Witam
Pacjent to Marin Bear Valley SE. Rama ma dużo odprysków, w których pojawiła się korozja. Najbardziej ruda atakuje poprzeczne wzmocnienia na tylnym trójkącie, tam gdzie przykręca się błotnik, ale w mojej ocenie tragedii jeszcze nie ma. Szkoda by pozwolić jej zgnić i iść na złom. Konserwację rurek od środka planuję zrobić we własnym zakresie. A z zewnątrz?
No właśnie, szukam kogoś kto porządnie wypiaskuje, nałoży dobry podkład antykorozyjny i kolor. Może mogą państwo kogoś polecić, coś doradzić? W jakiej technologi to zrobić? I co z naklejkami?
Ja jestem z mazowieckiego i np. w Warszawie ogłaszają się firmy które oferują usługę piaskowania i malowania ram proszkowo, ale czy solidnie wypiaskują i rdza nie wyjdzie za rok lub 2?
https://imgur.com/iqTE4WW
https://imgur.com/AcN2QAP
https://imgur.com/2i5vZHx
Re: Usługa piaskowania i malowania ramy
#3Bear Valley mial juz mocno cieniowane rury - z tego co pisal kiedys Adamello, spec od niskowagowego sprzetu, dla delikatnych ram lepsza opcja jest szkielkowanie niz piaskowanie nawet drobnym ziarnem
Re: Usługa piaskowania i malowania ramy
#4Piaskowanie odradzam! Z reguly poleca konkretnym srutem po ramie i na 100% na dobre jej to nie wyjdzie. Szkielkowanie to jest dobra droga. Sodowanie tez odpada raczej bo wzerow rudej nie usunie.
Re: Usługa piaskowania i malowania ramy
#5A z naklejkami to trzeba pomierzyc, porobic foty i tyle. Aby pozniej je dorobic. Mozna tez starac sie zdjac przy pomocy opalarki, ale to sie moze udac a moze nie. Podstawowa sprawa to pomierzyc i obfocic zanim zacznie sie cos grzebac. Bywaja tez do kupienia, ale z tym ciezko raczej
Re: Usługa piaskowania i malowania ramy
#6Dziękuję za odpowiedzi. Nie wiedziałem że piaskowanie jest takie agresywne, myślałem że tylko posiadacze aluminiowych ram mają się czego bać. Marin faktycznie musi być mocno cieniowany bo jest lżejszy niż taki Giant triple butted.
Popytam u siebie w najbliższym mieście w sklepach rowerowych, może znają tam jakiegoś magika który skiełkuje i maluje ramy. Jeśli nic z tego nie wyjdzie to rozważam wysyłkę gołej ramy z widelcem do kogoś kto to robi.
Co do naklejek to opalarki nie mam ale może suszarką spróbuję.
Co do konserwacji ramy od środka to słyszałem dobre rzeczy o preparacie R-Stop oraz Fertan (do podwozi samochodowych).
R stop tworzy warstwę z żywicy epoksydowej, a Fertan reaguje tylko z rdzą, zamienia ją w czarny pył który trzeba potem wypłukać i zabezpieczyć czymś jeszcze. Oba preparaty z tych droższych.
A panowie czym robili takie konserwacje i jakie efekty po dłuższym czasie?
Popytam u siebie w najbliższym mieście w sklepach rowerowych, może znają tam jakiegoś magika który skiełkuje i maluje ramy. Jeśli nic z tego nie wyjdzie to rozważam wysyłkę gołej ramy z widelcem do kogoś kto to robi.
Co do naklejek to opalarki nie mam ale może suszarką spróbuję.
Co do konserwacji ramy od środka to słyszałem dobre rzeczy o preparacie R-Stop oraz Fertan (do podwozi samochodowych).
R stop tworzy warstwę z żywicy epoksydowej, a Fertan reaguje tylko z rdzą, zamienia ją w czarny pył który trzeba potem wypłukać i zabezpieczyć czymś jeszcze. Oba preparaty z tych droższych.
A panowie czym robili takie konserwacje i jakie efekty po dłuższym czasie?
Re: Usługa piaskowania i malowania ramy
#7Z ta suszarka moze byc problem - na ramie raczej bedzie kalkomania pod beznarwnym a nie naklejka sensu stricte wiec jej nie odzyskasz niestety...
Re: Usługa piaskowania i malowania ramy
#8Racja. Można spróbować drobnym papierem ściernym zedrzeć lakier. A do ściągnięcia naklejek polecam skrobak olfy (scr), ale kalkomania i tak się będzie rwać.
Re: Usługa piaskowania i malowania ramy
#9Do usunięcia starego lakieru polecam spray Troton Paint Remover . Puszka za ok 25 zł spokojnie wystarczy na dwa framesety .Naklejki zamówisz u sales@retrodecals.co.uki. Możesz spróbować samemu pomalować lakierami samochodowymi albo oddać do lakiernika samochodowego . Porządne odmalowanie przez fachowca w PL kosztuje majątek .