Witam.

Lemondka... Blee... Nie pasuje tu za cholere. Pozatym jazda z tym czymś jest imo dziwna.

Co do tempo i trzymania roweru w pokoju wpełni rozumiem :D Choć na trasie swojego nie oszczędzam.

pozdrawiam
xMekpx

A ja uważam, że lemondka, tak jak bullbary, czy rogi przydaje się na dłuższych traskach, żeby zmienić pozycję. Mam srebrnego spinacza, ale jakoś nie mogę się z nim rozstać, za to tu masz nowego i to w wersji wylajtowanej, z tym, że bardziej pod niebiesko-żółtego cannonka:
http://allegro.pl/cinelli-rogi-na-szoso ... 32320.html

a jak sprawują się fatboy'e, masz może problem ze ściąganiem ich?
Przyznam się że jak mam je ściągać to nerwa mam :)

Ja miałem okazje pojeździć na lemondce i na równej drodze to było coś genialnego dla mnie.
Mega wygoda - tak to zapamiętałem. Nawet myślałem czy nie kupić sobie teraz lemondki i na długie asfaltowe trasy przykręcać, ale kierę mam tak wąską, że chyba już nie mam gdzie tego wepchnąć! mimo, że są tam tylko klamko-manetki DX i rogi.

Lemondki złośliwie zawsze są czarne, gdyby LeMond był czarny to można by to zrozumieć

ile ważą fatboye? kurcze kusi mnie jeszcze większa profanacja! mianowicie full na szose :) wszystkiemu winien mój kręgosłup....

Ja Cię popieram w Twojej "profanacji". Zdrowie jest najważniejsze.

Jak dobrze pamiętam to jak ważyłem fatboye to ważyły 465g z opaskami przeciw przebiciami także nie są mega lekkie. Conti któreś tam chyba były lżejsze. A co do ściągania ich to nie robiłem tego zbyt wiele razy ale zawsze jakoś poszło, na pewno lepiej niż opony UST ;)

@chrzanek jutro zważę je specjalnie dla Ciebie :)

dzięki.... boję się ataku smiechu po założeniu ich na fula, ale kurde HT dla mnie za twardy :/

oo to widze że z wiekiem wygody się zachcialo

scalpel byłby idealny :)

iras pisze:scalpel byłby idealny :)

Scalpel to tak na bogato ale może swoją Deltę V tak sprofanuje. Skok równie asfaltowy :) tylko od roku dampera na 130- 140mm kupić nie mogę.

snack pisze:oo to widze że z wiekiem wygody się zachcialo

niestety nie, po dluzszej wycieczce HT czy to po asfalcie, czy terenie mam w krzyzu cierpienie...
Odczułem to zarówno w przełajówce z oponami 35mm, jak i Guście z balonami 1,95".

Skalpel byłby idealny, ale po pierwsze primo nad wyraz czesto zdarza im sie pekac, po drugie primo mam juz cos rownie fajnego.

niestety mam to samo, syndrom SKS
co do scalpela to zapodałem jako rodzaj zawiechy /soft/
nie musi być na bogato zwłaszcza z podatnością tych ram do usterek

EDIT:
Obiecana fota:

Te 380 g to chyba bez wewnętrznej opaski przeciw przebiciowej bo moje jak pamiętam ważyły ok 460g. A może to inna wersja bo chyba miałem drut ale nie chce mi się ściągać do sprawdzenia

no prosze, ładny wynik...
Muszę wymyślić jakieś opony do trekkingowego fulla....

ogólnie, semi-slick?

Fatboye to pełny slick, jak głowa kojaka :)

Aaaa to stąd nazwa oponek schwalbe Kojak :D

Małe zmiany w Jagódce :)
Za sprawą Yvesa nędzna i ciężka sztyca Ritcheya poszła do pudła jej miejsce zajął Answer Rocket dzięki czemu maszyna na wadze wskazała 9,72kg.
Druga zmiana to purpurowe czy raczej lekko różowawe zaciski. Idąc tym tropem zastaniawiam się nad zaciskiem siodła i jakimiś śrubkami w tym kolorze.
Do konieczniej wymiany sa jeszcze:
Przednie koło, w zamiana za które od roku bezskutecznie poszukuję wciąż przedniego Spinergy SPOX
Po drugie szczęki hamulcowe. STX RC mi tu swoją szarością nie pasuje. Marzy mi się Onza H.O. ale to prawie jak trafić w totka. Ewentualnie jakieś Dia Compe albo Tektro RBP w srebrnym lub purpurowym kolorze.

Mowe foty tu i w prżód
https://picasaweb.google.com/1015439481 ... 8280792146

Co to za przelotki do Canti? Można to gdzieś dostać?

najpiekniejszy z calej galerii jest ROLLAND GARROS ;) ;) , a canon fajny, sztycy zazdraszczam , byles szybszy ;), a w biku nie pasuja mi zbyt nowoczesne manetki i to przednie kolo, jak komplet spox-w zanabedziesz to rewelacja,

Czuję że jakbym miał komplet na oba koła takich kantów: http://allegro.pl/hamulce-cantilever-co ... 58611.html to zbiłbym mały majątek

PS.I tak czuję że posiadam skarb: https://picasaweb.google.com/100373451996012514076/Coda

Manety może kiedyś zmienię ale musiałby to być jakieś gripy na 9 i pod shitmano. Na razie poszukiwanie koła na przód a przynajmniej piasty i szprych bo obręcz mam NOS no i hamulce tak jak pisałem. Pośpiechu nie ma bo to i tak jest projekt na eksponat bo wyjeżdża może raz na dwa miesiące i to jak jet sucho :)

Dzięki koledze Corrado do Jagódka otrzymała w miejsce szpecących ją STX RC pasujące Canti CODY. Szkoda że tylko jedne są fioletowe ale i tak jestem zadowolony i nie planuję na tym polu zmian... no chyba że tanio kupię Onzy H.O.
Foty tu i wstecz
https://picasaweb.google.com/1015439481 ... 8138442466