temat taki bardziej co by w kupę zebrać kilka faktów. ja sam nie mam na ten temat pojęcia dlatego potrzebuję info o takich oponkach. aldek, Radziej, corrado coś moga napisać bo widziałem gdzieś w Waszych projektach.
mile widziane foto, linki, ceny, trochę historii.
kumpel się napalił na jakieś kremowe takie jak ma aldek w GT
ja sam też bym jakieś kolorowe przygarnął....
na razie na allero widziałem tylko wildgippery i jakieś żółte

najpopularniejsze chyba to panaracery smoke/dart/ magic i onzy pokr
szukać trzeba chyba jednak przede wszystkim na jebaju za jebajowe pieniązki...

Ja miałem kremowe Ritcheye (teraz Aldek je ujeżdża),kupił je z rowerem mój szef a ja odkupiłem od niego za straszną kasę.Z innych kolorów to tylko michały miałem jeszcze.

a jaki to model tych ritcheyów?
a aldek widziałem kupił też jakieś nowe oponki, teraz mi się nie chce szukać ale coś takiego było....

Megabite K Z Max to były , a te co Aldek kupił to jakieś holenderskie z allegro , w dobrej cenie był ale mnie ubiegł:)

Były też Continental Doublefighter z pomarańczowym albo szarym paskiem po środku do wyboru (inna twardość gumy i- inny kolor).
Podobne kolorowe opony robił Hutchinson (np. oczojebne czerwone w środku i żółte z boku).

Vredenstein Grinder/Slizer Ultralight DuoComp, hand made in Holland . 70 zeta sztuka.
Gwoli przypomnienia:

Napisz do naszego ulubionego sprzedawcy jasiu2665luis z allegro. Jak kupowałem, to została mu jeszcze jedna sztuka, może coś wygrzebie.
Ritchey miał kremowe, czarne z kremowym bokiem, ale, i to już jest szczyt marzeń dla mnie, miał też srebrzyste. Takie jasnoszare właściwie – jakbyś po cementowni jeździł.
Moje to kremowe z czarnym bokiem. Skorzystam z okazji, i przypomnę moje ulubione ujęcie


Z nowizny, to bywają czarno-czerwone jakieś, szwalbe-sralbe albo kenda-menda, takie z paskami czerwonymi. I IRC, ale to niech się Piotr wypowie.

Odpuszczę już te opony , obiecałem sobie nie dokładać do roweru ale słabo mi idzie.Dopadła mnie jeszcze jedna retro choroba, teraz to starsze audio i już na razie nie mam kasy:)

aldek pisze:Vredenstein Grinder/Slizer Ultralight DuoComp, hand made in Holland

hmmm nazwa zacna :)

a zdjęcie świetne! i oponki też!

pogadam z jasiem

corrado, w sumie taki porządny szpulowiec na 38 cm/s to nawet do roweru podobny

Nie no nie aż tak retro:).Takie retro z moich dobrych czasów czyli około 15 lat wstecz:)

Eee, japońska sieczka
Ja myślałem, że retro z moich czasów – czyli talerz Adam + szpulak Koncert + Radmor na sensorach + Altusy 140/4 omy. Tzw. odrzut z eksportu, a w PRL – szczyt marzeń.

Wracając zaś do opon, jakby ten jasiu miał w planach dostawę takich vredensteinów – Yves, daj cynk. Jeszcze jedną parę bym sobie kupił...

Altusy miałem kiedyś ale to jeden wielki wrzask zamiast dźwięku, wiem że kiedyś to był szczyt marzeń ale ogólnie to średni sprzęt był.Sorry za OT.

jeśli nie ograniczamy się do kremu a kolorowych opon to czerwone panaracery xc pro ładnie wyglądają z innymi czerwonymi (ale nie anodowanymi!) dodatkami, np sterami
no i trza wspomnieć o kremowych i pomarańczowych z kremowym bokiem miśkach - ale to rzadkość
szare za to (takie jak riczeje ale znacznie bardziej popularne) były Tiogi :)

oo też coś wygrzebałem z katalogów:
Tioga Pcycho K w kolorze cielistym
Specialized Hardrock'R czerwone
Corratec różne kolorki, różne mode - Diamant Grip/Diamant Slick
Tioga Psycho II tez własnie widze w katalogu w 3 kolorach - szary, biały, czarny
i jeszcze czasem spotykane - Michelin Wildgripper HOT - czerwone
NC-17 znane w USA jako MACAW i produkowane chyba przez MAXX'a - żółte, zielone, niebieskie, czerwone

Tiogi Psycho miałem dawno temu te cieliste i gdzie nie pojechałem to był szał,szare też miałem ale już takiego szału nie było:)

hoty idzie czasem spotkać na A - ale nie wiem czy były węższe niż 2,2", nie widziałem