Hej, chodzi mi po głowie jakaś klimatyczna, jednodniowa wycieczka w okolicach majowego weekendu Może jakaś Jura, albo lajtowe pagóry co by się w śniegu za bardzo nie upaprac?
Co Wy na to, będą chętni?
#3
Ja nie dam rady, w tym terminie mam zlot klubowy. Ale na jurę to wyskoczyc mogę w zasadzie codziennie po pracy, albo w każdy inny weekend całkiem rano. W końcu to tylko 10 minut i jestem na szlaku jurajskim
#4
No, może Ty Zaskar masz rzut kamieniem na Jurę, ja tam przed pracą nie zdążę....
Lokalizacja też jest tylko proponowana, jestem otwarty na propozycje
Lokalizacja też jest tylko proponowana, jestem otwarty na propozycje
#7
Odświeżam troszkę temat:
wiele wskazuje na to że w niedzielę wyazd się odbędzie - w grę wchodzi rejon Dolinek Podkrakowskich, Garbu Tenczyńskiego ew okolice Ojcowa
Jeśli ktoś zmienił zdanie to proszę pisac
wiele wskazuje na to że w niedzielę wyazd się odbędzie - w grę wchodzi rejon Dolinek Podkrakowskich, Garbu Tenczyńskiego ew okolice Ojcowa
Jeśli ktoś zmienił zdanie to proszę pisac
#8
No i po wyjeździe
Wypad się udał - pogoda super, trasa także niczego sobie Raz w górę raz w dół
Odwiedziliśmy (wspólnie z Sierżantem i z przygodami ) doliny: Bolechowicką, Kobylańską, Będkowską, Prądnika (Ojcowski PN) i Kluczwody
Wkrótce parę fotek wrzucę, choc przyznam że bardziej niż na fotografowaniu skupialiśmy się na jeździe
Wypad się udał - pogoda super, trasa także niczego sobie Raz w górę raz w dół
Odwiedziliśmy (wspólnie z Sierżantem i z przygodami ) doliny: Bolechowicką, Kobylańską, Będkowską, Prądnika (Ojcowski PN) i Kluczwody
Wkrótce parę fotek wrzucę, choc przyznam że bardziej niż na fotografowaniu skupialiśmy się na jeździe