie pozbywaj się części - zostaw go takim jak jest "ułożony" sprzętowo
Szkoda coś psuć jak widać,że to wszystko gra z sobą....no i ta naklejka !!! Klasa !

W.

Piękny rower! Widziałem identyczny, byłem na wyjeździe sekcji agh, i właśnie tam miał taki Pan takiego raleigh'a, przecudny prawie w 100% oryginał, nie pamiętam tylko co mi tam nie grało, nie miał pojęcia, że to taki fajny rower, ale mu to uświadomiłem;) Przepiękna rama i widelec miodzio po prostu.

Raleigha historii ciąg dalszy:

zmienił się nieco osprzętowo i wizualnie, został także gruntownie objeżdżony

Wnioski:

Rower za sprawą chyba genialnego wideleca Tange prowadzi się na zjazdach jak walec, czołg, przecinak itd Jest genialny do zabaw tricków - bajecznie "wychodzi się na koło", łatwo go poderwać do skoku Rama jest fajnie sztywna i przewidywalna

W rower ciężko mi jednak było wjeździć się na podjazdach Z jednej strony rama 19,5" wymusza dość wysokie ułożenie kierownicy, z drugiej strony nawet przy tym rozmiarze jest relatywnie krótka (a 17-18" byłoby jeszcze krótsze!)

A teraz pooglądajta
https://picasaweb.google.com/1021978808 ... 0566100482
i w prawo

a ja sie pytam - JAK KLAMKI?

hehe już myślałem że takie wynalazek przejdzie bez echa, ale bystre oko zauważyło

klamki bardzo fajne, siła ok, działanie też Choć z kool stopami pewnie byłoby jeszcze lepiej

byl ten wynalazek na allegro, kto to produkowal?, wyglad swietny, mechanizm fajny, ciekaw jestem czy tylko do cantow czy do v tez sie nadaja

to te z allegro właśnie
to są klamki produkcji Oddyseya wersja cantilever Czy była taka równoległoboczna do V nie wiem niestety...

byly troche poodzierane, ale fajkne , canty wygladaja jak magura race line :)

są niestety obdarte i nieco wyblakłe - ale jest to rzecz który I raz widzę do kupienia solo (były seryjnie montowane w Team bodajże Racingu 94, ale większość rowerów jakie spotkałem miała uwaloną co najmniej jedną klamkę), więc stan schodzi na II plan
Mam nadzieję że uda mi się je odnowić

jak juz to zrobisz to podziel sie sposobem, wtedy wszystkie hs-y sie odnowi:)

przypomniało mi się - pomimo że mufa suportowa jest całkiem nieźle od środka wybrana (obejmuje szalki suportu na ok 2/3 obwodu) to ramka ultra lajt nie jest - 2380 przy 19,5" c-c

wczoraj bylem we wloclawku w sklepie rowerowym po kilka gratow zeby poskladac kobiecie hawka i spotkalem tam goscia ktory mial identycznego raleigha, tyle ze z ory mostem itd, ale za to kiera wyprawowa (taki baran dookola mostka) i naped zmieniony na nowoczesny xt hollowtech II m760,wszystko co ulozyskowane zmienione na solidne wyroby na maszynowkach, z tylu sakwy i przyuczepka (jak wozek kloszardow ;)) , widel ory sztywniak cr-mo,gostek robi 1800km w dwa tygodnie jezdzi po polsce robiac pokazy z pochodniami i zwiedza, ucielismy sobie pogawedke, ale do sedna, chodzilo o rower, stwierdzil ze to poprostu ideal jesli chodzi o rowery wyprawowe i ze na nic raleigha nie wymieni w zyciu, tak ze fajna maszyna ;)