hit00r II pisze:Nasuwa się jedno zajebiście ale to zajebiście ważne pytanie ... po co to zaciskać
To z technicznego punktu widzenia nie ma najmniejszego sensu.
I w retro chyba nie wszystkie pancerze były w ten sposób zaciskane.
Po za tym jeśli z tym przegniesz to zwiększysz opór linki na końcówkach pancerza

Zaciskać tylko wtedy gdy nie mamy używanych starych końcówek.
W przypadku posiadania starych będę korzystał ze sposobu Piotra.
Wiem, że zaciskanie tak naprawdę potrzebne nie jest, końcówki nasunięte, połączone naciągniętymi linkami, w dodatku siedzące w przelotkach ramy, nie wypadają ot tak sobie.
Była to próba zrobienia retro efektu

.
Nie gadajcie bo zaciśnięta na stary wzór końcóweczka wygląda całkiem ładnie
Idąć tropem "nie ma sensu z technicznego punktu widzenia" niepotrzebnie lakierowałem ramę Alpiny.
Tymczasem gdy zobaczyłem odnowioną ramę, stwierdziłem, że praca Himayer`a jest warta każdej złotówki.
Po co spędziłem kilka godzin na polerowaniu aluminium? przecież i tak rower by jeździł bez tego.
Ja też skupiał się będę trochę na detalach, metalowe końcówki trapiły mnie od dawna.
Myślę, że estetyka renowacji też jest ważna.