wszystkie topowe modele tam trzepia

pare lat temu bylem wlascicielem s worksa

przyznac trzeba ,ze bylem bardzo zadowolony, jeden z fajniejszych rowerow na ktorym jezdzilem genialna geometria .....najgorsza byla tylko naklejeczka "made in Taiwan" ...chinszczyzna

to nie wiem co to za top byl, u mnie jest hand made in usa california

a tak szczerze jakie ma wieksze znaczenie czy na tajwanie czy w niemczech czy gdzie? wazny produkt finalny,

Skeevo - nie rozpędzaj się :) Technologie wykorzystującą włókna węglowe do produkcji ram rowerowych mozna podzielić na monocore (cała rama z włókien węglowych z insertami aluminiowymi w miejscu muf) i ramy robione na rurach z włókien. Technologia monocore ostatnio poszła ostro do przodu i tak gdy 10 lat temu rama średnio ważyła 1600gram, to teraz będzie to coś koło 1200gram.. Obecnie już nie robi się ram na włóknach węglowych, ze wzglęgu na wagę. Ich waga oscylowała w okolicach 1900 gram, czyli tyle co alu z tamtych lat.

O ile mnie pamięć nie myli pierwsza rama wykorzystująca rury karbonowe powstała pod koniec lat 70tych, a pierwszy monocore jeszcze przed 1990 rokiem. Były to pieruńsko drogie ramy szosowe....
W mtb w 1991 roku już Kuwahara miała ramę wykonaną z rur węglowych, dokladnie tak samo jak Cadex... Kiedy był pierwszy górski cadex? Nie wiem :)

ANDRIUBIKER pisze:a tak szczerze jakie ma wieksze znaczenie czy na tajwanie czy w niemczech czy gdzie? wazny produkt finalny,

to ty zaczales cos mowic o chinskich ramkach i dlatego tak sobie skojarzylem opowiesc "Jeza" z pobytu w fabryce meridy........chcial zrobic zdjecia ale nie pozwolili..
spece" kleili" na jednym stole z meridami

zapene je kleili na stole ;), ja zaczalem z chinskimi ramami compozytowymi za 1000pln, nie odwazylbym sie na to wsiasc, a tajwan to troche inny temat...

taiwan chiy jeden czort
chodzi mi o to ze niby top ,a pod dachem u Meridy klejone
troche cieniutkie te" szlacheckie korzenie"

a na marginesie
jestem calym sercem za Specem ,bo marka zacna ....ale bez przesady
jak to mowia starzy kolarze"jak noga nie podaje to i woda z wisly nie pomoze"
pozdrawiam

Dzięki za info chrzanek... Mimo wszystko niech żyje Cro-Mo!

ANDRIUBIKER pisze:o ile mi wiadomo to giant pod nazwa cadex (celowo poczatkowo nie uzywano nazwy marki giant, zeby sie odciac od marketowego shitu),potem kultowy alan a nastepny byl trek oclv

He ...Właśnie jest jakiś na allegro:
http://allegro.pl/mtb-giant-cadex-carbo ... 96412.html