Czasem jest tak że marzenia się spełniają
Po 24 latach od tego wydarzenia stałem się posiadaczem tegoż o to
CDN
Targi w poznaniu 1997rRe: Cannondale SuperV1000FR
#3Myslalem ze napiszesz ze nic sie nie zmienilem
Ha i tu Cie moj drogi przyjacielu zaskocze, siodelko to oryginalna Coda obciagnieta kondomem, uprzedzajac kolejne Twoje pytanie, kondom raczej zutulizowalem. Rogi sobie zostawiam, a korba z racji swojej przydatnosci czeka na specialny projekt
Nie bylbym soba gdybym nie opisal dramaturgii pozyskania rzeczonego, a wiec, znalazlem to cudo na portalu aukcyjnym za wcale nie atrakcyjna cene i wcale nie blisko ode mnie. Generalnie wszystko jak zawsze na nie.
Rozmowa telefoniczna z wlascicielem rowniez nie napawala optymizmem, ale przeciez to obiekt marzen !
Wypersfadowalem sprzedajacemu ze kwote ktora propnuje to za troche bardziej doposazony w oryginalne czesci rower, o dziwo zgodzil sie z propozycja, nie moglem tego samego dnia wystrzelic na pomorze, niestety dzielil go weekend, jak mialo sie okazac mocno sporny
Pan zadzwonil w sobote i powiedzial ze za umowiona kwote nie sprzeda mi roweru, zaproponowal dwu krotnie wyzsza od proponowanej przez siebie na samym poczatku, trudno trzeba przelknac ta gorzka pigulke i pogodzic sie z rzeczywistoscia. Wpadlem nawet skad ten pomysl, otoz na amerykanskim portalu wystawiony byl za tysiac papierow tyle ze praktycznie oryginal.
W niedziele ten sam czlowiek ponowil kontakt telefoniczny z oswiadczeniem ze oferta zaproponowana przeze mnie jest w mocy
CDN bo to nie koniec dramatow
Re: Cannondale SuperV1000FR
#4O, to pod kondonem jednak jest dobrze. No to czekam na finalną wersję.
Lodzermensch
Re: Cannondale SuperV1000FR
#5Chyba w poniedzialek, po przeslaniu dokladnego adresu, startuje. Prawie 500km wiekszosc eska, wiec w 12h spokojnie sie uwine. Start 8 rano o 12 jestem na miejscu, a adresu nie ma , pytam w domu o najblizszym numerze, nikt nie wie, abstrakcja.
Dzwonie do goscia, nie odbiera, cudownie niezla mina, oczywiscie jadac po niego nie mialem pewnosci czy go wezme.
Po pol godzinie kombinowania na wszelkie mozliwe sposoby, zrezygnowalem i stwierdzilem ze wracam.
Wtem gosc oddzwania ze musial pojechac do szkoly i ze matka mi go pokaze, jak bedzie pasowal to mam jej pieniadze zostawic. Wyjasnil gdzie mam podjecha, co sie okazalo dom byl po drugiej stronie ulicy, totalnie nielogicznie ponumerowane. Mysle sobie, gosc ma problem z dzieciakiem wezwali go do szkoly, zaraz okaze sie ze go szlag trafi, bo gowniarz cos nawywijal i jeszcze ta matka, starsza kobieta, z ktora sie nie dogadam. No nic podjechalem, dzwonie domofonem nikt nie odbiera, czekam, nic. Szlag, to nie moze sie udac, wsiadam do auta i mam juz dosyc, jade. Cofam, podjechalo jakies auto i wysiadla na oko 35letnia kobieta i otwiera furtke domu do ktorego dzwonilem.
Podchodze i wyjasniam ze dzwonilem do jej meza, powiedzial ze musial jechac do szkoly bo zostal wezwany, a ja z jego matka mialem dokonac tranzakcji za rower ktory stoi w garazu.
Klientka patrzy sie jak na idiote i sie usmiecha, nie powiem bo ladna, nawet bardzo byla, ale ja tu po rower.
Wpuscila mnie do tego garazu i pokazala rower. Widoczny na drugiej fotografii.
Hmmm najwazniejsze to rama, amortyzator, hamulce avida, kierownica, mostek. Resztę mam z innych Cannondale'i, więc sobie poradzę.
W międzyczasie jak oglądałem rower, a powyższe były dobre, pani mi wyjaśniła po tym jak zapytałem gdzie jest teściowa, bo jej miałem dać pieniądze, pani nie wytrzymała i zaczęła się ze mnie potwornie śmiać. Okazało się że sprzedającym jest gówniarz czyli syn tej pani, a ona akurat była na zakupach.
Wręczyłem pani umówioną ilość biletów Narodowego Banku Polskiego, zapakowałem te zwłoki do auta i wyruszyłem w drogę powrotną, nawet zadowolony z zakupu.
Amortyzator okazał się dość mocno zużyty, ale udało mi się go odrestaurować, pozyskałem nowe manetki Sachsa w kolorze czerwonym, Zamieniłem się z kumplem na czerwone klamki avida, bo tych brakowało, czerwone hamulce avida już były, kierownica z mostkiem oryginalne Cody, siodło jak wcześniej pisałem pod kondomem był oryginalne, sztyca też, przednie koło również, na razie zdemontowane, założone są moje stare z V 700, korba też z niej, przerzutka XT była trzeba było ją tylko wyczyścić, kaseta też, łańcuch nowy, linki również. Poniżej kilka zdjęć z renowacji.
Dzwonie do goscia, nie odbiera, cudownie niezla mina, oczywiscie jadac po niego nie mialem pewnosci czy go wezme.
Po pol godzinie kombinowania na wszelkie mozliwe sposoby, zrezygnowalem i stwierdzilem ze wracam.
Wtem gosc oddzwania ze musial pojechac do szkoly i ze matka mi go pokaze, jak bedzie pasowal to mam jej pieniadze zostawic. Wyjasnil gdzie mam podjecha, co sie okazalo dom byl po drugiej stronie ulicy, totalnie nielogicznie ponumerowane. Mysle sobie, gosc ma problem z dzieciakiem wezwali go do szkoly, zaraz okaze sie ze go szlag trafi, bo gowniarz cos nawywijal i jeszcze ta matka, starsza kobieta, z ktora sie nie dogadam. No nic podjechalem, dzwonie domofonem nikt nie odbiera, czekam, nic. Szlag, to nie moze sie udac, wsiadam do auta i mam juz dosyc, jade. Cofam, podjechalo jakies auto i wysiadla na oko 35letnia kobieta i otwiera furtke domu do ktorego dzwonilem.
Podchodze i wyjasniam ze dzwonilem do jej meza, powiedzial ze musial jechac do szkoly bo zostal wezwany, a ja z jego matka mialem dokonac tranzakcji za rower ktory stoi w garazu.
Klientka patrzy sie jak na idiote i sie usmiecha, nie powiem bo ladna, nawet bardzo byla, ale ja tu po rower.
Wpuscila mnie do tego garazu i pokazala rower. Widoczny na drugiej fotografii.
Hmmm najwazniejsze to rama, amortyzator, hamulce avida, kierownica, mostek. Resztę mam z innych Cannondale'i, więc sobie poradzę.
W międzyczasie jak oglądałem rower, a powyższe były dobre, pani mi wyjaśniła po tym jak zapytałem gdzie jest teściowa, bo jej miałem dać pieniądze, pani nie wytrzymała i zaczęła się ze mnie potwornie śmiać. Okazało się że sprzedającym jest gówniarz czyli syn tej pani, a ona akurat była na zakupach.
Wręczyłem pani umówioną ilość biletów Narodowego Banku Polskiego, zapakowałem te zwłoki do auta i wyruszyłem w drogę powrotną, nawet zadowolony z zakupu.
Amortyzator okazał się dość mocno zużyty, ale udało mi się go odrestaurować, pozyskałem nowe manetki Sachsa w kolorze czerwonym, Zamieniłem się z kumplem na czerwone klamki avida, bo tych brakowało, czerwone hamulce avida już były, kierownica z mostkiem oryginalne Cody, siodło jak wcześniej pisałem pod kondomem był oryginalne, sztyca też, przednie koło również, na razie zdemontowane, założone są moje stare z V 700, korba też z niej, przerzutka XT była trzeba było ją tylko wyczyścić, kaseta też, łańcuch nowy, linki również. Poniżej kilka zdjęć z renowacji.
Re: Cannondale SuperV1000FR
#6Gratulacje, niezła przygoda.
Ta podkowa mi się zawsze z wodogłowiem kojarzyła tak nb
Ta podkowa mi się zawsze z wodogłowiem kojarzyła tak nb
Re: Cannondale Super V1000FR 98- 2ass
#7Fajna historia. Swojego Cannona kupiłem po 12 latach ,,od pierwszego wejrzenia”, radość to była ogromna. Miałem 50 km żeby dojechać na miejsce i go obejrzeć, a i tak zamówiłem kurierem, bo był idealny na zdjęciach i taki też okazał się w rzeczywistości. Z drugiej strony Tobie się nie dziwię, że kawałek drogi pojechałeś, bo jednak sporo dłużej ode mnie się naczekałeś
Abstrahując od tematu pozyskania roweru to z ciekawości:
Który amortyzator bardziej Ci odpowiada, ten z nowego nabytku czy fatty z drugiego Cannona? Ja mam pierwszego lefty z 2002 i na przykład względem innych amortyzatorów zauważyłem, że jeśli ma poprawnie działać to nie da się ustawić go tak by miał sag jakikolwiek, nie wiem czy to wina konstrukcji USD czy czegoś innego, zauważyłeś podobną rzecz?
Abstrahując od tematu pozyskania roweru to z ciekawości:
Który amortyzator bardziej Ci odpowiada, ten z nowego nabytku czy fatty z drugiego Cannona? Ja mam pierwszego lefty z 2002 i na przykład względem innych amortyzatorów zauważyłem, że jeśli ma poprawnie działać to nie da się ustawić go tak by miał sag jakikolwiek, nie wiem czy to wina konstrukcji USD czy czegoś innego, zauważyłeś podobną rzecz?
Części na sprzedaż:
https://m.olx.pl/oferty/uzytkownik/1eZ3x/
https://m.olx.pl/oferty/uzytkownik/1eZ3x/
Re: Cannondale SuperV1000FR
#8Cos w tym musi byc
Malo kto wie, nie wiem czy to ze zdjec mozna wyluskac, to jest upside-down
Jest ciezki (Moto), ale dzieki tej budowie, cholernie sztywny
https://youtu.be/rTwf81p3jyk
Re: Cannondale SuperV1000FR
#9Rzeczywiście :) sprytnie schowane lagi w dolne golenie - dobra fantazja. No i masz tak jak by dwa lefciaki w jednym roboty :) :)2ass pisze: ↑2022-10-16, 22:29Cos w tym musi byc
Malo kto wie, nie wiem czy to ze zdjec mozna wyluskac, to jest upside-down
Jest ciezki (Moto), ale dzieki tej budowie, cholernie sztywny
https://youtu.be/rTwf81p3jyk
klein attitude race 95', stevens 7.1.2.comp, stevens 4.1.2.sport, novara XT 92' cr-mo, kona kula 94', cannondale super v 700, specialized stumpjumper fs 94...gt ricochet, schwinn traveller..
Re: Cannondale Super V1000FR 98- 2ass
#10Hmmmm, nie sadze zeby mozna je porownac, DD60 ma tylko 60mm skoku, a moto 100mm, No dobra porównywalna jest tylko sztywność, która jest niespotykana w żadnym innym amortyzatorze. Co do ustawienia to ja zawsze ustawiam na czuja, zawsze jak sag ustawiałem, to jakoś nie chciało to działać Więc przestałem się tym przejmować.DOMAN pisze: ↑2022-10-16, 22:10
Abstrahując od tematu pozyskania roweru to z ciekawości:
Który amortyzator bardziej Ci odpowiada, ten z nowego nabytku czy fatty z drugiego Cannona? Ja mam pierwszego lefty z 2002 i na przykład względem innych amortyzatorów zauważyłem, że jeśli ma poprawnie działać to nie da się ustawić go tak by miał sag jakikolwiek, nie wiem czy to wina konstrukcji USD czy czegoś innego, zauważyłeś podobną rzecz?
Re: Cannondale Super V1000FR 98- 2ass
#11Kurde nie wiedziałem że w moto są te same bebechy co w headshok
Re: Cannondale Super V1000FR 98- 2ass
#12Bo to jest headshok, z niego się lefty wywodzi.
Części na sprzedaż:
https://m.olx.pl/oferty/uzytkownik/1eZ3x/
https://m.olx.pl/oferty/uzytkownik/1eZ3x/
Re: Cannondale Super V1000FR 98- 2ass
#13Dokładnie tak, łożyska i bieżnie od pierwszego leftiego pasują PnP, nie sprawdzałem tłumika, a wiadomo że sprężyna od lefftiego będzie twardsza.
Re: Cannondale Super V1000FR 98- 2ass
#15Długi weekend, dzięki uprzejmości znajomego, u którego mogliśmy zamieszkać i biesiadować, spędziliśmy razem z Fokerem, w Beskidzie Sądeckim. Wyjazd bardzo udany, pojeżdżone, świetne towarzystwo. Niestety tylko jeden retro bike był, reszta to współczesne wytwory roweropodobne, z kołami od bicykla
- Załączniki
-
- 20230610_180930.jpg (5.53MiB)Przejrzano 14977 razy
-
- 20230610_142901.jpg (6.18MiB)Przejrzano 14977 razy
-
- IMG-20230609-WA0032.jpg (616.39KiB)Przejrzano 14977 razy
-
- 20230609_181049.jpg (2.78MiB)Przejrzano 14977 razy
-
- 20230608_143751.jpg (3.87MiB)Przejrzano 14977 razy
Re: Cannondale Super V1000FR 98- 2ass
#16Rower sporo jezdzi, ostatnio na jure pojechal. Niestety obnazaja sie problemy zwiazane ze zuzyciem, przedni amortyzator niestety gubi olej z tlumika, a regenerowane slizgi tez nie dzialaja idealnie. Mimo tych i kilku innych mankamentow, jezdzi sie na nim super
- Załączniki
-
- 20230708_151213.jpg (6.11MiB)Przejrzano 14650 razy
-
- 20230708_143047.jpg (4.62MiB)Przejrzano 14650 razy
-
- 20230714_142743.jpg (4.19MiB)Przejrzano 14650 razy
-
- 20230714_142805.jpg (2.76MiB)Przejrzano 14650 razy
Re: Cannondale Super V1000FR 98- 2ass
#17Mała przejażdżka po miescie
- Załączniki
-
- 20230910_132835.jpg (1.23MiB)Przejrzano 13660 razy
Re: Cannondale Super V1000FR 98- 2ass
#18Jak to jest w słowniku '' tunerów '' ładnie się prezentuje :) :)
klein attitude race 95', stevens 7.1.2.comp, stevens 4.1.2.sport, novara XT 92' cr-mo, kona kula 94', cannondale super v 700, specialized stumpjumper fs 94...gt ricochet, schwinn traveller..
Re: Cannondale Super V1000FR 98- 2ass
#19FR by night
- Załączniki
-
- 20231029_190610.jpg (2.91MiB)Przejrzano 13475 razy
Re: Cannondale Super V1000FR 98- 2ass
#20No i w końcu się znalazły, półtora roku szukałem i są. Kupiłem dwie obręcze Sunrims Rhynolite, do tego piasty Coda. Niestety obręcze nie są nowe, i o ile jedna jest w zasadzie idealna, to druga sprawiła mi sporo problemu z wycentrowaniem. Koła wyglądają obłędnie, teraz jest to, w mojej ocenie, prawdziwa maszyna do freeride
Ale żeby nie było tak łatwo, to może ktoś ma do sprzedania najlepiej Sachs, lub Coda, czarny zaciski koła przedniego i tylnego.
Planuję trochę zwieśniaczyć ten rower, przy czym wciąż się nad zastanawiam, wstawiając regulowaną sztycę podsiodłową
Ale żeby nie było tak łatwo, to może ktoś ma do sprzedania najlepiej Sachs, lub Coda, czarny zaciski koła przedniego i tylnego.
Planuję trochę zwieśniaczyć ten rower, przy czym wciąż się nad zastanawiam, wstawiając regulowaną sztycę podsiodłową
- Załączniki
-
- 20240117_175751.jpg (2.9MiB)Przejrzano 11581 razy
-
- 20240117_200119.jpg (5.07MiB)Przejrzano 11581 razy
Re: Cannondale Super V1000FR 98- 2ass
#22Oryginalnie miał czerwone piasty, niestety miałem tylko przednie koło.
Re: Cannondale Super V1000FR 98- 2ass
#23Był na czerwonych CODAch?
klein attitude race 95', stevens 7.1.2.comp, stevens 4.1.2.sport, novara XT 92' cr-mo, kona kula 94', cannondale super v 700, specialized stumpjumper fs 94...gt ricochet, schwinn traveller..
Re: Cannondale Super V1000FR 98- 2ass
#25Mega, aż przyjemnie popatrzeć na całość, ile to czasu trzeba czekać cierpliwie i składac :)
klein attitude race 95', stevens 7.1.2.comp, stevens 4.1.2.sport, novara XT 92' cr-mo, kona kula 94', cannondale super v 700, specialized stumpjumper fs 94...gt ricochet, schwinn traveller..
Re: Cannondale Super V1000FR 98- 2ass
#26czy dobrze kombinuję, że jeżeli ma poprawnie działać to ma nie być sagu?
Re: Cannondale Super V1000FR 98- 2ass
#27Ja ustawiam jak mi jest wygodnie, zmieniam jesli trasa tego wymaga.
Re: Cannondale Super V1000FR 98- 2ass
#28Błotniste okolice Legnicy
- Załączniki
-
- 20241006_145039.jpg (4.41MiB)Przejrzano 1876 razy
Re: Cannondale Super V1000FR 98- 2ass
#29Kilometry leca
- Załączniki
-
- 20241020_150632.jpg (4.17MiB)Przejrzano 1248 razy
Re: Cannondale Super V1000FR 98- 2ass
#30Nad wodą
- Załączniki
-
- 20241027_152351.jpg (5.28MiB)Przejrzano 919 razy