Do ścigania zdecydowanie im mniej konieczności mieszania przodem, tym lepiej - w końcu stąd wzięła się ewolucja Toma do 2x9, które ostatecznie wyewoluowało do 1x...
FD jest zwyczajnie dużo wolniejsze, a ze wg na różnicę pomiędzy koronkami ryzyko zakleszczenia/spadnięcia łańcucha w trudnych warunkach większe
Więc do ścigania (zwłaszcza tam gdzie płasko) 1x to dobra droga pod warunkiem że ma się czym to uciągnąć
#33
Taaaak patrząc na ten filmik z twoim udziałem odniosłem wrażenie że za bardzo się nie spieszyłeś.Bart pisze:Nie ma czasu na mieszanie FD.
Cudowanie i dorabianie sobie teorii na tak amatorskim poziomie nie ma sensu.
Tak samo byś pojechał z przednią przerzutką jak i bez niej.
Nie wkręcaj że pstryknięcie palcem zabiera aż tyle czasu.
Tu na moim terenie to byś się popłakał bez przedniej przerzutki.
Jakieś lajtowe maratoniki po płaskim to można jechać z jednym blatem ale nie prawdziwe góry.
Bez 2 albo 3 blatów z przodu na zjazdach byś tracił to co zyskałeś podjeżdżając.
#34
Miałem się ścigać przed metą sam ze sobą ???hit00r II pisze:Taaaak patrząc na ten filmik z twoim udziałem odniosłem wrażenie że za bardzo się nie spieszyłeś.
Nie masz pojęcia jak tam było.hit00r II pisze:Nie wkręcaj że pstryknięcie palcem zabiera aż tyle czasu.
#35
Pewnie to było istne piekło, cud że przeżyłeś:)Bart pisze:Nie masz pojęcia jak tam było.
To chyba zlotowa runda jest bardzej wymagająca.
Lodzermensch
#36
TRZEBA BYĆ AMBITNYM I ZAP..AĆ CAŁY CZAS NA 100% BO TO SĄ ZAWODY A NIE MAJÓWKA.Bart pisze:[
Miałem się ścigać przed metą sam ze sobą ???
Corrado - 10/10 ps ps ps
#38
Ja nie widzę najmniejszego sensu dokręcać na rowerze górskim po przekroczeniu prędkości 40km/h w terenie. Obecne trasy wyścigów są zwykle tak skonstruowane, że nic to nie da i lepiej skupić sie na właściwym torze jazdy, doskonałym braniu zakrętów i ewentualnie złapać jakąś aero pozycję. Wielokrotnie miałem sytuację, że zawodnik jadący przede mna bez sensu dokręcał, rzucał rowerem na boki, za późno hamował, i wypadał z zakrętów bo się nie skupiał na jeździe, tylko niepotrzebnie tracił energie i koncentracje.
Ostatniej soboty po górskim maratonie, jadąc z blatem 32 na korbie (tylko!) nie pamiętam, bym wrzucił najmniejszą zębatkę na kasecie.
Do sportowej jazdy jeden blat jest OK. Na wycieczki, do turystyki można zapodać 2 i wszystko jest do oblatania.
Ostatniej soboty po górskim maratonie, jadąc z blatem 32 na korbie (tylko!) nie pamiętam, bym wrzucił najmniejszą zębatkę na kasecie.
Do sportowej jazdy jeden blat jest OK. Na wycieczki, do turystyki można zapodać 2 i wszystko jest do oblatania.
#39
No ale jeśli na trasie maratonu trafi się kawałek asfaltowego zjazdu to bez drugiego albo trzeciego blatu jesteśmy w plecy o jakieś 20 km/hAdamello pisze:Ja nie widzę najmniejszego sensu dokręcać na rowerze górskim po przekroczeniu prędkości 40km/h w terenie.
Później trzeba sobie wypruwać flaki żeby to nadrobić.
#40
Ze znanych mi polskich tras maratonowych największe prędkości osiągało się w Świeradowie Zdroju - ponad 80km/h i to na jakieś 5min przed metą. Trwa to może z 20 sekund, później trzeba mocno wyhamować by zmieścić się w zakręt. Wcześniej, wyżej w górach są fragmenty na których dłuższy czas jedzie się ok. 50-60km/h. Nie widzę najmniejszego sensu by tam dokręcać i tracić siły. To da może kilka sekund zysku, lepiej ten czas spożytkować na zjedzenie batonika i wypicie izotonika/żelu i z naładowanymi bateriami zacząć naparzać podjazd.
Widać niewiele miałeś styczności ze ściganiem. Tam nie wygrywa się prędkością maksymalną, tylko średnią.
Widać niewiele miałeś styczności ze ściganiem. Tam nie wygrywa się prędkością maksymalną, tylko średnią.
#42
Jezdzi 32/10 ...mala roznica ale zawsze ;)SoloTM pisze:Adamello masz dużo racji, ale za autobus się nie złapiesz z przełożeniem 32/11 ;)
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................
Campagnolo 50 th anniversary..w budowie
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................
Campagnolo 50 th anniversary..w budowie
#43
[quote="Adamello"
Widać niewiele miałeś styczności ze ściganiem. Tam nie wygrywa się prędkością maksymalną, tylko średnią.[/quote]
Ech nie wiele o mnie wiesz
Kilka maratonów zaliczyłem a Świeradów jest blisko.
W moich okolicach nie ma łatwych tras po płaskim - stąd moje nastawienie.
Zawsze po podjeździe następuje zjazd a tam ja zawsze dokręcam ile się da nawet nie dla samego wyniku ale dla własnej uciechy bo lubię zapier...ać
Kiedyś się jeździło na całkowicie sztywnym Cannondale Killer V500
Najgorzej jest jeśli masz moc i brakuje przełożenia.
Wygrywa się średnią ale jeśli można ją zwiększyć to należy z tego korzystać.
Widać niewiele miałeś styczności ze ściganiem. Tam nie wygrywa się prędkością maksymalną, tylko średnią.[/quote]
Ech nie wiele o mnie wiesz
Kilka maratonów zaliczyłem a Świeradów jest blisko.
W moich okolicach nie ma łatwych tras po płaskim - stąd moje nastawienie.
Zawsze po podjeździe następuje zjazd a tam ja zawsze dokręcam ile się da nawet nie dla samego wyniku ale dla własnej uciechy bo lubię zapier...ać
Kiedyś się jeździło na całkowicie sztywnym Cannondale Killer V500
Najgorzej jest jeśli masz moc i brakuje przełożenia.
Wygrywa się średnią ale jeśli można ją zwiększyć to należy z tego korzystać.
#44
Na ostatnich zawodach średnia wyszła niecałe 16 km/h. Większość rowerów, które startowały miały 1x, reszta 2x. Po co na takie zawody dźwigać ze sobą 3 blaty.
#45
święte słowahit00r II pisze:nie wygrywa się prędkością maksymalną, tylko średnią
co prawda rekreacyjnie, ale sobie jeżdzę i zabawa w pojedyńczy napęd, alektryczne przerzutki i inne wynalazki nie ma sensu jak się nie waży do 60kg, nie ma się pary w nogach i techniki jazdy
poprawa ostatecznej lokaty o 2, może 3 miejsca
mając napęd z 3 mam: na małym moc na podjazdach, na średnim komfort przełożeń na technicznych/szarpanych odcinkach, na dużym prędkość na płaskich fragmentach
na zjazdach mając nawet 46/11 można dokręcić do pewnego momentu i wystarczy, że ktoś ważący więcej z 32/10 dokręci wcześniej i mocniej... grawitacji już nie dogonisz
Dla przykładu, gdyby dwaj bliźniacy o takiej samej powierzchni czołowej (opór powietrza!) ważący po 79,45 kg zjeżdżali po średnio nachylonej drodze - na takich samych rowerach, w tej samej pozycji itd. - a jeden z nich wiózłby balast (bidon, plecak...) o masie 11,35 kg, to w momencie przekraczania przez lżejszego prędkości 40 km/h cięższy pędziłby już 42,8 km/h.
Wraz ze zwiększeniem prędkości z 12 km/h do 32 km/h opory mechaniczne rosną o 225%, toczne o 363%, zaś opór powietrza aż o 1800%. W jednym z badań wykazano, że przy prędkości 32 km/h jazda "na kole" innego zawodnika zmniejsza zużycie energii o 18%, a przy 40 km/h - o 27%.
na prawa fizyki zmiana napędu nie ma żadnego wpływu - więc po co kombinować ?
* KIRK Revolution x 4 * <[shadow=cyan]MISTRAL Vision Alu Pro [/shadow]> < FILMOTEKA >
#46
nie jestem przeciwnikiem zmniejszania liczby tarcz z przodu, wręcz przeciwnie - od 2000 roku latam na 2 blaty z przodu (a wtedy była to autentyczna fanaberia, zwłaszcza z 8s z tyłu) Niemniej po Twoich wypowiedziach niezmiennie odnoszę wrażenie, że wszystko o czym piszesz z taką stanowczością opiera się na doświadczeniach zdobytych na Mazurach i PomorzuBart pisze:Na ostatnich zawodach średnia wyszła niecałe 16 km/h. Większość rowerów, które startowały miały 1x, reszta 2x. Po co na takie zawody dźwigać ze sobą 3 blaty.
Dlatego zapytam, aby mieć pełen obraz - jeździłeś kiedyś poważniej w górach? nie pytam o ściganie skoro były to Twoje pierwsze zawody, ale o jazdę MTB (nie mylić jazdy w górach z przejażdżką Chochołowską w tę i na zad)
#47
TO sa slowa Adamella ;) hicior tylko cytowal bo pojecia nie ma o czym mowa :)Cezary Czapski pisze:hit00r II napisał/a:
nie wygrywa się prędkością maksymalną, tylko średnią
święte słowa
a w temacie blizniakow ;) 79,45 to nie waga a nadwaga
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................
Campagnolo 50 th anniversary..w budowie
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................
Campagnolo 50 th anniversary..w budowie
#48
z mojej praktyki średnia ma niewiele wspólnego, choć może być jako takim wyznacznikiem ale tylko wizualnym.
Wygrywa się taktyką, znajomością trasy,i odpowiednim żywieniem i piciem.
Oczywiście na końcu średnia wychodzi ale nie jest to żadną podstawą w trakcie jazdy na to się nie patrzy tylko na to co napisałem wcześniej.
Wygrywa się taktyką, znajomością trasy,i odpowiednim żywieniem i piciem.
Oczywiście na końcu średnia wychodzi ale nie jest to żadną podstawą w trakcie jazdy na to się nie patrzy tylko na to co napisałem wcześniej.
#49
Taktyke ma "szuter " a u nas mial " Diabel " reszta to walczyla /walczy o zycie :)Piotr pisze:Wygrywa się taktyką
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................
Campagnolo 50 th anniversary..w budowie
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................
Campagnolo 50 th anniversary..w budowie
#50
Dokładnie.skolioza pisze: że wszystko o czym piszesz z taką stanowczością opiera się na doświadczeniach zdobytych na Mazurach i Pomorzu
Nawet nie chodziłemskolioza pisze: jeździłeś kiedyś poważniej w górach?
#51
z uwagi na grubość kości można nigdy nie osiągnąć warunku masy własnej obliczonej według wzoru: [wzrost (cm) - 100] x 0,9marcin74 pisze:to nie waga a nadwaga
czyli w moim przypadku 61kg
dodając do obliczeń obwód nadgarstka moja idealna waga to 67.2 (widełki 64.1-70.5) i jak pamiętam nigdy nie ważyłem poniżej 70kg... a ostatnio przybyło troszkę tu i tam
gdzieś przeczytałem, że:
w miarę poprawy, czy stabilnej sytuacji finansnowej łatwiej odchudzić rower niż siebie i to się potwierdza w praktyce
mimo wszystko bardziej podziwiam gościa z brzuszkiem pod 100kg na rowerze w terenie, niż "szczypiora" wygrywającego wszystko, któremu przecież wszystko przychodzi prościej i łatwiej
najlepszą taktyką na wyścig jest dojechanie w jednym kawałku do mety
zaczynałem ze średnią 15-17km/h, teraz stać mnie na 20-21 km/h i jak w przyszłym roku dojdę do 24 pomyślę o strategii, bo miejsce na pudle nawet w kategorii wiekowej to średnia 25-27km/h
* KIRK Revolution x 4 * <[shadow=cyan]MISTRAL Vision Alu Pro [/shadow]> < FILMOTEKA >
#52
Wiadoma sprawa ;) pisalem pol zartem pol serioto nie waga a nadwaga
mimo wszystko bardziej podziwiam gościa z brzuszkiem pod 100kg na rowerze w terenie
z perspektywy zawodnika XC 70 kg to juz misiu .....nooooooo chyba ze ma 185
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................
Campagnolo 50 th anniversary..w budowie
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................
Campagnolo 50 th anniversary..w budowie
#53
Co ty tam pierdzielisz misiu ?marcin74 pisze:TO sa slowa Adamella ;) hicior tylko cytowal bo pojecia nie ma o czym mowa :)Cezary Czapski pisze:hit00r II napisał/a:
nie wygrywa się prędkością maksymalną, tylko średnią
święte słowa
a w temacie blizniakow ;) 79,45 to nie waga a nadwaga
#54
mam 1x11 i blat z przodu 36 do 40 km/h jadę bez problemu fakt nie testowałem tego przełożenia jeszcze w górach więc się nie wypowiem
#55
I wszystko jasneBart pisze:Dokładnie.skolioza pisze: że wszystko o czym piszesz z taką stanowczością opiera się na doświadczeniach zdobytych na Mazurach i Pomorzu
Nawet nie chodziłemskolioza pisze: jeździłeś kiedyś poważniej w górach?
#56
Jazda w górach to taktyka albo zdechniesz na pierwszym podjeździe albo wygrasz na ostatnim zjeździe.
Znowu na płaskich terenach trzeba zapierdzielać praktycznie cały czas, to dwa odrębne typy terenu, z drugiej strony treningami można je wypracować, ale najgorszy teren to teren przełajowy, jaki u nas pod Krakowem, w kółko pagórki i po 10 takim czasem ma się już w nogach . . . .dość.
W górach podjazdy mają po pare - parenaście km a tu 100-200 m i zjazd i znowu i tak w kólko.
Znowu na płaskich terenach trzeba zapierdzielać praktycznie cały czas, to dwa odrębne typy terenu, z drugiej strony treningami można je wypracować, ale najgorszy teren to teren przełajowy, jaki u nas pod Krakowem, w kółko pagórki i po 10 takim czasem ma się już w nogach . . . .dość.
W górach podjazdy mają po pare - parenaście km a tu 100-200 m i zjazd i znowu i tak w kólko.
#57
Czas na etap II, który odbędzie się za tydzień:
Specyfikacja 1 rundy:
ok. 11 km
ok. 100 metrów przewyższenia na 1 rundzie
podłoże dość suche, zazwyczaj twarde, ziemia fajnie klei
trudny fizycznie i technicznie wyścig
trasa bardzo malownicza,
Trudność trasy w skali Milko Mazury MTB (skala:1 - 5) - 4
Zalecany ogumienie: Opony z grubszym bieżnikiem, ( np. Schwalbe Racing Ralph, Rocket Ron )
Wyścig PRO: 5 rund - 55 km
Wyścig Expert: 3 rundy - 33 km
Wyścig Hobby: 2 rundy - 22 km
Specyfikacja 1 rundy:
ok. 11 km
ok. 100 metrów przewyższenia na 1 rundzie
podłoże dość suche, zazwyczaj twarde, ziemia fajnie klei
trudny fizycznie i technicznie wyścig
trasa bardzo malownicza,
Trudność trasy w skali Milko Mazury MTB (skala:1 - 5) - 4
Zalecany ogumienie: Opony z grubszym bieżnikiem, ( np. Schwalbe Racing Ralph, Rocket Ron )
Wyścig PRO: 5 rund - 55 km
Wyścig Expert: 3 rundy - 33 km
Wyścig Hobby: 2 rundy - 22 km
#59
Rower gotowy. Nowe oponki, zacisk sztycy i koszyk bidonu też bo nie wytrzymały poprzednich zawodów