a oto mój nowy rowerek
rama wykonana z cieniowanego hi-tenu od tange
przerzutki, manetki, hamulce, korba i wolnobieg - siemano 600
koła: piasty sutour sprint, mavic ma40, szprychy cieniowane
w najbliższym czasie do wymiany klamki, owijka(teraz jest taśma izolacyjna) i małe poprawki lakiernicze
jest to mój pierwszy rowerek szosowy i jak na razie jestem bardzo zadowolony
#2
fajny rowerek, przyzwoity osprzęt ,fajne siodło -chociaż dla mnie niewygodne ;) ,ale bardzo ładne
geo troche rozlazła i kiere masz krzywo w stosunku do ziemi ;P ale tak pozatym to winszuję pierwszej szosy
geo troche rozlazła i kiere masz krzywo w stosunku do ziemi ;P ale tak pozatym to winszuję pierwszej szosy
#4
łoooo ,rzeczywiście -śmieszne klamki
z tego co pamiętam -to gdzieś powinny mi się walać w piwnicy jakieś 105ki albo 600ki z czarnymi gumami
w bdb stanie -wiec jesli jesteś zainteresowany -to daj znać -poszukam i jakoś sie dogadamy (mi to tylko leży i zagraca przestrzeń)
z tego co pamiętam -to gdzieś powinny mi się walać w piwnicy jakieś 105ki albo 600ki z czarnymi gumami
w bdb stanie -wiec jesli jesteś zainteresowany -to daj znać -poszukam i jakoś sie dogadamy (mi to tylko leży i zagraca przestrzeń)
#5
HEhe licznik pod kolor ramy, no i ta dominująca niczym w Ferrari czerwień - na zywo rower robi jeszcze lepsze wrażenie niż na fotach!
#8
Centek vel rdzawek odsłona druga
Baranek został zastąpiony prostą kierą wuja Toma ForceLite(coby do czapeczki pasowała), mostek 3ttt cr-mo, klameczki tektro, owijka zamiast chwytów, manetki 105(600 się rozleciały), białe pancerze i kanapa bontragera - tylko to siodło akceptują moje 4 litery bez pampersa.
Na prostej kierownicy jeździ mi się znacznie wygodniej i nie przewiduje powrotu do "powywijanego patyka"
Baranek został zastąpiony prostą kierą wuja Toma ForceLite(coby do czapeczki pasowała), mostek 3ttt cr-mo, klameczki tektro, owijka zamiast chwytów, manetki 105(600 się rozleciały), białe pancerze i kanapa bontragera - tylko to siodło akceptują moje 4 litery bez pampersa.
Na prostej kierownicy jeździ mi się znacznie wygodniej i nie przewiduje powrotu do "powywijanego patyka"
#10
przez chwile jeszcze były klameczki sachs-a - wyglądał pysznie(ale tylko z daleka jak rdza była niewidoczna )