Przyszla kolej na mnie
zaczynam skladac retro rowerek
baze bedzie tworzyc rama z katalogu Modolo- alien titanal(na takie samej jezdzilem w latach 94-95 )
osprzet Campagnolo Record or
kierownica wspornik sztyca siodelko made in italy
kola rowniez
w zasadzie plan jest taki zeby rowerek byl caly Made in Italy,ale jak sie zdazylem zorientowac nie bedzie to latwe(m in opony, pedaly- choc tu widzialbym tez cos z europy-LOOK)na razie pewne jest ze amorek bedzie wyjatkiem w calym planie(RS)w przyszlosci marzy mi sie" marcok",ale na razie to daleka przyszlosc,na pocieszenie (siebie samego)zakladam gruntowny tuning amorka m.in tytanowa rura sterowa i szata graficzna ktora bedzie wielka niespodzianka?!
http://pokazywarka.pl/u0xpwc/

Witam.

Czekam na ten rower jak na żaden z innych na tym forum :D

Długo kompletowałeś grupę Recorda?


pozdrawiam
xMekpx

kolejny mocny akcent dziś na forum!
czekam, śledzę, wypatruję

nie bedzie szybko ani latwo !!!!!!!!
dostepnosc "gratow" praktycznie zerowa a jesli juz to ceny z innej galaktyki
wszystkiego jeszcze nie mam m.in tylna przezutka CAMPA icarus(druga od gory) recorda or od pol roku nie widzialem .Tydzien temu pojawila sie na E bay (krotki wozek)wiedzialem ze bedzie moja..........ale nic z tego nie wyszlo........dalem dupy
na pocieszenie zostaje mi historia z przed miesiaca .tez przegralem licytacje- hamulcow recorda or uzywanych w dosc dobrym stanie,myslalem za juz drugi raz takiej szansy nie bedzie ......az tu nagle jakis niemiaszek wystawia nos´y z kompletem lineczek pancerzy wieszaczkow itp itd ,a ze bylo po wyplacie mowie teraz albo nigdy
mam nadzieje ze podobnie trafie jeszcze tylna przezutke

Record OR ... łuu grubo. Tak kiedyś myślałem żeby sobie skompletować ale cierpliwości brak i kasy szkoda. Powodzenia życzę to jedna z najładniejszych grup, plasuję ją obok albo i wyżej od XC Pro MD. No i słyszałem że jedyne Campagnolo MTB które dobrze działa. Sam osobiście nie próbowałem. Ale śliczności, co tu dużo mówić.

był swego czasu cały rower nówka igła za 7 stówek, na campie, nie było kasy , po prostu nie było kasy na niegooooooooooo jakże bolało, ale cud malina , pamietam kolor ramy zółty i zero ryski na osprzecie

7 stówek powiadasz, to jakieś 120 euro/130 funtów. Przy odrobinie szczęścia może parchatą korbę by się kupiło. Ale ebay jest nieobliczalny. Wystarczy że znajdzie się dwóch co bardzo potrzebuje jakąś rzadką część do ukończenia kolekcji i wtedy cena szybuje w kosmos. A części na rynku coraz mniej.

kazdemu trzezwo myslacemu byloby kasy szkoda
ale ,ze trafilo na czubka ........................
dawno dawno temu mama wyslala mnie z kasa(no wiadomo ze z kasa)co bym sobie nowe portki kupil i wiecie co wrocilem do domu z kompletem linek-pancerzy" m system" takich grubasnych do canti(kosztowaly majatek)-takie to byly czasy......a w dziurawych portkach w liceum plastycznym jakos w oczy sie nie rzucalem
druga historia to juz po skonczeniu PLSP pierwsza wyplata( do prac "zaciagnalem" sie zaraz po odebraniu dyplomu)i..............kupno nowiutkich przezutek xt...........za cala wyplate............tak malo zarobilem ?? czy tak kiedys bylo drogo ???(chyba po troche z kazdego)mama znowu zalamana i tak cale zycie .2 lata do czterdziechy,a moj ojciec jeszcze teraz spazmy dostaje na samo haslo rower ,a przeciez od 17 lat razem nie mieszkamy
oparcie mam w zonce(jestesmy liczac z narzeczenstwem 23 lata)od poczatku wszysko wie i wszysko wybacza ......mam wielkie szczescie
a Ona jak to z czubkiem..........w sumie chyba tez niezle

Radziej pisze:7 stówek powiadasz, to jakieś 120 euro/130 funtów. Przy odrobinie szczęścia może parchatą korbę by się kupiło. Ale ebay jest nieobliczalny. Wystarczy że znajdzie się dwóch co bardzo potrzebuje jakąś rzadką część do ukończenia kolekcji i wtedy cena szybuje w kosmos. A części na rynku coraz mniej.

tak 7 stówek , na giełdzie samochodowej jak była u nas na Balicach jeszce , czyli sporo lat temu, teraz mogliby mnie całować w d...e i płacić za macanie , do dzisiaj pamiętam klamki takie długie i ta tylna przeżutka , xtr sie chowa .

nie gadajcioe o cenach , bo ja se przypomne ile dałem za RM to .............. ale za to nie wydałem na wódke i piwo , tylko od prawie 14 lat mi chcą go wyrzucić bo stoi obok kompa przy oknie i głaskam go codziennie ale jeść dzieci muszą..

dlugie klamki ?????
to byl(mogl byc) 6 biegowy EUCLID same klamki teraz po200 euro
calosc bardzo charakterystyczna ze wzgledu na kolor(jasno szary mat)chyba najbardziej rzadka grupa w tych czasach
sam TOMAC na tym jezdzil !!!!!!!!!!!!!!!

To kółko Gipiemme to szosowe czy były też górskie na takim stożku wysokim? Obręcz na wąską wygląda, w jednym sklepie w Czewie takie kółka wiszą jeszcze tylko na 28" chyba. Jak rama z titanalu to rowerek wystawowy raczej będzie niż do jazdy?

A co do campy górskiej na na młynie miał koleś u-brake'a Euclida chyba niedrogo.
https://picasaweb.google.com/1071186390 ... directlink
Wrzucałem kiedyś ale nie było zainteresowania, przed świętami miał jeszcze ten hamulec. Ma sprężyny, nie wiem czy coś jeszcze tam powinno być.

marcin74 pisze:dlugie klamki ?????
to byl(mogl byc) 6 biegowy EUCLID same klamki teraz po200 euro
calosc bardzo charakterystyczna ze wzgledu na kolor(jasno szary mat)chyba najbardziej rzadka grupa w tych czasach
sam TOMAC na tym jezdzil !!!!!!!!!!!!!!!

Tak też myślę że to mógł być Euclid. Osobiście za nim nie przepadam i zdecydowanie wolę OR. Nie przypominam sobie Tomaca na tym, to czasy Yeti lub Raleigh USA, obaj sponsorzy związani z Shimano? Za to :

http://mombat.org/90FatMyrah.jpg

kola 26 cali i niestety pod kasete SHIMANO
ale mam juz piaste campa SHAMAL(nos unikat z aluminiowym korpusem wolnobiegu) na 16 szprych (przeszczep za tydzien)
rower tylko na sciane.powod-w 95 procentach bedzie NOS
do posmigania (ale tez tylko od swieta)bedzie ...jest PEUGEOT TEAM LINE ktorego tez od czasu do czasu "dozbrajam"
generalnie za duzy sentyment mam do rowerkow z tamtych czasow zeby je katowac
na codzien jezdze na czyms innym(duzo szosy i troche mtb)

Radziej pisze:

marcin74 pisze:dlugie klamki ?????
to byl(mogl byc) 6 biegowy EUCLID same klamki teraz po200 euro
calosc bardzo charakterystyczna ze wzgledu na kolor(jasno szary mat)chyba najbardziej rzadka grupa w tych czasach
sam TOMAC na tym jezdzil !!!!!!!!!!!!!!!

Tak też myślę że to mógł być Euclid. Osobiście za nim nie przepadam i zdecydowanie wolę OR. Nie przypominam sobie Tomaca na tym, to czasy Yeti lub Raleigh USA, obaj sponsorzy związani z Shimano? Za to :

http://mombat.org/90FatMyrah.jpg

euclid!!!!!!!!!!!
wybor zdjecia zrozumialy

http://www.wundel.com/campa_poster_xl.html
Tomac Juarez Myrah -Wielka Trojca przynajmniej do czasu kiedy za mtb na serio wzieli sie przelajowcy z Europy

A jednak, kto by pomyślał...
Edit: Ale teraz sprawdziłem w mistrzostwach 1990 w Durango na Yeti C-26 miał Shimano.

Ten Shamal to będzie miał ośkę 130mm nie? Ale jak rower na ścianę to nie przeszkadza w sumie ;]

to po 2.5 mm na strone sa sposoby i na to.......wszysko przemyslane

Radziej pisze:A jednak, kto by pomyślał...

dokladnie ...kto by pomyslal !!!

To czemu w Durango 90' scigał się na Shimano?

tego to ja nie wiem

Nieważne, pewnie zmienili w tym samym roku przed zawodami. Jak by na to nie patrzeć, XT bez polotu było lżejsze i lepsze w działaniu niż Euclid. Ale ten wygląd, niesamowity. Record OR jest dużo lepiej dopracowaną grupą a korby to czysta poezja.

chyba to nie te klamki, tamte były bardziej surowe .

co do rozstawu to stare ramy mtb miały rozstaw 130 , zwłaszcza początkowe jako przeszczepy z szosy.

tak by bylo najlepiej(130) ale ramka jest z rocznika 93-94 i chyba male szanse .....bedzie na bank 135

Jak to stal to nie powinno być problemu. Te 5mm można nagiąć.

a podkładki na oś nie podejdą?

witam.

moim zdaniem jak dorzucisz 2 razy po 2 mm podkladek to będzie ok. Na zamocowanie koła powinno wystarczyć a że rower do ekstremalnych zastosowań nie będzie z tego co piszesz to powinno wystarczyc...

pozdrawiam
Xmekpx

Nawet milimetrowej grubości podkładki zmniejszą już naprężenie ramy i kompletnie nie wpłyną na oparcie ramy na osi. Generalnie imho problemu nie ma.

Ze starym XT 732 130mm ten numer by nie przeszedł. Oś jest wąska, niewiele jej wystaje poza śruby. Jeśli wrzucisz tam nawet cieńkie podkładki to ryzykujesz ześlizgnięciem się koła z haków. Nie wiem jednak jak ta ośka jest długa i czy jest wystarczająco miejsca na dorzucenie podkładek.

Sheldon twierdzi, że oś może być nawet równo z nakrętkami i będzie git, jeśli dobrze zrozumiałem ;]

http://sheldonbrown.com/k7.html na dole jest akapit "conversion 126 to 130mm"