Wiekszość z was dobrze wie co to za rama... Więc problem jest mianowicie taki że wkład jest całkowicie, totalnie nawet nie zapieczony co zaspawany.
Oto procedury jakie zostały przeprowadzone: suport moczył się 2-3 tygodnie w profesjonalnym, przemysłowym płynie penetracyjnym nie jakimś tam WD40, zostały zakupione odpowiednie narzędzia w tym takie urządzonko Pedros przykręcające klucz z wielowypustem do osi. Do klucza płaskiego słusznych rozmiarów doczepiona została 3-metrowa rura aby zwiększyć siłe nacisku a tytanowa rurka została podgrzana palnikiem żeby zwiększyć jej objętość i kiedy myślałem że wkład puszcza to moja radość nie trwała długo bo tak naprawdę ukręcił się sam wielowypust i teraz jest już wogóle do bani.
Ramka ma jeszcze wykręcone pivoty do ubrejka co jest osobnym problemem ale jakby co to zdekompletuję Avalancha jeśli tylko uda się wyciągnąć wkład a dalej będę szukał dawcy.
Nie poddam się jako że Xizang z ubrejkiem nie zdarza się zbyt często
Jakieś sugestie?
Rama w tym miesiącu będzie już we Wrocławiu, najpierw powędruje do Harfy a jak tam nie dadzą rady to rodzina będzie szukać jakiegoś dobrego ślusarza. Zapowiedziałem że jeżeli ktoś nie czuje się na siłach to lepiej niech zostawi bo jak ma mi s ć ramę to uduszę gołymi rękami.
#3
Pomysł może i byłby niezły ale koszyk jest aluminiowy więc lepiej jakoś wydłubać czy co, musi być jakiś sposób.
#4
Myślałem nawet o jakimś kwasie rozpuszczającym stal a nienaruszającym tytan, pozostałoby wtedy tylko wydłubanie koszyków ale ani ze mnie chemik ani też nie mam dostępu do takich środków.
#5
No to
Od wczoraj siedzę w garażu i wydłubuję support z ramy Bike-Techa (dawcy dla Kirka). Ani ja, ani serwis..... wiertareczka, młoteczek, dłutko i dłubaninka. Jak mi wyjaśnili w serwisie: na aluminiowych mufach tworzy się nalot, który wiąże lepiej niż klej.
NIGDY NIE WKRĘCAJCIE ALU SUPPORTÓW - dla tych paru gram NIE WARTO
Od wczoraj siedzę w garażu i wydłubuję support z ramy Bike-Techa (dawcy dla Kirka). Ani ja, ani serwis..... wiertareczka, młoteczek, dłutko i dłubaninka. Jak mi wyjaśnili w serwisie: na aluminiowych mufach tworzy się nalot, który wiąże lepiej niż klej.
NIGDY NIE WKRĘCAJCIE ALU SUPPORTÓW - dla tych paru gram NIE WARTO
* KIRK Revolution x 4 * <[shadow=cyan]MISTRAL Vision Alu Pro [/shadow]> < FILMOTEKA >
#6
Wiesz co nie wytrzymam i napisze, " NIE PIERDZIEL "
Wkreca się suporty różne i różnorakie z alu miskami i stalowymi. z plastykowymi i inne.
Preoblem jest jeden:
NALEŻY SMAROWAĆ MUFE ODPOWIEDNIM SMAREM !!!!!!!!
Ja stosuje zwykły smar jak popadnie , ale ostatniimi czasami nawet to daje Zeffala biały smar przeznaczony do połączeń nieobrotowych, jak sztyce, pakiety, choć nawet i stery mozna nim smarować bo tam ruch jest niewielki.
Są specjalne smary do karbonu zwiększajace tarcie przy mniejszej sile dokrecania elementów.
Poza tym są smary-preparaty typu " ANTI SIZE " co powodują nie zapiekanie sie elementów, są do tytanu, są do alu.
Alu zazwyczaj powiększa swoja objętość - utlenia sie i powstaje tlenek co zaspawywuje połączenie.
Jesli posmarujesz to będzie to działało.
W moim osobistym rowerze treningowym mam juz 3 pakiet na miskach alu i nigdy problemu nie było, a jeździły w błocie po osie i śniegu po kolana i soli.
Prowadze serwis i sklep i jak macie jakieś dylematy to piszcie , spróbuje pomóc w doborze czegokolwiek, smaru, oleju, innych cześci, cokolwiek, kulek do piast, linek itd.
Zamiast gonić i szukać gdzieśkolwiek u filozofów sprzedawców.
A teraz co zrobić ????
Problem bedzie bo miski alu a nie plastykowe, mnie sie udało wybić młotem pakiet poprzez miske odkrawajac jedną po kawałku.
Tu jest alu, i tu problem , ale możesz małym przecinakiem próbować nacinać ( uderzajac młotkiem ) w miske tam gdzie jest jej styk z łozyskiem - deczke poniżej wielowpustu wewnetrznego, jesli uda się jakby naciąć w paru miejscach to może i uda się wybić pakiet z drugiej strony młotem, a następnie pomału usuwać pozosatłe części miski, ewentualnie zamiast przecinakiem to frezem usunąć alu z miski w tamtym miejscu aby powiększyć otwór tak aby pakiet wypadł praktycznie sam.
To metoda w sumie najmniej inwazyjna fizycznie.
Potem miski delikatnie usuwamy dbając aby jak najmniej uszkodzic gwint.
Gwint mozna pózniej poprawic odpowiednim narzędziem do tego służącym ( tylko nie miską inną !!!! )
Jeśli to rama tytanowa to przed montażem pakietu - miski mogą być nawet spoko alu, należy użyć preparatu anti size do tytanu, np, produkcji Finish Line, albo smaru Zeffala i to w ilości abu ładnie pokryc cały gwint.
I najważniejsze - 3 razy pomysleć i raz użyć młotka.
Druga sprawa , są klucze do pakietów przystosowane do misek alu, do misek plastykowych i do stalowych - występują róznice w głebokości i kształtu nacięć.
Wkreca się suporty różne i różnorakie z alu miskami i stalowymi. z plastykowymi i inne.
Preoblem jest jeden:
NALEŻY SMAROWAĆ MUFE ODPOWIEDNIM SMAREM !!!!!!!!
Ja stosuje zwykły smar jak popadnie , ale ostatniimi czasami nawet to daje Zeffala biały smar przeznaczony do połączeń nieobrotowych, jak sztyce, pakiety, choć nawet i stery mozna nim smarować bo tam ruch jest niewielki.
Są specjalne smary do karbonu zwiększajace tarcie przy mniejszej sile dokrecania elementów.
Poza tym są smary-preparaty typu " ANTI SIZE " co powodują nie zapiekanie sie elementów, są do tytanu, są do alu.
Alu zazwyczaj powiększa swoja objętość - utlenia sie i powstaje tlenek co zaspawywuje połączenie.
Jesli posmarujesz to będzie to działało.
W moim osobistym rowerze treningowym mam juz 3 pakiet na miskach alu i nigdy problemu nie było, a jeździły w błocie po osie i śniegu po kolana i soli.
Prowadze serwis i sklep i jak macie jakieś dylematy to piszcie , spróbuje pomóc w doborze czegokolwiek, smaru, oleju, innych cześci, cokolwiek, kulek do piast, linek itd.
Zamiast gonić i szukać gdzieśkolwiek u filozofów sprzedawców.
A teraz co zrobić ????
Problem bedzie bo miski alu a nie plastykowe, mnie sie udało wybić młotem pakiet poprzez miske odkrawajac jedną po kawałku.
Tu jest alu, i tu problem , ale możesz małym przecinakiem próbować nacinać ( uderzajac młotkiem ) w miske tam gdzie jest jej styk z łozyskiem - deczke poniżej wielowpustu wewnetrznego, jesli uda się jakby naciąć w paru miejscach to może i uda się wybić pakiet z drugiej strony młotem, a następnie pomału usuwać pozosatłe części miski, ewentualnie zamiast przecinakiem to frezem usunąć alu z miski w tamtym miejscu aby powiększyć otwór tak aby pakiet wypadł praktycznie sam.
To metoda w sumie najmniej inwazyjna fizycznie.
Potem miski delikatnie usuwamy dbając aby jak najmniej uszkodzic gwint.
Gwint mozna pózniej poprawic odpowiednim narzędziem do tego służącym ( tylko nie miską inną !!!! )
Jeśli to rama tytanowa to przed montażem pakietu - miski mogą być nawet spoko alu, należy użyć preparatu anti size do tytanu, np, produkcji Finish Line, albo smaru Zeffala i to w ilości abu ładnie pokryc cały gwint.
I najważniejsze - 3 razy pomysleć i raz użyć młotka.
Druga sprawa , są klucze do pakietów przystosowane do misek alu, do misek plastykowych i do stalowych - występują róznice w głebokości i kształtu nacięć.
#7
No to wiemy co zrobić jak wkręcamy sami - kupując jednak skręcony, kilkunastoletni rower nie bardzo mamy na to wpływ....
Radziej - nie jesteś w stanie odkręcić ani jednej ani drugiej miski? Jeśli jedna by choć puściła to wybijasz oś żeby w ramie została sama szalka i drobnym brzeszczotem nacinasz ją promieniście - delikatnie podważając tak naciętą szalkę jesteś w stanie wydłubać ją fragmentami bez uszkodzenia gwintu Jeśli jednak obie siedzą na amen obawiam się że pozostaje Ci dłubanina opisana przez Piotra, przynajmniej do usunięcia pierwszej miski Z drugą zawalczysz wybijając i nacinając jak opisałem powyżej
Możesz także zawalczyć w sposób odwrotny Nie wiem czemu ale czasem to działa Mocujesz klucz do suportu w porządnie dokręconym do stabilnego stołu imadle, nakładasz ramę, mocno dokręcasz klucz do osi aby głęboko i pewnie siadł w szalce i operujesz ramą Istotne też, że czasem efektowne jest przyłożenie dużej siły w dłuższym czasie (tak jakbyś napierał na tę 3 metrową rurę), a czasem skutkują krótkie mocne szarpnięcia (jakby udar, jakbyś w klucz "prał" młotem) Zanim zaczniesz dłubaninę możesz spróbować jeszcze tak, jeśli nie pomoże to na pewno nie zaszkodzi
Radziej - nie jesteś w stanie odkręcić ani jednej ani drugiej miski? Jeśli jedna by choć puściła to wybijasz oś żeby w ramie została sama szalka i drobnym brzeszczotem nacinasz ją promieniście - delikatnie podważając tak naciętą szalkę jesteś w stanie wydłubać ją fragmentami bez uszkodzenia gwintu Jeśli jednak obie siedzą na amen obawiam się że pozostaje Ci dłubanina opisana przez Piotra, przynajmniej do usunięcia pierwszej miski Z drugą zawalczysz wybijając i nacinając jak opisałem powyżej
Możesz także zawalczyć w sposób odwrotny Nie wiem czemu ale czasem to działa Mocujesz klucz do suportu w porządnie dokręconym do stabilnego stołu imadle, nakładasz ramę, mocno dokręcasz klucz do osi aby głęboko i pewnie siadł w szalce i operujesz ramą Istotne też, że czasem efektowne jest przyłożenie dużej siły w dłuższym czasie (tak jakbyś napierał na tę 3 metrową rurę), a czasem skutkują krótkie mocne szarpnięcia (jakby udar, jakbyś w klucz "prał" młotem) Zanim zaczniesz dłubaninę możesz spróbować jeszcze tak, jeśli nie pomoże to na pewno nie zaszkodzi
#8
Pomysł z frezem jest bardzo dobry - trzeba tylko znaleźć dobrego ślusarza i powinno się udać.
Z przecinakiem nie polecam. To nic nie da - kiedyś próbowałem z plastikowymi miskami i przecinak po prostu się do tego nie nadaje - materiał nie pęka, bo jest ograniczony w dwóch stron - tylko się deformuje. Do tego przecinak w naprawie rowerów to ostateczność - zawsze się go wystrzegałem jak mogłem - tutaj łatwo może się omsknąć i poobijać to dzieło sztuki.
Jeśli nie ma możliwości użycia frezu, proponowałbym raczej użycia ręcznej wiertarki i małego wiertła - zrobić kilkanaście/kilkadziesiąt małych otworów na obwodzie kołnierza jak najbliżej górnej ścianki, najlepiej jeszcze po skosie (np. we wpustach miski albo tym, co po nich zostało). Po takiej operacji powinno się udać delikatnie wybić wkład młotkiem z drugiej strony - jeśli nawiercisz wkład od strony miski zespolonej w wkładem, a nie od strony miski wolnej.
Ale to będzie dopiero początek problemów.
Możliwe, ze zoksydowane aluminium faktycznie stworzyło pastę o wytrzymałości spawu. Problemem będzie wydłubanie misek. Mi przychodzi tylko na myśl, że w takim przypadku możliwym będzie za pomocą okrągłego pilnika spiłować miskę od wewnątrz aż do powierzchni gwintu ramy - w którym jednak zostania nasza ulubiona pasta klejąca z tlenku aluminium. Można próbować wtedy wydłubać z pierwszych zwojów gwintu w ramie tlenek aluminium i dalej pociągnąć gwint ramy kluczem do naprawy, o którym wspominał Piotr. Wydaje mi się, że z tym możne być największy problem.
Z przecinakiem nie polecam. To nic nie da - kiedyś próbowałem z plastikowymi miskami i przecinak po prostu się do tego nie nadaje - materiał nie pęka, bo jest ograniczony w dwóch stron - tylko się deformuje. Do tego przecinak w naprawie rowerów to ostateczność - zawsze się go wystrzegałem jak mogłem - tutaj łatwo może się omsknąć i poobijać to dzieło sztuki.
Jeśli nie ma możliwości użycia frezu, proponowałbym raczej użycia ręcznej wiertarki i małego wiertła - zrobić kilkanaście/kilkadziesiąt małych otworów na obwodzie kołnierza jak najbliżej górnej ścianki, najlepiej jeszcze po skosie (np. we wpustach miski albo tym, co po nich zostało). Po takiej operacji powinno się udać delikatnie wybić wkład młotkiem z drugiej strony - jeśli nawiercisz wkład od strony miski zespolonej w wkładem, a nie od strony miski wolnej.
Ale to będzie dopiero początek problemów.
Możliwe, ze zoksydowane aluminium faktycznie stworzyło pastę o wytrzymałości spawu. Problemem będzie wydłubanie misek. Mi przychodzi tylko na myśl, że w takim przypadku możliwym będzie za pomocą okrągłego pilnika spiłować miskę od wewnątrz aż do powierzchni gwintu ramy - w którym jednak zostania nasza ulubiona pasta klejąca z tlenku aluminium. Można próbować wtedy wydłubać z pierwszych zwojów gwintu w ramie tlenek aluminium i dalej pociągnąć gwint ramy kluczem do naprawy, o którym wspominał Piotr. Wydaje mi się, że z tym możne być największy problem.
Ostatnio zmieniony 2010-01-16, 18:16 przez focker, łącznie zmieniany 1 raz.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/
Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .
Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .
#9
Dzięki za rady koledzy, ramkę kupiłem kilka miesięcy temu od jednego (innaczej nie można nazwać) idioty który myślał że sprzedaje Zaskara , oczywiście były właściciel nie wspomniał o problemie suportu. W swoich rowerach sprawdzam i przesmarowywuję co pół roku wkłady, jestem na tym punkcie bardzo wyczulony...
Drugiej miski nie próbowałem mocno naciskać bo po doświadczeniu z pierwszą dałem sobie spokój, zobaczymy co polscy fachowcy będą w stanie wymyśleć.
Pożyjemy, zobaczymy..
Już nawet kupiłem parę pierdół ale boję się iść dalej bo może być to tylko strata kasy:
Drugiej miski nie próbowałem mocno naciskać bo po doświadczeniu z pierwszą dałem sobie spokój, zobaczymy co polscy fachowcy będą w stanie wymyśleć.
Pożyjemy, zobaczymy..
Już nawet kupiłem parę pierdół ale boję się iść dalej bo może być to tylko strata kasy:
#10
Spróbuj z tym drugim wielowpustem - z tego co piszesz, narzędzie masz dobrej jakości. Może niech tylko Piotr pociągnie temat jak rozpoznać klucz do odpowiednich misek - ja osobiście o czymś takim nie słyszałem i nie mogę się wypowiedzieć.
I tak będziesz musiał to jakoś wyciągnąć, więc wiele do stracenia nie masz.
I tak będziesz musiał to jakoś wyciągnąć, więc wiele do stracenia nie masz.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/
Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .
Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .
#11
Alarm zadzwonił w mojej głowie no bo po pierwsze facet nie wie co sprzedaje a podejrzenie co do zapieczonego suportu wzbudził fakt że rama była kompletnie ogołocona i tylko oś tkwiła. Ale wiecie jak to jest taki rarytas to i się przestaje myśleć co dalej będzie, gdyby coś miało nie wyjść to i tak warto było podjąć to ryzyko.
#12
Hmm też nie słyszałem o czymś takim. Mam oryginalne Shimano TL-UN74 i Park Toola BBT-32 a używałem tego drugiego. Problem w tym że klucz się nie ześlizgnął z wielowypustu, tylko siła była taka wielka że go urwała i wyszedł z całym zewnętrznym pierścieniem.
Ostatnio zmieniony 2010-01-16, 18:42 przez Radziej, łącznie zmieniany 1 raz.
#13
Użyłem dodatkowo tego genialnego w swojej prostocie narzędzia. Pedros BB Socket holder, przytrzymyje klucz przez co nie ma szans się ześlizgnąć z wielowypustu.
#16
po kolei:
Jastrząb - te XT znajdziesz tylko i wyłącznie w katalogu 93 - symbol o ile sie nie myle 735 pierwsze Rapidfire + w tej grupie i jedyne na 7s (94 to już 737)
Radziej - I TAK BYŚ JĄ KUPIŁ!
Próbuj z drugą miską - to może być najprostsze i najskuteczniejsze wyjście (BTW walczyłeś z tą od strony tarcz czy samej korby?)
A patent Pedrosa.... mam od kilku ładnych lat podobny (przedziurawiona zakrętka ze słoika i długa śruba do suportu )
Jastrząb - te XT znajdziesz tylko i wyłącznie w katalogu 93 - symbol o ile sie nie myle 735 pierwsze Rapidfire + w tej grupie i jedyne na 7s (94 to już 737)
Radziej - I TAK BYŚ JĄ KUPIŁ!
Próbuj z drugą miską - to może być najprostsze i najskuteczniejsze wyjście (BTW walczyłeś z tą od strony tarcz czy samej korby?)
A patent Pedrosa.... mam od kilku ładnych lat podobny (przedziurawiona zakrętka ze słoika i długa śruba do suportu )
#17
Focker, nie widziałeś róznych wpustów, no no no wstydż sie, popatrz uważnie na zewnetrzne miski i jak są ukształtowane wpusty i dlaczego jeden klucz wchodzi dobrze, a drugi nie i od czego to zależy.
To dla Ciebie zagwozdka abyś pogrzebał troche i popatrzył.
Nie pisze dal sarkazmu, ale aby zwrócic uwage na problem przy odkręcaniu misek, że są rózne wpusty ni można niedobranym kluczem szybko obrobić wpusty.
Poza tym jakby człowiek wszystko pisał swoje " myczki " to po co byłby warsztat ??
To dla Ciebie zagwozdka abyś pogrzebał troche i popatrzył.
Nie pisze dal sarkazmu, ale aby zwrócic uwage na problem przy odkręcaniu misek, że są rózne wpusty ni można niedobranym kluczem szybko obrobić wpusty.
Poza tym jakby człowiek wszystko pisał swoje " myczki " to po co byłby warsztat ??
#18
dla tych co 2 lewe ręce mająPiotr pisze: Poza tym jakby człowiek wszystko pisał swoje " myczki " to po co byłby warsztat ??
#19
Wstydzę się tak, że aż chyba do zakonu pójdę.Piotr pisze:Focker, nie widziałeś róznych wpustów, no no no wstydż sie, popatrz uważnie na zewnetrzne miski i jak są ukształtowane wpusty i dlaczego jeden klucz wchodzi dobrze, a drugi nie i od czego to zależy.
To dla Ciebie zagwozdka abyś pogrzebał troche i popatrzył.
Nie pisze dal sarkazmu, ale aby zwrócic uwage na problem przy odkręcaniu misek, że są rózne wpusty ni można niedobranym kluczem szybko obrobić wpusty.
Poza tym jakby człowiek wszystko pisał swoje " myczki " to po co byłby warsztat ??
Forum jest od pomagania, więc jeśli posiadasz jakąś wiedzę, której ja nie posiadam, to zamiast udowadniać mi jaki jestem głupi pomóż koledze i przekaż swoją wiedzę - po czym odróżnić klucz do odpowiedniej miski.
Stosując taką zasadę, wszystkim będzie się lepiej na forum żyło.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/
Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .
Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .
#20
No, wreszcie jest jakiś dym, bo tu już taki Wersal był, że zieew
No dobra, do rzeczy. Miałem taki sam problem z jednym z moich (stalowych) GT, w których tkwił sobie suport z aluminiową miską, a jakże. I za cholerę nie wychodził. Opiszę swoją mękę, może się komuś przyda, choć Autorowi wątku chyba już raczej nie, bo on wpusty ukręcił, robiąc błąd, opisany przeze mnie w pkt. 1.
Na patent Pedrosa też wpadłem, z tym, że zrobiłem to z dużej, grubej podkładki, którą wygrzebałem w warsztacie. Duża, i gruba, więc klucz do wpustu wklinował się jak ta lala. Nie żałowałem mu tego dokrecania, ale - uwaga – oczywiście go przedtem leciutko natłuściłem towotem. Sęk w tym, by to było maksymalnie sztywne. Ktoś tu nawet radził, by to przyspawać, i to byłoby ok, ale ja nie miałem spawarki.
No dobra, teraz po kolei.
1. Rura jest do bani. Rurą złamałem klucz, i prawie urwałem sobie ramię. Jezu, ale trachnęło!.
2. Moczenie jest do bani. Psikałem wszystkim, prawie żem w desperacji nasiusiał, i nic.
3. Kluczem do sukcesu okazała się, uwaga, wibracja, i cierpliwość. Tak mi jeden inżynier poradził. I, uważaj, teraz będzie najciekawsze, wibracja w obie strony. Czyli nie tylko walimy w ten zablokowany na wpuście klucz w kierunku odkręcającym, ale, na zmianę, a nawet w losowej kolejności, w drugą stronę. Nie za mocno, ale konsekwentnie. Wyczujesz to. Puk, puk, pukpukpuk... Dobry, wanadowy klucz będzie nawet rezonował, to da się wyczuć, i tak trzeba robić. Robimy to po to, by ten osad o właściwościach spawu skruszyć. Nie wykręcić, ale go zmęczyć i pokruszyć, więc to zupełnie inna droga do sukcesu. Takie ultradźwięki na maxa
Ja tą ramę położyłem na płask, w dużym imadle zablokowałem możliwie jak najbliżej suportu. Wlałem w obwód gwintu CRC oliwę, taka woda, i pukałem. Potem, jak się ten smar wybryzgał, to znowu popsikałem, i znów sesja pukania.
Co pewien czas podejmowałem próby, czy to już. No i po jakiejś godzinie mordęgi, albo i więcej, coś tam trzechnęło, to znowu puk puk, i pomalutku, zwyciężyłem złoma. Ot, co.
No dobra, do rzeczy. Miałem taki sam problem z jednym z moich (stalowych) GT, w których tkwił sobie suport z aluminiową miską, a jakże. I za cholerę nie wychodził. Opiszę swoją mękę, może się komuś przyda, choć Autorowi wątku chyba już raczej nie, bo on wpusty ukręcił, robiąc błąd, opisany przeze mnie w pkt. 1.
Na patent Pedrosa też wpadłem, z tym, że zrobiłem to z dużej, grubej podkładki, którą wygrzebałem w warsztacie. Duża, i gruba, więc klucz do wpustu wklinował się jak ta lala. Nie żałowałem mu tego dokrecania, ale - uwaga – oczywiście go przedtem leciutko natłuściłem towotem. Sęk w tym, by to było maksymalnie sztywne. Ktoś tu nawet radził, by to przyspawać, i to byłoby ok, ale ja nie miałem spawarki.
No dobra, teraz po kolei.
1. Rura jest do bani. Rurą złamałem klucz, i prawie urwałem sobie ramię. Jezu, ale trachnęło!.
2. Moczenie jest do bani. Psikałem wszystkim, prawie żem w desperacji nasiusiał, i nic.
3. Kluczem do sukcesu okazała się, uwaga, wibracja, i cierpliwość. Tak mi jeden inżynier poradził. I, uważaj, teraz będzie najciekawsze, wibracja w obie strony. Czyli nie tylko walimy w ten zablokowany na wpuście klucz w kierunku odkręcającym, ale, na zmianę, a nawet w losowej kolejności, w drugą stronę. Nie za mocno, ale konsekwentnie. Wyczujesz to. Puk, puk, pukpukpuk... Dobry, wanadowy klucz będzie nawet rezonował, to da się wyczuć, i tak trzeba robić. Robimy to po to, by ten osad o właściwościach spawu skruszyć. Nie wykręcić, ale go zmęczyć i pokruszyć, więc to zupełnie inna droga do sukcesu. Takie ultradźwięki na maxa
Ja tą ramę położyłem na płask, w dużym imadle zablokowałem możliwie jak najbliżej suportu. Wlałem w obwód gwintu CRC oliwę, taka woda, i pukałem. Potem, jak się ten smar wybryzgał, to znowu popsikałem, i znów sesja pukania.
Co pewien czas podejmowałem próby, czy to już. No i po jakiejś godzinie mordęgi, albo i więcej, coś tam trzechnęło, to znowu puk puk, i pomalutku, zwyciężyłem złoma. Ot, co.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/
#21
Bomba - to może zadziałać.
A mi się przypomniała inna rzecz. Pewnie to wiesz, ale warto dodać na wszelki wypadek - wkładając klucz do drugiego wielowpustu uderz go wielokrotnie dość mocno młotkiem po całym obwodzie (równo) - tak, żeby wszedł do końca gniazda - im mocniej klucz będzie siedział, tym trudniej będzie wykręcić wypusty - a czasem potrzeba dość dużej siły, żeby wszedł do końca. Dopiero potem załóż blokadę (ja też zawsze używałem zwykłej stalowej podkładki i zwykłej śruby - łatwiej dokręcić klucz na maxa).
A mi się przypomniała inna rzecz. Pewnie to wiesz, ale warto dodać na wszelki wypadek - wkładając klucz do drugiego wielowpustu uderz go wielokrotnie dość mocno młotkiem po całym obwodzie (równo) - tak, żeby wszedł do końca gniazda - im mocniej klucz będzie siedział, tym trudniej będzie wykręcić wypusty - a czasem potrzeba dość dużej siły, żeby wszedł do końca. Dopiero potem załóż blokadę (ja też zawsze używałem zwykłej stalowej podkładki i zwykłej śruby - łatwiej dokręcić klucz na maxa).
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/
Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .
Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .
#22
Nie pierdzielę - wydłubuję alu mufy z supportu na łożyskach maszynowych.Piotr pisze:Wiesz co nie wytrzymam i napisze, " NIE PIERDZIEL "
Jak można przeczytać nie wszyscy o tym wiedzą, a nawet jeśli wiedzieli to zbagatelizowali. Nie chce mi się co pół roku sprawdzać czy odpowiedni smar odpowiednio działa, więc NIE POLECAM ALU SUPPORTÓW, a stalowe same się nie "spawają" i kropka. Można powlekać wszystkie gwinty przeróżnymi środkami smarnymi, anaerobowymi... tylko po co dmuchać na zimne ?Piotr pisze:Wkreca się suporty różne i różnorakie z alu miskami i stalowymi. z plastykowymi i inne.
Preoblem jest jeden:
NALEŻY SMAROWAĆ MUFE ODPOWIEDNIM SMAREM !!!!!!!!
Coraz mocniej utwierdzam się w przekonaniu, że alu jest tak jak kiedyś silikon - dobre do wszystkiego, a w gruncie rzeczy do niczego się nie nadaje.
* KIRK Revolution x 4 * <[shadow=cyan]MISTRAL Vision Alu Pro [/shadow]> < FILMOTEKA >
#23
Piotr ma dużo racji.
Aluminium faktycznie oksyduje, ale stal koroduje - po wielu latach nieodkręcania bez odpowiedniego smaru ze stalowymi misami będzie to samo. Z kolei plastik jak się zapiecze (przez brud, oksydację lub korozję ramy) - to dużo łatwiej zniszczyć miski przy wykręcaniu i też mamy dłubaninę.
Jak nie urok, to sraczka, więc smarować zawsze warto.
Aluminium faktycznie oksyduje, ale stal koroduje - po wielu latach nieodkręcania bez odpowiedniego smaru ze stalowymi misami będzie to samo. Z kolei plastik jak się zapiecze (przez brud, oksydację lub korozję ramy) - to dużo łatwiej zniszczyć miski przy wykręcaniu i też mamy dłubaninę.
Jak nie urok, to sraczka, więc smarować zawsze warto.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/
Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .
Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .
#24
Ano wlasnie jak czesto ma sie okazje kupic tytanowa rame GT, w rozsadnych pieniadzach. Jakbys nawet musial dolozyc do niej z 500 zl (np naprawda gwintu, oddanie do jakiejs firmy co by za Ciebe to zrobila, itp) to i tak bys zaplacil 30% tego po ile chodza te ramy na ebay-uRadziej pisze:Alarm zadzwonił w mojej głowie no bo po pierwsze facet nie wie co sprzedaje a podejrzenie co do zapieczonego suportu wzbudził fakt że rama była kompletnie ogołocona i tylko oś tkwiła. Ale wiecie jak to jest taki rarytas to i się przestaje myśleć co dalej będzie, gdyby coś miało nie wyjść to i tak warto było podjąć to ryzyko.
Wiec pewno kazdy by podjal to ryzyko :)
#25
Nie z takimi rzeczami się człowiek rozprawiał, jestem dobrej myśli. Jeżeli o manetki chodzi to krótkie sprostowanie pierwsze STI o kodzie M095 pojawiły się w 1992 roku. Kodu M735 czy 737 nie przypisywałbym konkretnej grupie w konkretnym roku poniważ różne komponenty o różnych oznaczeniach to pojawiały się to znikały więc ogólnie trudno się połapać co i jak przynajmniej do 95-96 roku w XT. Na przykład SPD 737 pojawiły się już w 91 a trwały chyba aż do wprowadzenia v-breaków. I faktycznie ja też nie potrafię znazeźć różnicy między XTR 92 poza wykończeniem w matowym kolorze i różnicy w przełożeniach a miałem okazję jednocześnie porównać klamkomanetki na żywo.
Zdjęcie grupy 1992 ze strony MOMBAT org
Zdjęcie grupy 1992 ze strony MOMBAT org
Re: Mam mały problemik...
#27Radziej pisze:suport moczył się 2-3 tygodnie w profesjonalnym, przemysłowym płynie penetracyjnym .... klucz z wielowypustem do osi. Do klucza płaskiego słusznych rozmiarów doczepiona została 3-metrowa rura .... a tytanowa rurka została podgrzana palnikiem żeby zwiększyć jej objętość
Z całym szacunkiem dla wiedzy i doświadczenia Was wszystkich - gdyby to były stalowe mufy Radziej nie zakładałby tego tematu, bo nie byłoby po co.focker pisze:Piotr ma dużo racji.
Aluminium faktycznie oksyduje, ale stal koroduje - po wielu latach nieodkręcania bez odpowiedniego smaru ze stalowymi misami będzie to samo.
Połączenie dwóch materiałów o całkowicie odmiennych charakterystykach ? Znam jedno sensowne: bimetal stosowany w termostatach. Support nie powinien tak się zachowywać. Alu mufy to sposób na zachowanie wagi po zastosowaniu łożysk maszynowych. Zapytajcie elektryka co sądzi o dosztukowaniu do starej instalacji aluminiowej odcinka miedzianego.
Powodzenia. Żmudna praca, ale wykonalna.Radziej pisze:Nie z takimi rzeczami się człowiek rozprawiał, jestem dobrej myśli. J
* KIRK Revolution x 4 * <[shadow=cyan]MISTRAL Vision Alu Pro [/shadow]> < FILMOTEKA >
#28
Radzieju - ja zawsze zaczynam od strony samej korby - szalki jakoś łatwiej schodzą (nie ciągną całego suportu trącego o przeciwległą szalkę) więc spróbuj jeszcze
A różnica między tymi XT a XTR jest zasadnicza - 7s i 8s (BTW prezentowałem ostatnio identyczne DXy, które też niczym się chyba nie różnią)
EDIT z klamkomanetkami biję się w piersi - 92 utożsamiałem tylko z tymi z szybką w klamce
A różnica między tymi XT a XTR jest zasadnicza - 7s i 8s (BTW prezentowałem ostatnio identyczne DXy, które też niczym się chyba nie różnią)
EDIT z klamkomanetkami biję się w piersi - 92 utożsamiałem tylko z tymi z szybką w klamce
#29
Piotrze - możesz wskazać nam wszystkim po czym rozpoznać klucz do misek stalowych/plastikowych/aluminiowych? Jakieś oznaczenie wybite na kluczu? Głębokość/szerokość wypustów (ilość wypustów jest taka sama, więc tym kierować się nie można). Na moim kluczu żadnych oznaczeń nie ma. Na kluczu Park Tool kolegi, poza nazwą modelu, też nie. Jak to więc rozpoznać?
Zawsze mi się wydawało, że są podstawowe systemy:
- shimano
- campagnolo
- systemy na klucze kłowe
- systemy na klucze płaskie
- wynalazki innej maści, które można zasadniczo pominąć.
Przyznam się, że Pan Google nic mi nie powiedział, o różnych wielowpustach systemu Shimano, co nie znaczy, ze ma on zawsze rację. Podziel się proszę więc doświadczeniem. To może być - tak jak pisałeś wcześniej - bardzo ważne dla tematu, bo wielowspust z drugiej strony opisywanej ramy jest ok. Po co narażać miskę po raz kolejny na ukręcenie?
A i ja jestem bardzo ciekawy jak dokonać rozróżnienia.
Zawsze mi się wydawało, że są podstawowe systemy:
- shimano
- campagnolo
- systemy na klucze kłowe
- systemy na klucze płaskie
- wynalazki innej maści, które można zasadniczo pominąć.
Przyznam się, że Pan Google nic mi nie powiedział, o różnych wielowpustach systemu Shimano, co nie znaczy, ze ma on zawsze rację. Podziel się proszę więc doświadczeniem. To może być - tak jak pisałeś wcześniej - bardzo ważne dla tematu, bo wielowspust z drugiej strony opisywanej ramy jest ok. Po co narażać miskę po raz kolejny na ukręcenie?
A i ja jestem bardzo ciekawy jak dokonać rozróżnienia.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/
Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .
Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .
#30
Foker -uwierz , są conajmniej dwa rodzaje kluczy do misek typu zwykły pakiet.
O miskach już pisałem, że są różne.
Co do innych wypowiedzi - szkod mi pisać i gadać czasem,
Czapski- ty nie masz sprawdzać co pół roku czy da sie pakiet poluzować, tylko posmarować jak trzeba i dokrecić ile wlezie, jakos kurde w moim warsztacie nie ma problemów bo robi sie tak jak powinno być.
A przy okzaji w Kellysach nie smarowali pakietów i tydzień wybijałem pakiet z plastykami, włacznie ze skrobaniem i przegwintowaniem.
Każdą śrube w rowerze, albo osadza się na smarze , albo na loctite, - po co - aby nie chyciło gwintu ( rdza, zaśniedzenie itd ) na całej powierzchni gwintu.
Jeśli wkrecamy alu sruby to najlepiej na loctite słabym ( biały ) albo kapka smaru, ale dokręcamy z wyczuciem.
Do śrub tytanowych jest anti size do tytanu, itd, rower to nie tylko śrubki i pierdołki, ale i odpowiednia wiedza co z czym , jak i po co.
O miskach już pisałem, że są różne.
Co do innych wypowiedzi - szkod mi pisać i gadać czasem,
Czapski- ty nie masz sprawdzać co pół roku czy da sie pakiet poluzować, tylko posmarować jak trzeba i dokrecić ile wlezie, jakos kurde w moim warsztacie nie ma problemów bo robi sie tak jak powinno być.
A przy okzaji w Kellysach nie smarowali pakietów i tydzień wybijałem pakiet z plastykami, włacznie ze skrobaniem i przegwintowaniem.
Każdą śrube w rowerze, albo osadza się na smarze , albo na loctite, - po co - aby nie chyciło gwintu ( rdza, zaśniedzenie itd ) na całej powierzchni gwintu.
Jeśli wkrecamy alu sruby to najlepiej na loctite słabym ( biały ) albo kapka smaru, ale dokręcamy z wyczuciem.
Do śrub tytanowych jest anti size do tytanu, itd, rower to nie tylko śrubki i pierdołki, ale i odpowiednia wiedza co z czym , jak i po co.