Czyli co nam w garnku gra.
Ciekawe propozycje, z których można skorzystać.
Na początku coś z wyższej półki dla koneserów .
Dzisiaj po treningu :
Purchawki białe na masełku do tego bułka z baleronem.
Kto nigdy nie jadł purchawek, proponuje spróbować, po prostu delicje, delikatny smak nie do pobicia.
Zbieramy tylko młode, białe, które po przekrojeniu są białe mięsiste.
Na masełko z odrobiną vegety, dałem też czerwonej cebulki.
Na takie danie czekam cały rok, od zbiorów do zbiorów.
Re: Śniadanie mistrzów
#3U Geslerowej mialbys przej.....anePiotr pisze:odrobiną vegety
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................
Campagnolo 50 th anniversary..w budowie
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................
Campagnolo 50 th anniversary..w budowie
Re: Śniadanie mistrzów
#4No ale to nie temat o mnie, tylko ogólny, co ciekawego jecie czasami, co warto pokazać i może wykonać samemu dla spróbowania.
Re: Śniadanie mistrzów
#5Po purchawkach białych na masełku z bułką z baleronem podanych w scenerii czerwonych róż, słoneczników i wirujących truskawek to ten temat już można zamknąć
Re: Śniadanie mistrzów
#6No Piotr muszę przyznać że mie zaimponowałeś
Wiedziałem, że można jeść dżem z pędów świerka albo bułki z mąki z żołędzi ale o purchawkach pierwsze słyszę.
Kurcze może spróbuję, spodziewam się takich sensacji żołądkowych, że siedząc w kiblu miałbym tyle czasu że mógłbym znaleźć nie tylko Dancelli i Basso na Campie ale o wiele większe rarytasy
Wiedziałem, że można jeść dżem z pędów świerka albo bułki z mąki z żołędzi ale o purchawkach pierwsze słyszę.
Kurcze może spróbuję, spodziewam się takich sensacji żołądkowych, że siedząc w kiblu miałbym tyle czasu że mógłbym znaleźć nie tylko Dancelli i Basso na Campie ale o wiele większe rarytasy
Re: Śniadanie mistrzów
#7MOŻE JEDNAK BĘDZIESZ ZDZIWIONY BO TO SMACZNY GRZYB JADALNY.Gerwazy pisze: ↑2019-09-17, 08:12No Piotr muszę przyznać że mie zaimponowałeś
Wiedziałem, że można jeść dżem z pędów świerka albo bułki z mąki z żołędzi ale o purchawkach pierwsze słyszę.
Kurcze może spróbuję, spodziewam się takich sensacji żołądkowych, że siedząc w kiblu miałbym tyle czasu że mógłbym znaleźć nie tylko Dancelli i Basso na Campie ale o wiele większe rarytasy
Jak pisałem, musi być biały i mięsisty, zero żóltego czy szarego w śreodku, tylko młode owocniki, jest to opisane w internecie diokładnie !
NP: https://gotujmy.pl/purchawka-ciekawy-gr ... 18416.html
Jeśli chodzi o grzyby to od 3 lat szukam nagminnie rydzów, jak żona zamarynowała to są po prostu niebo w gębie, lepsze od podgrzybków i innych, są twarde chrupiące i doskonałe do wędliny, też polecam je jako marynowane.
Re: Śniadanie mistrzów
#8Piotrze masz zapewne rację co do jadalności purchawek a może też co do ich smaczności. Ja akurat fanem grzybów nie jestem i oprócz czasami pieczarek w ogóle ich nie jadam.
Niemniej oprócz grzybów jest cała masa przeróżnych roślin których nikt by nie podejrzewał że mogą być jadalne i smaczne. Jest w Krakowie kobieta która pisze o tym książki. Pani nazywa się Kalemba-Drożdż, a książki to np. Pyszne chwasty albo Smakowite drzewa. Żona była kilka dni temu na targach piekarniczych w Krakowie, gdzie pani Kalemba częstowała m.in dżemem z pędów świerka, podobno bardzo smaczny, i gdyby nie było wiadomo z czego jest zrobiony nie sposób było by odgadnąć
Niemniej oprócz grzybów jest cała masa przeróżnych roślin których nikt by nie podejrzewał że mogą być jadalne i smaczne. Jest w Krakowie kobieta która pisze o tym książki. Pani nazywa się Kalemba-Drożdż, a książki to np. Pyszne chwasty albo Smakowite drzewa. Żona była kilka dni temu na targach piekarniczych w Krakowie, gdzie pani Kalemba częstowała m.in dżemem z pędów świerka, podobno bardzo smaczny, i gdyby nie było wiadomo z czego jest zrobiony nie sposób było by odgadnąć
Re: Śniadanie mistrzów
#9Dzisiaj przed śniadaniem wpadłem do lasu i ....
Na wieczór będzie kolacja mistrza ......hehehehe smaczne kotleciki
Gerwazy, w daaawnych czasach jadano i robiono rzeczy , o których dawno zapomniano, włącznie z medycyną ludową.
przykłąd ? zebrałem, sobie takiego zielska tro he i teraz na jesień jak jadę w w góry na grzyby robię zalewajke i nacieram ręce i nogi czymś takim
http://www.medonet.pl/zdrowie,wrotycz-- ... 29594.html
a na komary ponoć działa wcieranie mięty, co sprawdziłem niedawno.
Na wieczór będzie kolacja mistrza ......hehehehe smaczne kotleciki
Gerwazy, w daaawnych czasach jadano i robiono rzeczy , o których dawno zapomniano, włącznie z medycyną ludową.
przykłąd ? zebrałem, sobie takiego zielska tro he i teraz na jesień jak jadę w w góry na grzyby robię zalewajke i nacieram ręce i nogi czymś takim
http://www.medonet.pl/zdrowie,wrotycz-- ... 29594.html
a na komary ponoć działa wcieranie mięty, co sprawdziłem niedawno.
Re: Śniadanie mistrzów
#10Piotr !!!! Wyp...dol te kanie !!!!...nie wszyscy znaja sie na grzybach tak jak ty ;) napatrza sie nazbieraja sromotnikow i bedzie po retro
E: Marcinie, język... S.
E: Marcinie, język... S.
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................
Campagnolo 50 th anniversary..w budowie
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................
Campagnolo 50 th anniversary..w budowie
Re: Śniadanie mistrzów
#11Paru by się przydało usunąć skalpelem . . . . . hahaha
Już część wpierd ....łem , pychota, ślinka ciekła po brodzie . . . . . . . . rano jadę na targi rowerowe, a na wieczór resztę dostane.
Z muchomorem ciężko jest pomylić, raczej z Kanią inną trującą bardziej bo są podobne ale tylko trochę, te są zdrowiutkie jak rydze . . . .
Już część wpierd ....łem , pychota, ślinka ciekła po brodzie . . . . . . . . rano jadę na targi rowerowe, a na wieczór resztę dostane.
Z muchomorem ciężko jest pomylić, raczej z Kanią inną trującą bardziej bo są podobne ale tylko trochę, te są zdrowiutkie jak rydze . . . .
Re: Śniadanie mistrzów
#13Jako że grzybów masa jest proponuje teraz coś "egzotycznego" czyli szmaciaka na śnadanie.
doskonały do jajecznicy, do marynowania i suszenia.
Oryginalnie wygląda to tak
https://gotujmy.pl/szmaciak-galezisty-n ... 18450.html
smacznego !
doskonały do jajecznicy, do marynowania i suszenia.
Oryginalnie wygląda to tak
https://gotujmy.pl/szmaciak-galezisty-n ... 18450.html
smacznego !
Re: Śniadanie mistrzów
#14A to nie jest grzyb chroniony?
Edycja
Doczytałem, od 2014 już nie jest.
Edycja
Doczytałem, od 2014 już nie jest.
Części na sprzedaż:
https://m.olx.pl/oferty/uzytkownik/1eZ3x/
https://m.olx.pl/oferty/uzytkownik/1eZ3x/
Re: Śniadanie mistrzów
#15Dla ścisłości, są 2, tzn rosną prze dwóch różnych drzewach i w jednym przypadku jest chroniony w drugim nie.
Ale z informacji od grzyboznawcy, jest to grzyb pasożyt i leśnicy raczej nie ścigają za to, bo on powoduje chorobę drzewa przy którym pasożytuje.
Jak go usuniemy to zrobimy coś pożytecznego raczej, a że jest przy okazji smaczny . . . . .. . .
Ale z informacji od grzyboznawcy, jest to grzyb pasożyt i leśnicy raczej nie ścigają za to, bo on powoduje chorobę drzewa przy którym pasożytuje.
Jak go usuniemy to zrobimy coś pożytecznego raczej, a że jest przy okazji smaczny . . . . .. . .
Re: Śniadanie mistrzów
#16Ja bym się tym zbytnio nie przejmował, tzn. tym co mówią tzw. leśnicy... Dziś, las to biznes, a ci tzw. leśnicy (więkoszość zgodna z normami EU) są niczym więcej aniżeli trybami w maszynce do robienia kaski. Las, w miarę naturalny był 400 lat temu, teraz jest hodowla. Grzyby? Są owszem, ale to co jest, to tylko promil tego co mogło by być gdyby nie interwencja "$udzi".Piotr pisze: ↑2019-09-30, 19:15Dla ścisłości, są 2, tzn rosną prze dwóch różnych drzewach i w jednym przypadku jest chroniony w drugim nie.
Ale z informacji od grzyboznawcy, jest to grzyb pasożyt i leśnicy raczej nie ścigają za to, bo on powoduje chorobę drzewa przy którym pasożytuje.
Jak go usuniemy to zrobimy coś pożytecznego raczej, a że jest przy okazji smaczny . . . . .. . .