Rower poczatkowy zlozony na ramie Sintesi Snake, ktora kupilem od znanego wroclawskiego rowerzysty, ktorego pozdrawiam serdecznie. Niestety miala jeden zasadniczy mankament, byla za ladna, i pewnie doznalaby kontuzji, wiec z racji wykonywanego zawodu zamienilem ja, na wlasnej produkcji. Niestety w tamtych czasach mniej wiecej w 2002r, dostepnosc stopow aluminium byla dla detalicznego odbiorcy znikoma, po dlugich poszukiwaniach, kupilem mimo ze magnezowo, krzemowy, stop, ktory okazal sie plastelina. Dwie wymienione glowki, ostatnia ktora jest do tej pory zostala wzmocniona, mimowszystko polegla i zostala rozbita przez stery, do tego pekla rura podsiodlowa i jeszcze kilka mniejszych badz wiekszych uszkodzen ktore wymazalem skutecznie z twardziela. Rama zaprojektowana przezemnie na desce kreslarskiej w skali 1:1, wszystkie wymiary staralem sie dobrac pod swoj styl czyli slalom, 4x?, dj. Po fazie projektu oddalem material do znajomego frezera, ktory za niewielka oplata wykonal wszystkie detale z taka precyzja ze po zlozeniu wszystkiego do kupu pasowalo bez zadnych szczelin czy utraty katow, naprawde fachowa robota, dlaczego o tym pisze, pozniej. Nastepnie spawanie jak na tamte czasy kosmiczna spawarka, tez oczywiscie u znajomego, za smieszne pieniadze za uzycie sprzetu. Przy tak przygotowanym materiale spawanie bylo formalnosca, a za razem przyjemnoscia. Po pospawaniu malowanie proszkowe na czarny mat i skladanie roweru. Po zlozeniu i pierwszych jazdach wrazenie piorunujace, rower zwrotny z kazdej predkosci skrecal w miejscu, stabilny przy skakaniu, generalnie osiagnalem to co zamierzalem. Roweru uzywalem do jezdzenia sobie slalomem i dj, rzadko zabieralem go w gorki na pseudo DH. Nie bede sie rozpisywal na temat osprzetu poniewaz mial przynajmniej w pozniejszym uzytkowaniu drugorzedne znaczenie, przedstawie metamorfoze do dnia dzisiejszego, gdzie wciaz mimo ze mniej jest ujezdzany.
Jedno z pierwszych cyfrowych zdjec zrobiony nowiutkim SE T310
![:mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
, mimo ze juz mocno wyeksploatowany, wciaz na pierwotnym setapie. Tu mial juz wymieniona i wzmocniona glowke, skrocony przedni trojkat, przez co jeszcze fajniej sie nim jezdzilo.
Tu z zakupionymi od Szweda hamulcami
Singlespeed
Zmiana siodla, wyrzucenie przedniego hamulca
Wymiana opon na Maxxisy, korby na BMXowa, kierownicy na BMXowa o wysokosci 100mm, zmiana hamulca na Hayes Mag, poniewaz Magury poszly do innego roweru ktory pewnie tez przedstawie na forum. Rura sterowa zostala pozniej przycieta.
Ostatnia rzecz jaka zrobilem jakies dwa tygodnie temu to wymiana hamulca, niestety Hayes polegl z racji wieku, rozsypal sie kondom w klamce, reanimacja chociaz mozliwa stala sie nie oplacalna, wiec po dosyc dlugich poszukiwaniach wybor padl na cztero tloczkowe XT M755 ktore uwielbiam, mimo ze sa nie dotarte
Takich ram pospawalem trzy sztuki, dla kolegi ktory mi pomagal i dla kolegi ktory mi nie pomagal, dwie wciaz jezdza a jedna poszla w swiat, pewnie juz sie zutylizowala. Co do obrobki o ktorej pisalem, to dwie nastepne robil paprak ktory nie potrafil wyfrezowac promieni na koncach rur w osi, przez co zmarnowal sporo materialu i moich nerwow, poprawek bylo co nie miara, druga rama byla juz dlugosci mojej skroconej, a ostatnia dodatkowo wyposazona oryginalnie wyfrezowany uchwyt na hamulec tarczowy. Niestety z racji problemow z uplynnieniem owych, zaprzestalem produkcji masowej na korzysc takich marek jak Dunkon(czy jakos), dangerous mike, czy NS.