Się porno pochwalę , zanabyłem fajnego Treka 8700 jak w załączonej galerii w rozmiarze 18 w super stanie. Stan - trochę obtarć lakieru na alu rułkach i ani ryski na dolnej karbonowej rurce więc pewnie se jeździł niedzielnie po bulwarach. Zastanawiam się teraz co dalej . Generalnie w 1994 Judyty jeszcze nie było (pod koniec 1994 miałem pierwszą SL w Polsce!) więc wsadzenie zanabytego właśnie MAG'a 21 nie było by chyba abberacją choć fabrycznie był na sztywniaku. Do tego pełne XT 737 na cantiliverach (stery przerobione na A-Head) + poszukać rawki Matrixa Single Track Pro? Siodło skórka Trek System 3 już mam więc szukać armatury systemowej Treka czy może lepiej cuś z epoki bardziej wyszukanego jak Syncros, Control Tech itp.? Aaaa, dlaczego taki Trek jak się trafił? Otóż z Chicago w 1994 przywiozłem sobie szokującego innych w tym czasie Treka 7000 SHX na STX Sp.Edition. Taka ciekawostka - w 1993 chodziły ploty po KRK że Shitmano wypuści na 1994 XTR'a w wersji S i będzie to STX . Co do 7000 to ciekawostak taka że oryginalny z niego amor Mogul wrócił do mnie po 20 latach i to od kogo, od Skoliozy . Wideł trup ale sentymentalnie jest wyczyszczony i se leży . No a wracając do 8700 to bliźniacza do 7000/8000 koństrukcja czyli klejona rama Treka z tamtych czasów na rurkach Eastona tyle że lżejsza bo 3 główne są carbonowe. Waga gołej ramy 1600g. Co o tym myślicie, to się rozchodzi jak go składać/co szukać?

https://photos.app.goo.gl/HR2YfZT9Kjc3fQY53

Kontroltechem mu. Fajna rama i fajny stan.

Dopiero styczeń a tu kolejna super ramka na forum

dziękuję, dziękuję, nawet nie zdążyłem przeedygtować/poprawić błędów a tu już jesteście
Co do łosprzętu jeszcze, w czasach jak przywiozłem 1994 700SHX oczywiście szukało się apgrejdów. Wlazła piatsa Ibisa by DT ze sprzęgłem StarRatchet (tak tak już wówczas było) i nigdy nie zrealizowałem pewnie jak wielu najdroższego poza SL'ką apgrejdu - korby. Modliłem się do różnych - Syncros, Grafton, CookBros, i ajkieś tam jeszcze rózne inne. Mam katalogi z których po 1994 korzystając kupowałem rózniaste rowerowe szpeje w USA to zeskanuję i wrzucę - ciekawe naprawdę.

Ładna rama.
Swego czasu na taką polowałem ale w końcu kupiłem Endorfina.
Ta twoja pochodzi z OLX ?
Jakiś czas temu widziałem tam identyczną
Zapodaj mu grupę XTR 9000 Di2 i komponenty od Pro

Nie wiem, może była na OLX, ja zaglądnąłem i kupiłem od Mongoła jeśli ktoś jeszcze tą jego ksywkę kojarzy.
XTR digital + ośka 142, taperowane stery i mykmyk stealth, w końcu dziurka w carbonie no problem

jest
https://www.olx.pl/oferta/rama-aluminiu ... 95f4ba8e18

czajnikmtb pisze:jest
https://www.olx.pl/oferta/rama-aluminiu ... 95f4ba8e18

Przecież to całkowicie inna rama jest.

Fajna ramka super stan będziesz miał fajną zabawke

corrado1111 pisze:

czajnikmtb pisze:jest
https://www.olx.pl/oferta/rama-aluminiu ... 95f4ba8e18

Przecież to całkowicie inna rama jest.

Pamiętasz jak Lechu przywiózł takie rowery to był moment

no chciałem tylko pokazać... podobna ale inny model

No pamiętam, sam Lechu chyba na niej też jeździł. Czajnikmtb nie skumałem.

Ta 8900 to koństrukcja też klejona ale wcześniejsza, która zeszła z rynku w 1993 (Treka 7000SHX na tej ramie ale całej alu takiego nietypowego półsezonowego bo na STX Sp. Edition też miałem, ale potem sprzedałem bo jak wyszedł model 1994 to się wkurzyłem, że nieaktualny no i kupiłem drugiego. Stracić po powrocie do PL nie straciłem bo u nas to nic wówczas nie było . Samego modelu 8900 to chyba w 1993 nie było, więc zapewne to jeszcze wcześniejszy model co najmniej o rok. Widać od góry że nieźle zmęczona a karbon odnowić to trudna sprawa, ale też fajna. A o jakim Lechu mowa?

mentos pisze:Ta 8900 to koństrukcja też klejona ale wcześniejsza, która zeszła z rynku w 1993 (Treka 7000SHX na tej ramie ale całej alu takiego nietypowego półsezonowego bo na STX Sp. Edition też miałem, ale potem sprzedałem bo jak wyszedł model 1994 to się wkurzyłem, że nieaktualny no i kupiłem drugiego. Stracić po powrocie do PL nie straciłem bo u nas to nic wówczas nie było . Samego modelu 8900 to chyba w 1993 nie było, więc zapewne to jeszcze wcześniejszy model co najmniej o rok. Widać od góry że nieźle zmęczona a karbon odnowić to trudna sprawa, ale też fajna. A o jakim Lechu mowa?

Lechu to właściciel byłego Dynamo Łódź, w którym ja i Piotrex pracowaliśmy. Byliśmy dealerem Gianta ale trafiały do nas Treki i Cannony poprzez jakieś znajomości z Wrocławiem.

śliczna ramka - poluj do niej na Mogula w najwyższej wersji Black Diamond - Magow, Judy jest od zakichania, a Moguli jak na lekarstwo...

W 1994 r. najwyższym modelem Mogula był Extreme - i on by tu dużo lepiej pasował niż Black Diamond.

Ramka cud, miód i orzeszki. Ale takie sprzęty dla początkującego, czyli mnie, to zbyt duży high end.
Piękny stan. Będę śledzić ten projekt.

Czemu zdradzacie moje plany ? Oczywiście że jest plan polowań na 1994 Mogul Extreme w USA na którego chorowałem mając najtańszą wersję Mogula, no ale to łatwe nie będzie. Skolioza wspominał chyba ale nie jestem pewien, czy dla Treka sztućce robiła Showa?

Tak, Mogule dla Treka tłukła Showa - do takiego wniosku kiedyś dawno doszliśmy po długiej dyskusji i analizie wraz z Fockerem

No i jest! Trek Mogul Extreme. Stary nasz wyga admin wyczuł co być w tym Treku zamontowane powinno zdradzając mój plan a zakulisowo negocjacje już trwały. Nie sądziłem że do tej ramy uda mi się coś idealnie faktycznie pasującego i to tak szybko znaleźć, mam farta w tym retro roku Ciekawa historia jest taka że po grafikach wujka G wlazłem na post RetroBikeUK jakiegoś gościa co rok temu chciał go sprzedać. Nikt mu nie odpowiedział, więc a nóż/widelec spróbowałem zagadać i bingo, gość się z DE odezwał, wciąż był dostępny i się udało sfinalizować transakcję. Na razie był rozkręcony bez rozbebeszania wnętrzności i wyczyszczony. Powiem że stan taki jakby ktoś kupił rower, się przejechał i wsadził go do garażu. Jedynie przezroczyste gumki z czasem pożółkły, ale nadal miękkie i elastyczne. Stan uszczelek kurzowych idealny. Wszystkie śruby puściły bez „obróbki”. Sterówka alu, karbonowy most, anodowane/polerowane dolne golonki, regulacja objętości komór powietrznych no i tłumienia/ciśnienia ofkors. Naprawdę fajna i ciekawa konstrukcja. Na jednym ze zdjęć widać o ile wyżej np wobec MAG’a 21 dolne golenie obejmują górne – 35mm. Nigdy nie wiedziałem też jak jest zrobiona ta regulacja pojemności komory powietrznej bo tylko w katalogach go widziałem. Ale po zdjęciu regulatorów bardzo prosto co na załączonych fotkach widać. Drugą moją chorobą był zawsze MAG21 i takowe dwa teraz mam, ale szczerze mówiąc jestem teraz zachwycony tym Mogulem choć miałem już najprostszego ongiś. Produkowano/oferowano go chyba tylko w 1994. Skolioza mówił i też można znaleźć po forach że produkowała go firma Showa. Notabene dalej zawieszeniami się zajmują. Teraz wymiana oleju zostaje bo mocno stłumiony, więc albo za gęsty albo zgęstniał przez tyle lat. Niestety manuala po sieci nie widzę i nie wiem jak się wyciąga lagi. Kurzowe uszczelki wyszły, jakieś niby zegery pod nimi wyjęte, ale nie wychodzi reszta. Może trzeba monco szarpnąć . Chyba się musze fachowcem czyli Kalim poratować.

https://photos.app.goo.gl/E3vXPDmYCIcunOyi1

Rozbiera się go jak Maga - czyli po wyciągnięciu segerów znad górnej uszczelki. Przy wyciąganiu górnych korków uważaj tylko, żeby nie uszkodzić regulatora. Średnica goleni jest taka jak w Magu, możesz więc przyjąć poziom oleju z instrukcji RS dostępnej w sieci. Powinno być ok - najwyżej zrobisz jakieś korekty ilości oleju jeśli amor będzie dobijać albo za szybko się utwardzać. Korektę progresji możesz zresztą przeprowadzić dolnym pokrętłem.

Bardzo fajny widelec!
Mnie osobiście charakterystyka ugięcia Mogula (tego najprostszego) pasowała bardziej niż Maga, trzeba się jednak było przyzwyczaić do stuknięcia przy odbiciu

no niezłe cacko !!!!

Dzięki focker za info. W międzyczasie i niespodziewanie szybko odpowiedział mi Trek na formularzu kontaktowym. Podesłali jakieś nie najlepsze jakościowo ale czytelne i zawsze to coś skany manuali do moguli z tych lat więc jak ktoś jest/będzie zainteresowany mam je. Ciekawie się wg tej instrukcji otwiera Mogula. Po zdjęciu kurzowej i tego niby segera potrzebne - miękkie podłoże, stół, deska = odp. dźwignia wciskająca tak by ciśnienie wypchnęło uszczelkę pod segerem i otworzyło goleń - uwag na olej

Nie widzę dodawania załączników to bym dla potomnych dodał?

EDYTA:
sorry, pełna opcja odpowiedzi i są załączniki więc wrzucam:

Dobre. Spróbuj coś takiego otrzymać od Speca i ich widelców z lat 90-tych :)

Do usunięcia

Podepnę się pod temat, bo myślę nad pewnym projektem z zastosowaniem być może Mogula. Czy z tymi widłami z rocznika 1994 to przypadkiem nie jest tak, że Mogul Extreme był widłem niejako 'na extremalne warunki' czyli czymś co bym nazwał współcześnie 'nieco bardziej pod endurance niż pod xc', Mogul Diamont Black był widelcem typowo pod XC - wylajtowanym bardziej od Mogula Extreme, a 'zwykły' Mogul tańszym odpowiednikiem Mogu;a Diamont Black - jego cięższą i tańszą wersją? Cenowo Extreme wychodził porównywalnie (minimalnie drożej) do Diamont Black, a wagowo był z 100g cięższy.

Te widelce różniły się materiałami oraz dostępnymi regulacjami. Mogul Extreme musiał być cięższy, bo miał regulację progresji skoku na dolnych goleniach. Przeznaczenie wszystkich było takie samo - bo wtedy nie było czegoś takiego jak rower "trochę cieńszych zastosowań". Albo rower był XC (wersja amora 50 mm skoku) albo DH (skok "nawet" do 80 mm - zwykle jednak 76mm jak w DH3 czy Judy DH). Taki podział jak mówisz to dzisiejszy wymysł - wtedy coś takiego w ogóle nie istniało.