Rano padało cosik , więc myśle sobie tak - nie jade , ide drzemać.
Gdzieś ok 10 było sucho w miare, to też zebrałem sie do kupy coby na giełde kupić pare drobiazgów i spróbować choć część trasy przejechać.
Plan zamierzony wcześniej - Myślenice przez Lasek Wolski , Skawine, Mogilany , Sułkowice , Myślenice i nazad - czyli początek przyszłoroczej trasy 24/48 h .
Do lasku wpadłem od Hotelu Zielony Dół, trawersem na polane a ładnym widoczkiem na zakole Wisły.
Dalej trasa miała iść skrótem do kładki przez Wisłe obok autostrady i Tyniec.
Z Tyńca kawałek wałem i do góry przez górke Grodzisko, kawałek terenu jest więc nie jest źle .
Niestety potem asfalt do Skawiny i aż do niebieskiego szlaku wchodzącego do lasu, no i tutaj było troche terenowo lekko, ale mało.
Niebieskim miałem sie dostać do lasu Bronaczowa i ..... wg planu dalej do Sułkowic, ale ze względu na czas , odbijam czarnym na lewo.
Czarny miał być za Zakopianka, ale ...znikł , stare ślady mówią że był - pewnie go przenieśli dalej troche ( co sie okazało ) .
Mając na uwage póżną pore, daje dyla przez Włosań i na Mogilany asfaltami.
Tam zjazd i odbicie na Kurdwanów, potem nad Wisłe, obok alei i do domu.
Przyjemnie było pojechać taką wycieczke asfaltowo szutrową, bo dawno tam nie jeździłem , szlaki obadane .
Pare wybranych fotek z trasy, polecam .
https://picasaweb.google.com/1130783713 ... l104122011#
#2
już 2 lata temu mieliśmy tam z Zimnym problemy z odszukaniem znakówPiotr pisze:Czarny miał być za Zakopianka, ale ...znikł , stare ślady mówią że był - pewnie go przenieśli dalej troche ( co sie okazało ) .
w końcu na azymut przez taki oto mostek ledwie się trzymający
wbiliśmy się w stokówkę pod górę, która to po jakimś czasie doprowadziła do znaków
Generalnie zjeżdżając "głównym" szutrem z Bronaczowa trzeba walić dokładnie przez zakopiankę w gruntową drogę prowadzącą bodaj na skład budowlany, a od niego kierować się wprost pod las Dalej wielu możliwości już nie ma
#3
Zgadza sie ale nie do końca.
1. przez mostek przepełzałem pełen strachu bo jak iwdziałem to mi sie miękko robiło jak jest.
2. szlak zaczyna sie troche dalej w strone Krakowa ale jak wałzłem na góre do szutrówki od mostka to znikł jak murzyn w ciemnej d...e , olałem i śmigałem w kierunku na północ .
w tym tygodniu będę miał Compasu aktualne mapy :
- Okolice Krakowa
- Małopolska Południowa
1. przez mostek przepełzałem pełen strachu bo jak iwdziałem to mi sie miękko robiło jak jest.
2. szlak zaczyna sie troche dalej w strone Krakowa ale jak wałzłem na góre do szutrówki od mostka to znikł jak murzyn w ciemnej d...e , olałem i śmigałem w kierunku na północ .
w tym tygodniu będę miał Compasu aktualne mapy :
- Okolice Krakowa
- Małopolska Południowa
#4
z tego co pamiętam wg mapy jaką mieliśmy szlak od mostka szedł dość spory kawałek na wschód, nie odbijał wybitnie szybko na północ Tego się trzymaliśmy i jakoś poszło