No ładnie tak obgadywać kolegów? i na jakiej podstawie takie wnioski?
A poważnie - sam myślałem machnąć Sopot Kraków w 24h, następnie znajomy zarzucił plan extrem-triatlonu (on wpław z Helu do Gdańska, stamtąd ja na biku do Zako, a z Zako piesza pętla granią Tatr Zachodnich, Wysokich, przez Piątkę do Moka i na Rysy)... No ale nic z tego nie wyszło, moje długie dystanse zakończyły się na pętli dookoła Tatr z Krk...