SRT 800X-32, wygrzebałem połamany egzemplarz
lewa manetka niestety wymaga rozkręcenia, bo gniazdo na koniec linki jest w bębnie (tym czarnym), co się obraca wewnątrz manetki. Widać je, jest przy jednej z białych kropek.
Więc muszisz rozkręcić manetkę, odkręcając śrubę śrubokrętem, tą przy napisie SRT 800. Wyjmiesz wtedy taką niby łódkę. Uważaj nie zgub smaru, nie da się go wymienić na ŁT4
![:-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Wtedy da się wysunąć bęben z obudowy, ale uważaj na blaszkę-sprężynkę, zapamiętaj jak jest ułożona.
W gniazdo w czarnym bębnie wepchnij linkę. Nie, nie musisz jej owijać wokół bębna. Jeszcze raz: nie, nie musisz jej owijać wokół bębna!
Po prostu przeprowadź przez czarny ślizg i otwór pod tą "łódką" co ją odkręciłeś.
Potem czeka Cię jazda ze sprężynką, która pewnie Ci wypadła i leży brudna pod stołem.
Skręcasz i jazda.
Tak jak pisał Piotr, nie skręcaj tego na chama. Hint nr 2 - bo mi pękła właśnie od tego, to zostaw trochę między manetką a klamką hamulca. Kierownica jednak pracuje, zwłaszcza na sztywniaku
Zdjęcie dodam potem, jak się ogarnę z kompem.