Spontanicznie wyrwaliśmy się dziś z Docentem na krótki wypad po okolicy
Zaliczyliśmy trochę terenu, nieco asfaltu, parę zjazdów i podjazdów aby ostatecznie wylądować przy zamku w Rudnie
Fajnie było, acz na asfaltach gorąco - przed południem strasznie już grzało....
ja mam tylko jedną fotkę - Maćka lecącego na łeb na szyję Wąwozem Kochanowskim
#2
Z ciekawostek - Skolioza pojawił się na Endorfinie, po raz pierwszy wyjechał bardzo ciężki podjazd pod Zamek w Rudnie (respect), zjechał jakiś stromy, motokrossowy podjazd (mamy kawałek na filmie), Wąwóz Kochanowski przeleciał jak strzała.. :)
A poza tym upał - w lesie super, poza lasem na asfaltach susza, męczarnia.
Fotki tutaj: https://picasaweb.google.com/1033737213 ... RetroMTBPl
Filmy jak mi tylko wróci normammny internet, bo póki co to od prawie doby przez komórkę muszę działać.
A poza tym upał - w lesie super, poza lasem na asfaltach susza, męczarnia.
Fotki tutaj: https://picasaweb.google.com/1033737213 ... RetroMTBPl
Filmy jak mi tylko wróci normammny internet, bo póki co to od prawie doby przez komórkę muszę działać.
#4
No fakt, ze zdobycia Rudna na kołach jestem bardzo zadowolony - nie udało mi się to do tej pory ani na stali, ani na alu
a co do reszty "terenowych ekscesów" - ten rower sam jedzie, a jak koledzy podpuszczają to się dodatkowo podku...wia (o patrz zjazdy - ale tam się nie da zjechać.... )
a co do reszty "terenowych ekscesów" - ten rower sam jedzie, a jak koledzy podpuszczają to się dodatkowo podku...wia (o patrz zjazdy - ale tam się nie da zjechać.... )
#5
Boję się pomyśleć co by było gdybym przed Wąwozem Kochanowskim powiedział to co Ci powiedziałem po nim :D
#10
Nie no..., nie mam takich koszulek A ile to km i w ile to oblecieliście?
Edit: Na sarkazm wyszło a miało być: "ze ścigającymi się wycinakami to ciężko będzie" Spoko - mogę się przejechać, nawet kupić koszulkę, coby pasować do teamu
Edit: Na sarkazm wyszło a miało być: "ze ścigającymi się wycinakami to ciężko będzie" Spoko - mogę się przejechać, nawet kupić koszulkę, coby pasować do teamu