Adamello pisze:Ze sznurkiem jest super metoda. Wiadomo, że spawacze mają specjalne stoły, ale w warunkach amatorskiego warsztatu ta metoda jes.t mega precyzyjna. Mierzenie odległości od korby to bezsens totalny.
A ramy alu łatwo skrzywić, wystarczy przygnieść własnym ciężarem gdy rower leży np. na trawie i już jest troche przekoszona.
Jasne, tylko ze przygnieciesz ją jedynie na tylnych widełkach z boku, widać nie kumasz tematu, on ma ramę w pionie skoszoną , tzn haki tylnego koła są jeden wyżej drugi nizej , powoduje to że np w dolnych widełkach jest równo a w górnych niesymetrycznie albo odwrotnie.
Zgniecenie widełek spowodowałoby także zmianę szerokości pod piastę tył co tutaj nie występuje.
Takie przekoszenie nie jest możliwe do uzyskania bez destrukcji ramy fizycznie , co tutaj też nie występuje bo rama jest jak igła sztuka . . .byłą .
Można by też przyjąć ze cały trójkąt tył został przygnieciony i przesunięty w prawo albo w lewo - było bu to widoczne skrzywienie z daleka i uniemożliwiało by prosta jazdę, tu także to nie występuje.
Z całości tego wynika ze jeśli nie ma widocznych zmian w ramie , wada jest na poziomi montażu - odpuszczenia - moje teorie.
I już mówiłem wcześniej - było zapytać producenta, może by wymienił ramę
takie cuda siezdarzały.