Posiadam aktualnie na warsztacie jednego z pierwszych bomberów - Z1 z 1996roku
Trzeba mu zmienić uszczelki i olej i tu pojawia się pierwsze pytanie ile i jakiego oleju nalać?
Zastanawiam się też czy wystarczy zalać czy trzeba robić jakieś sztuczki z tłumikiem żeby rozprowadzić olej?
Może ma ktoś jakiś service manual do tego sprzętu?

Poczekaj na Kolegę Fockera, nie pozbierasz się tydzień z czytaniem tego co Ci tu powkleja:)

Fakt, tutejszy spec od widelców to Focker
Z tego co wiem (będzie już jakaś wstępna informacja) to Marzocchi ustalał ilość oleju na zasadzie pomiaru jego odległości od górnej krawędzi lagi po wykręceniu korka Jeśli zatem nie zdobędziesz manuala wykręć korki, wyjmij sprężyny, wciśnij lagę i zmierz suwmiarką (głębokościomierzem) jak nisko jest olej Przy składaniu powinieneś wlać do tego samego poziomu (chyba że chcesz zmienić ch-kę tłumienia)
No i gwoli ścisłości - pierwsze Bombowce katalogowo były w 97roku (z tego co Focker pisał produkcja była w roku poprzedzającym, stąd mogąca wprowadzić w błąd sygnatura)

Manuale do modeli Marzocchi od 1994r są dostępne na stronie Marzoka.
http://www.marzocchi.com/template/listM ... K&idC=1685
Tu jest wszystko fajnie opisane, łącznie z ilością oleju i sposobem pomiaru. Pamiętaj tylko, że tłumiki zasysają olej, wiec po wlaniu pierwszej partii oleju a przed dokonaniem pomiaru musisz koniecznie poruszać wielokrotnie tłoczyskiem, aż przestanie bulgotać. Pokrętło tłumienia powinno być ustawione na maksimum.

Co z mojej strony.
Mogę powiedzieć, że jeśli olej nie był dawno wymieniany, to po wyjęciu tłumika warto jego dół zamoczyć w benzynie ekstrakcyjnej i poruszać tłoczyskiem, żeby się zassała do środka - pozwoli to wypłukać stary olej o konsystencji galaretki. Innego sposobu nie ma, bo tłumik jest zasadniczo nierozbieralny (jeszcze nie znalazłem sposobu jak się do niego dogrzebać).

Pierwsze Bombery Z1 i Z2 nie miały sprężyny negatywnej, tylko elastomer. Po tylu latach w oleju jest on pewnie w kawałkach i możliwe nawet, że pozatykał dziurki w tłumiku, więc warto wszystko dokładnie przeczyścić. Zamiast elastomeru proponuję poszukać odpowiednio krótkiej sprężyny. Z późniejszych Z2 będą ok. Nie nadają się jednak z Z3/Z4/Z5 - są za wąskie i nie wchodzą na tłumik. Możesz też poszukać w zakładach produkujących sprężyny itp.

Ilość oleju podana na stronie jest dla mnie tylko ilością wyjściową do zabawy w dostosowanie amora do własnych potrzeb. Dodanie lub odlanie oleju zmieni charakterystykę progresji amora - polecam zabawę.

Ciekawostka - Bombery z 1997r (pierwsza seria, z wybitym rokiem 96) mają jedną wkurzającą cechę - kręcenie pokrętłem naprężenia wstępnego w prawo zmiękcza amora, a w lewo utwardza. Odwrotnie niż w każdym innym bożym widelcu. Trzeba się przyzwyczaić.

Dzięki za pomoc.
Tłumik faktycznie wygląda na nierozbieralny, ale cała zawartość ładnie wypłynęła więc ok.
Z elestomerami też problemu nie będzie bo w ich miejscu już miałem spręzyny.
Widocznie ktoś wcześniej pomyślał.

Patrząc na tłumik mam wrażenie, że dałoby się go rozebrać mając specjalny klucz kłowy. Ale zostaje problem unieruchomienia korpusu - cały jest okrągły i będzie się ślizgał w imadle. Do tego nie wiadomo, w którą stronę jest gwint i czy przypadkiem nie jest to zaklepane na amen jednak. Bez poświęcenia zepsutego dawcy nic się nie zrobi. Chciałem wprowadzić małą modyfikację w samym zaworku tłumika, ale póki co nie mam koncepcji jak się do niego dobrać.

Nawet jeśli olej wypłynął, to poświęć trochę świeżego oleju i przepłukaj nim wnętrze tłumika - potem wylej. Tam się zbiera na prawdę niezły syf - chyba, że miałeś w tłumiku nieprzepracowany olej (nie czarny).

Masz wersję z w pełni okrągłymi czy ściętymi o bokach regulatorami naprężenia wstępnego?

Co do tłumika to wydaje mi się, że jest zamknięty na wcisk zewnętrznym pierścieniem, coś jak dolna bieżnia sterów na rurze sterowej.
Z gwintem też jest opcja ale tak jak piszesz tłumik jest okrągły i nie ma za co złapać przy odkręcaniu.

Regulatory mam okrągłe. Później wrzucę zdjęcia.

EDIT:
Na pierścieniach na tłumiku nie ma jednak gwintu - obraca się wkoło. Zejść też nie chce tzn bez większej siły.
Nie miałem zamiaru się z tym siłować bo nie wiem czy bym złożył tak jak było.

Dorzucam fotkę widelca w stanie rozkładu:

napisałem nowy temat, ale wywaliłem bo jako odpowiedź bardziej tutaj pasuje. ,
Natknął się ktoś na zdjęcie wnętrza HSCV w środku? Niby leży u mnie jeden nowiuśki HSCV ale przecież go nie wybebeszę z samej ciekawości, a ciekawi mnie jego budowa skoro taki on inteligentny:)
jak bardzo zużywają się hscvki miałem okazje przekonać się wczoraj, gdy z Z2 wylewałem olej. W goleni z hscv wylałem olej w kolorze płynnego alu z opiłkami widocznymi gołym okiem. Z drugiej goleni natomiast, gdzie sama spreżyna siedzi, wylał się olej ledwie ściemniały.
Jeżeli chodzi o poziom oleju - marzocchi sugeruje pewną wartość i jeżeli człowiek waży jak Europejczyk a nie Amerykanin to można wlać go nawet kilka cm^3 mniej żeby pracował w pełnym skoku - takie moja doświadczenia. Więcej oleju to po prostu zabezpieczenie przed dobiciem, bo przy kompresji nie będzie miał się gdzie zmieścić. progresja siłą rzeczy tez rośnie.

I jeszcze pytanie - ecc2 zaczął mi puszczac amor w pozycji pełnej blokady. jakieś sugestie poza zmianą oleju na gęstszy?

Tłumiki z pierwszych Z2 mają dość prostą budowę - na tłoczysku jest bezwładnościowy (bez żadnej sprężynki dociskowej) zaworek zamykający otworki przy rozprężeniu widelca i otwierający przy ugięciu. Można to trochę podejrzeć przez otworek w tłumiku.

Ja sam nie miałem jeszcze okazji rozbebeszyć takiego tłumika, ale przekrój przez Z2 (także przez tłumik) był na okładce jednego z numerów Bike Action w 1997r.. Tam wszystko dość dobrze widać. Mocno poszukuję tego numeru, albo chociaż skanów okładki i artykułu.

Sam mam coś takiego.
http://pokazywarka.pl/klqt4h/

HSCV to nazwa tłumików podobnych do tych z pierwszych Z2, ale montowanych w Bomberach dopiero od pierwszych lat XXIw. W pierwszych Z2 tłumiki nosiły nazwę SSV (jak późniejsze tłumiki z serii MX).

Moderatorze - może lepiej nie dzielić wątku na Bombera Z1 z 96 i 98r. Te amory serwisuje się praktycznie identycznie (tak zresztą jak Z2) i chyba nie ma co tego dzielić.

właśnie wróciłem z piwnicy gdzie próbowałem nadać życia mojemu marathonowi. I kilka wniosków przyniosłem:

-ponieważ kilka miesięcy temu marathon zalany świeżym "olejem do teleskopów(sic!)" marki shell czy agip poszedł na półkę (bo moja frustracja sięgnęła zenitu) i leżał sobie spokojnie - dziś patrzę - jedna uszczelka cieknie (a była OK). Wniosek - niektóre oleje uszkadzają uszczelki i lepiej używać oryginalnego. W każdym razie odradzam olej shell (albo agip:)

-pod ręką miałem jakiś zamiennik - po założeniu olej wręcz wycieka przez uszczelkę. A więc kolejny wniosek: o ile w sprężynowcach zamienniki jakoś dają radę to w amorach powietrznych ani trochę

- w celach doświadczalnych mieszałem olej 7.5 W z jakimś olejem przekładniowym znalezionym na półce o gęstości chyba 15W. Nie wiem jaka gęstość wyszła, ale tłumik odżył, nawet blokada puszcza tylko do pewnego poziomu.

No i mamy pytanie - docelowo marathona zaleję olejem oryginalnym, pytanie czym go zagęścić (w moim przypadku to konieczne) tak, by uszczelek szlag nie trafił?

Chyba nie ma co zagęszczać, skoro można kupić gęstszy olej.

sie podepnę i odgrzebie temat

zakupiłem Z1 BAM rocznik '98, waże 85kg,
1)jaki olej mam wlać ? coś stąd sie nada:
http://www.bike-on.pl/products_category ... rtyzatorow
http://www.rowerowy.com/narzedzia_serwi ... ow/motorex ??
poza tym ze jest upier... brudny i troche odrapany golenie górne są w bdb stanie, uszczelki upszczają "obficie"
2) uszczeliki 30mm od dystrybutora dostanę za ok. 90zł, gdzieś jest taniej ?
3) jaki smar ? coś stąd :
http://www.bike-on.pl/products_category ... r=0&page=3

Tu jest o smarach:
http://forum.retromtb.pl/viewtopic.php? ... cc9b2788d5
O olejach tutaj:
http://forum.retromtb.pl/viewtopic.php?t=832
Zasadniczo Motorex 7,5 będzie ok, ale za cenę FinishLine wolałbym oryginalny olej Marzocchi.

Jeśli chodzi o uszczelki do Bombera, to czasem pojawiają się taniej niż 90zł na allegro, ale w sklepie ciężko będzie (gdzieś są chyba za 89 albo 88, więc wszystko w ramach jednej ceny). Zamienników nie polecam.

cardamon, jakby co to ja mam olej Fuchs Silkolene 7,5,
i smary - bez litu, z litem, i inne

Teraz już nie ma problemu z dostaniem Silkolene na allegro.
http://allegro.pl/listing.php/search?ca ... tor%C3%B3w
Polecam całkowicie syngenetyczny Silkolene PRO RSF.

Ach te oznaczenia - miałem na myśli oczywiście PRO RSF

Cypis pisze:cardamon, jakby co to ja mam olej Fuchs Silkolene 7,5,
i smary - bez litu, z litem, i inne

Ty mi kolego na zaległe pw lepiej odpisz i nr telefonu do kolegi z okolic też by sie przydał

tak wyglądał mój nowy nabytek jak do mnie trafił, oleju wiecej było na zewnątrz niż wewnątrz



a tak wygląda po tygodniu odmaczania, drapania, czyszczenia, polerowania, płukania itd itp



ps. wiem wiem, ręczniczek jest zajebisty

Foker, jaki jest system/rodzaj mocowania do tarczówek w amortyzatorze powyżej ?

Bombery miały albo IS, albo system specyficzny dla wczesnej Formuli.
Ten mi wygląd już na IS. Jeśli to nie IS, to zostaje Ci chyba tylko dorobić adapter, bo znalezienie Formuli pod starego Bombera graniczy z cudem.

Skończyłem:

gdzieś wyczytałem że rzeczywiście wersja BAM miała mocowanie IS, a reszta inne

do środka poszedł olej Silkolene PRO RSF 7.5
na uszczelki olejowe Judy Butter
na uszczelki kurzowe ciut Brunoxa

teraz musze na nim jakiś rower złożyć

hehe fajnie zaczynać od amorka :)

No co?
Ja tak mam zawsze :)

domyślam się. wariaty jedne :]

... nie bądź taki mądry Bo Ty ives zaczynasz od korby.

pozdrawiam
xMekpx

cardamon pisze: gdzieś wyczytałem że rzeczywiście wersja BAM miała mocowanie IS, a reszta inne

To ja z kolei czytalem, ze do 1997 wlacznie byla wersja stara, a od 1998 juz IS. Ja mam '97 wiec ide w v-ki.

dokładnie tak jak piszesz, BAM z 1998 miał IS, ten z 1997 jeszcze nie

No tak - w 1997 jeszcze żaden Bomber nie miał IS - BAM z tym standardem wszedł dopiero w 1998r. Natomiast w 1997 niektóre Alloy czy Z3 (z goleniami Alloy) miały jeszcze standard Formuli.

paweu pisze:Co do tłumika to wydaje mi się, że jest zamknięty na wcisk zewnętrznym pierścieniem, coś jak dolna bieżnia sterów na rurze sterowej.
Z gwintem też jest opcja ale tak jak piszesz tłumik jest okrągły i nie ma za co złapać przy odkręcaniu.

Regulatory mam okrągłe. Później wrzucę zdjęcia.

EDIT:
Na pierścieniach na tłumiku nie ma jednak gwintu - obraca się wkoło. Zejść też nie chce tzn bez większej siły.
Nie miałem zamiaru się z tym siłować bo nie wiem czy bym złożył tak jak było.

Pierścień, na którym opiera się sprężyna negatywna jest umieszczony na innym pierścieniu, który jest zagnieciony wokół końcówki tłumika.
Po rozcięciu wygląda to mniej więcej tak.

Jakby ktoś miał na opyl tłumik ssv/hscv pod 100mm skoku, to jestem napalony.