Rower jest z nami chyba juz dobry ponad rok, urzekła kolorystyka - to połączenie ciepłego pomarańcza i czerwieni więc mimo obić i otarć kupiliśmy furmankę. Całość osprzętu to Deore LX, całkiem fajny stan, nie latane chyba w zimę czy w jakiś ciężkich warunkach, damper działa świetnie, head schock został rozebrany, fajny stan, działa płynnie tak jak powinien, trzyma powietrze :) . No powiem wam ze odpowiednio zestrojone to zawieszenie i banan na dziobie murowany, mimo małego koła no frajda jak cholera z każdego kilometra :).
Dlaczego prezentacja?
Miałem odłożony na strychu taki długaśny wspornik, chyba od jakiego killera czy coś, gapiąc się codziennie na ten rower dziś właśnie nadeszła chwila zmiany, długość pewnie ze 130 mm, leżała sobie też kierka CODA, co prawda może byc ona ze starszego rocznika ale na tą chwile pasuje ;) . Chwyty z akcentem kolorystycznym cdale. Będe szukał jakiś obręczy, fajnie chyba by zagrał sunset Mavica, musze przymierzyć taki zestaw. Cos z podsiodłową też trzeba zrobić no i siodło, na strychu leży vetta, trochę podarta ale sprawna, może by siadła do tego roweru.
Tak więc zadowolony ze zmiany prezentuję zawiasowca 1999 roku w jednej chyba z najcieplejszych odmian kolorystycznych :) :)

Fajny stan, kolor też ciekawy

Wszystkie Cannony to fajne chłopaki.

corrado pisze: ↑

2022-10-07, 16:52

Wszystkie Cannony to fajne chłopaki.

2ass pisze: ↑

2022-10-08, 07:53

corrado pisze: ↑

2022-10-07, 16:52

Wszystkie Cannony to fajne chłopaki.

He he, cos w tym jest :) choć niektóre, te nowoczesne też dają radę w natłoku reklam i nowości. Tu aż przyjemnie się wsiada, wystarczy zestroić zawias i w drogę. Dodam że szanowna, moja małżonka tez posiada super v, a broniła się nogami i rękami że cube to lepszy i że lekki... a tu nagle zawieszony, stary - jak mąż - rower i tak się odpycha :)